ďťż
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
REGULAMIN WEWNĘTRZNY OSIEDLA STRYJEŃSKICH 19
Nr księgi wieczystej Stryjeńskich 19
niemiecka chemia w okolicy stryjeńskich
Ile jest warta hipoteka na stryjeńskich?
Internet na Stryjeńskich 19
ZAKŁADAMY WSPÓLNOTĘ NA STRYJEŃSKICH
Stryjeńskich 19 gotuje...
Głosujemy na projekty: "Stryjeńskich"
WALNE NA STRYJEŃSKICH 19
Media na Stryjenskich
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • soffa.pev.pl

  • Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal

    Witam,

    Być moze nie wszyscy z Panstwa wiedza ale planowana jest przebudowa ul Stryjenskich a konkretnie jej zwężenie celem wyznaczenia pasów rowerowych. To oznacza min korek przy wyjezdzie z garażu. Zainteresowanych prosze o przesłanie uwag na rowery@um.warszawa.pl
    Uwagi można zgłaszać tylko do 5 lutego.



    Witam,

    Być moze nie wszyscy z Panstwa wiedza ale planowana jest przebudowa ul Stryjenskich a konkretnie jej zwężenie celem wyznaczenia pasów rowerowych. To oznacza min korek przy wyjezdzie z garażu. Zainteresowanych prosze o przesłanie uwag na rowery@um.warszawa.pl
    Uwagi można zgłaszać tylko do 5 lutego.


    Mamy szansę przy tej okazji wywalczyć sobie pas rozbiegowy do skrętu w lewo z Jaworowej. (można go wygospodarować z tej rozdzielającej zieleni)
    Wysłałem do ZDM wniosek w tej sprawie. Wyślijcie i Wy - mamy szansę zlikwidować poranne korki na Jaworowej

    W projekcie przedłożonym do konsultacji, jest tak:



    A moja propozycja jest taka:


    1 wysłany ze skopiowanym zdjęciem z Pana posta.
    Jestem pewien że to cos da jak wiecej osób zaoptuje za potrzebą zmiany.
    Zamiast planowanej wysepki lepsze byłyby światła, bo co i rusz mamy stłuczki przy wyjeździe od Jaworowej.


    Wypadki często ostatnio się zdarzają121
    Pomysł zwężenia jezdni ul.Stryjeńskich to szczy bzdury . Ruch tam jest taki , że przy jednym pasie wszystko będzie totalnie zakorkowane . Ścieżkę rowerową można zrobić bez zwężania jezdni , co najwyżej zieleń trzeba by przeorganizować . Światła dodatkowe ? Kolejna bzdura . Same zaś wypadki pojawiają się wtedy jak matoły wjeżdżają na Stryjeńskich z boku , nie widząc , czy coś nadjeżdża . Światła , wysepki , jeden pas doprowadzą do tego , że tamtędy ani nie da się przejechać , ani stamtąd wyjechać , bo kilka tysięcy ludzi i kilka tysięcy samochodów z okolicy będzie uzależnione od drogi , którą można w gminie zrobić , dla kilku gospodarstw . Jak towarzystwo ze wsi do miast przejeżdża , to potem wprowadza takie kretyńskie gminne pomysły .
    Zwezenie jezdni to bardzo dobry pomysl. Zniecheci Konstancin i inny tranzyt do jazdy przez Stryjenskich. Beda do Pulawskiej przebijac sie KENem.

    Zwezenie jezdni to bardzo dobry pomysl. Zniecheci Konstancin i inny tranzyt do jazdy przez Stryjenskich. Beda do Pulawskiej przebijac sie KENem.
    Jakoś nie widać aby ludzi się zniechęcali korkami na Płaskowickiej przy dojeździe do Puławskiej...
    IMHO to głupi pomysł , który tylko przyspoży kłopotów, a rowerzystów jeżdżących w tym rejonie będzie 4 na dzień ...

    Zwezenie jezdni to bardzo dobry pomysl. Zniecheci Konstancin i inny tranzyt do jazdy przez Stryjenskich. Beda do Pulawskiej przebijac sie KENem.
    Jakoś nie widać aby ludzi się zniechęcali korkami na Płaskowickiej przy dojeździe do Puławskiej...
    IMHO to głupi pomysł , który tylko przyspoży kłopotów, a rowerzystów jeżdżących w tym rejonie będzie 4 na dzień ...
    ale na plaskowickiej nie maja wyboru a tu bez zwiększenia kilometrażu mogą pojechać kenem albo rosola. niech zwężają i spowalniacze zamontują takie jak przy straży pożarnej.

    Zwezenie jezdni to bardzo dobry pomysl. Zniecheci Konstancin i inny tranzyt do jazdy przez Stryjenskich. Beda do Pulawskiej przebijac sie KENem.
    Jakoś nie widać aby ludzi się zniechęcali korkami na Płaskowickiej przy dojeździe do Puławskiej...
    IMHO to głupi pomysł , który tylko przyspoży kłopotów, a rowerzystów jeżdżących w tym rejonie będzie 4 na dzień ...
    ale na plaskowickiej nie maja wyboru a tu bez zwiększenia kilometrażu mogą pojechać kenem albo rosola. niech zwężają i spowalniacze zamontują takie jak przy straży pożarnej.

    Mi to akurat wszystko jedno, bo ja metrem jeżdżę, ale jak widzę te korki rano na Stryjeńskich i pomyślę sobie, że po zwężeniu będą 3x dłuższe... Coś mi się wydaje, że mieszkańcom okolicznych osiedli czkawką się odbije to zwężenie.
    Będzie ciszej, a tak prują sobie w najlepsze, a szczególnie motocykliści.

    Będzie ciszej, a tak prują sobie w najlepsze, a szczególnie motocykliści.

    Motocykliści i tak będą nocami pruć, a korpoludkom dojazd do ich ukochanego Mordoru będzie zajmował godzinę dłużej. Raczej nie warto.
    Korkuje się przez to ze droga zwęża się na wysokości przedszkola przy ulicy Na uboczu. zwężenie drogi na całej długości usprawni płynność ruchu w naszej okolicy. Będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo teraz to naprawdę horror.

    Korkuje się przez to ze droga zwęża się na wysokości przedszkola przy ulicy Na uboczu. zwężenie drogi na całej długości usprawni płynność ruchu w naszej okolicy. Będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo teraz to naprawdę horror.

    Na Jaworowej (i Moczydłowskiej przy okazji też) wystarczy ustawić zakaz skrętu w lewo i od razu się polepszy bezpieczeństwo
    Zwłaszcza, że przy jednym pasie ruchu już ci co z przeciwka (Małej Łąki) będą próbowali wyjechać będą sobie stać i trąbić... Więc wyjechanie w prawo i pojechanie do KENu wcale nie będzie takim głupim rozwiązaniem.

    Korkuje się przez to ze droga zwęża się na wysokości przedszkola przy ulicy Na uboczu. zwężenie drogi na całej długości usprawni płynność ruchu w naszej okolicy. Będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo teraz to naprawdę horror.

    Nie będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo w ogóle nie będzie można z niej wyjechać, nie będzie można włączyć się do ruchu, przez te niekończące się kolumny samochodów z obu stron. CHyba, że zamontują światła.

    Korkuje się przez to ze droga zwęża się na wysokości przedszkola przy ulicy Na uboczu. zwężenie drogi na całej długości usprawni płynność ruchu w naszej okolicy. Będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo teraz to naprawdę horror.

    Na Jaworowej (i Moczydłowskiej przy okazji też) wystarczy ustawić zakaz skrętu w lewo i od razu się polepszy bezpieczeństwo
    Zwłaszcza, że przy jednym pasie ruchu już ci co z przeciwka (Małej Łąki) będą próbowali wyjechać będą sobie stać i trąbić... Więc wyjechanie w prawo i pojechanie do KENu wcale nie będzie takim głupim rozwiązaniem.
    ja tak robie czesto. odpada czekanie po 2 minuty az da sie skrecic w lewo. no chyba ze przed toba stoi kilka samocodow skrecajacych w lewo.

    Korkuje się przez to ze droga zwęża się na wysokości przedszkola przy ulicy Na uboczu. zwężenie drogi na całej długości usprawni płynność ruchu w naszej okolicy. Będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo teraz to naprawdę horror.

    Nie będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo w ogóle nie będzie można z niej wyjechać, nie będzie można włączyć się do ruchu, przez te niekończące się kolumny samochodów z obu stron. CHyba, że zamontują światła.

    Oooo... światła to dopiero zakorkują ruch. Światła przy Belgradzkiej, zaraz za nimi światła przy Jaworowej, no i zaraz światła (już planowane) Przy Bażantarni. To ma nawet sens... ale tylko jeżeli mamy ogólny plan wyeliminowania samochodziarzy z okolicy bo szybciej będzie na piechotę gdziekolwiek dojść niż samochodem z parkingu wyjechać

    Korkuje się przez to ze droga zwęża się na wysokości przedszkola przy ulicy Na uboczu. zwężenie drogi na całej długości usprawni płynność ruchu w naszej okolicy. Będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo teraz to naprawdę horror.

    Nie będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo w ogóle nie będzie można z niej wyjechać, nie będzie można włączyć się do ruchu, przez te niekończące się kolumny samochodów z obu stron. CHyba, że zamontują światła.

    Oooo... światła to dopiero zakorkują ruch. Światła przy Belgradzkiej, zaraz za nimi światła przy Jaworowej, no i zaraz światła (już planowane) Przy Bażantarni. To ma nawet sens... ale tylko jeżeli mamy ogólny plan wyeliminowania samochodziarzy z okolicy bo szybciej będzie na piechotę gdziekolwiek dojść niż samochodem z parkingu wyjechać

    Wczoraj znowu przy wyjeździe z Jaworowej była stłuczka, wiec może lepiej jednak światła...

    Korkuje się przez to ze droga zwęża się na wysokości przedszkola przy ulicy Na uboczu. zwężenie drogi na całej długości usprawni płynność ruchu w naszej okolicy. Będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo teraz to naprawdę horror.

    Nie będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo w ogóle nie będzie można z niej wyjechać, nie będzie można włączyć się do ruchu, przez te niekończące się kolumny samochodów z obu stron. CHyba, że zamontują światła.

    Oooo... światła to dopiero zakorkują ruch. Światła przy Belgradzkiej, zaraz za nimi światła przy Jaworowej, no i zaraz światła (już planowane) Przy Bażantarni. To ma nawet sens... ale tylko jeżeli mamy ogólny plan wyeliminowania samochodziarzy z okolicy bo szybciej będzie na piechotę gdziekolwiek dojść niż samochodem z parkingu wyjechać

    Wczoraj znowu przy wyjeździe z Jaworowej była stłuczka, wiec może lepiej jednak światła...

    Na skrzyżowaniu z Belgradzką są światła, a wypadki są tam regularnie. Ustawianie świateł co 50 m w żaden sposób nie wyeliminuje idiotów, za to uprzykrzy życie normalnym ludziom.
    jestem za
    Spółdzielnia wywiesiła na tablicy pismo, które napisała do Zarządu Dzielnicy Ursynów, w którym sprzeciwiła się - ponoć w naszym imieniu - wobec przebudowy Stryjeńskich.

    Na jakiej podstawie - pytam - spółdzielnia uważa, że może wypowiadać się w imieniu mieszkańców Stryjeńskich.
    Czy jest jakakolwiek uchwała wszystkich mieszkańców w tej sprawie?

    Spółdzielnia wywiesiła na tablicy pismo, które napisała do Zarządu Dzielnicy Ursynów, w którym sprzeciwiła się - ponoć w naszym imieniu - wobec przebudowy Stryjeńskich.

    Na jakiej podstawie - pytam - spółdzielnia uważa, że może wypowiadać się w imieniu mieszkańców Stryjeńskich.
    Czy jest jakakolwiek uchwała wszystkich mieszkańców w tej sprawie?


    No to jest ciekawe. Ja na przykład nie mam nic przeciwko temu, żeby Stryjeńskich zmienić w kameralną uliczkę, po której będą jeździć głównie autobusy i od czasu do czasu jakiś Tir do Lidla (no dobra, lepiej by było, jakby tego Lidla też nie było). Więc to pismo od spółdzielni nie jest w moim imieniu.

    Spółdzielnia wywiesiła na tablicy pismo, które napisała do Zarządu Dzielnicy Ursynów, w którym sprzeciwiła się - ponoć w naszym imieniu - wobec przebudowy Stryjeńskich.

    Na jakiej podstawie - pytam - spółdzielnia uważa, że może wypowiadać się w imieniu mieszkańców Stryjeńskich.
    Czy jest jakakolwiek uchwała wszystkich mieszkańców w tej sprawie?


    No to jest ciekawe. Ja na przykład nie mam nic przeciwko temu, żeby Stryjeńskich zmienić w kameralną uliczkę, po której będą jeździć głównie autobusy i od czasu do czasu jakiś Tir do Lidla (no dobra, lepiej by było, jakby tego Lidla też nie było). Więc to pismo od spółdzielni nie jest w moim imieniu.
    Jedna z głównych lulic Natolina kameralną uliczką?nienormalne. Proponuję wymusić na wszystkich mieszkańcach Stryjeńskich i Wąwozowej sprzedaż samochodów. No i określić natężenie rowerów na ścieżkach, bo się pozabijają jak wszyscy z samochodów pojadą rowerami. A małe dzieci dowożone do żłobków i przedszkoli - motorek w D... I jazda. I kilka patroli które będą karały rowerzystów za jeżdżenie poza ścieźką. Brzmi lepiej niż u Orwela.

    Spółdzielnia wywiesiła na tablicy pismo, które napisała do Zarządu Dzielnicy Ursynów, w którym sprzeciwiła się - ponoć w naszym imieniu - wobec przebudowy Stryjeńskich.

    Na jakiej podstawie - pytam - spółdzielnia uważa, że może wypowiadać się w imieniu mieszkańców Stryjeńskich.
    Czy jest jakakolwiek uchwała wszystkich mieszkańców w tej sprawie?


    No to jest ciekawe. Ja na przykład nie mam nic przeciwko temu, żeby Stryjeńskich zmienić w kameralną uliczkę, po której będą jeździć głównie autobusy i od czasu do czasu jakiś Tir do Lidla (no dobra, lepiej by było, jakby tego Lidla też nie było). Więc to pismo od spółdzielni nie jest w moim imieniu.

    Maila proponuję wysłać do Urzędu Dzielnicy (wom@ursynow.pl), że osoba, która wysłała ten list, działa wyłącznie we własnym imieniu, i nie reprezentuje mieszkańców, którzy nie byli w tej sprawie pytani o zdanie.

    Spółdzielnia wywiesiła na tablicy pismo, które napisała do Zarządu Dzielnicy Ursynów, w którym sprzeciwiła się - ponoć w naszym imieniu - wobec przebudowy Stryjeńskich.

    Na jakiej podstawie - pytam - spółdzielnia uważa, że może wypowiadać się w imieniu mieszkańców Stryjeńskich.
    Czy jest jakakolwiek uchwała wszystkich mieszkańców w tej sprawie?


    No to jest ciekawe. Ja na przykład nie mam nic przeciwko temu, żeby Stryjeńskich zmienić w kameralną uliczkę, po której będą jeździć głównie autobusy i od czasu do czasu jakiś Tir do Lidla (no dobra, lepiej by było, jakby tego Lidla też nie było). Więc to pismo od spółdzielni nie jest w moim imieniu.
    Jedna z głównych lulic Natolina kameralną uliczką?nienormalne. Proponuję wymusić na wszystkich mieszkańcach Stryjeńskich i Wąwozowej sprzedaż samochodów. No i określić natężenie rowerów na ścieżkach, bo się pozabijają jak wszyscy z samochodów pojadą rowerami. A małe dzieci dowożone do żłobków i przedszkoli - motorek w D... I jazda. I kilka patroli które będą karały rowerzystów za jeżdżenie poza ścieźką. Brzmi lepiej niż u Orwela.

    Po co cokolwiek na kimkolwiek wymuszać? Jak lubią stać w korkach to niech stoją, nikt im nie broni. Mam dwoje dzieci i żadnego samochodu i jakoś żyję. Spacerek do przedszkola jeszcze nikogo nie zabił (chyba, że akurat wkurzony sąsiad w swoim samochodzie się gdzieś spieszył). A jak spacerek to za dużo, to zawsze można podjechać przystanek autobusem. Nie ma się co pieklić, naprawdę. Życie bez samochodu jest zwyczajnie zdrowsze

    Spółdzielnia wywiesiła na tablicy pismo, które napisała do Zarządu Dzielnicy Ursynów, w którym sprzeciwiła się - ponoć w naszym imieniu - wobec przebudowy Stryjeńskich.

    Na jakiej podstawie - pytam - spółdzielnia uważa, że może wypowiadać się w imieniu mieszkańców Stryjeńskich.
    Czy jest jakakolwiek uchwała wszystkich mieszkańców w tej sprawie?


    W tym piśmie zarząd twierdzi, że nie było z mieszkańcami konsultacji, a przecież odbyło się w tej sprawie spotkanie w NOK-u.
    Liczę na to, że w ramach przebudowy dostosują Moczydłowską do legalnego skrętu w lewo, dzięki czemu odblokuje to Jaworową, z której - już teraz a nie po przebudowie jak pisze spółdzielnia - ranny wyjazd staje się nie lada wyzwaniem. Wełniana i końcówka Jaworowej niech sobie jeździ Moczydłowską a najlepiej wprost do Wąwozowej.
    Belgradzka przed skrzyzowaniem z Rosola jest praktycznie jednopasmowa bo po jednym pasie oddali na parkingi i jakos tragedii nie ma. Mogli by ja zwezic rowniez w nasza strone.
    A było jakieś zebranie ze nasi prezesi z Konstancina wypowiadają sie w imieniu większości mieszkańców? Chyba tranzytem tedy przejeżdżają bo innego sensu w tym piśmie nie widać. Napisali ze przez uspokojenie ruchu na Stryjeńskich spadnie cena lokali. Może niech zajmą sie gnijąca od grzyba elewacja bo to ona obniża wartość naszej nieruchomości.

    A było jakieś zebranie ze nasi prezesi z Konstancina wypowiadają sie w imieniu większości mieszkańców? Chyba tranzytem tedy przejeżdżają bo innego sensu w tym piśmie nie widać. Napisali ze przez uspokojenie ruchu na Stryjeńskich spadnie cena lokali. Może niech zajmą sie gnijąca od grzyba elewacja bo to ona obniża wartość naszej nieruchomości.

    Bingo

    I niech się lepiej zajmą uwolnieniem hipoteki.
    Gdzie gnije grzyb? Z przyjemnością zgłoszę to do PINB
    Elewacja nad szklanymi daszkami, na poziomie chyba 8 pietra od strony patio. Tak samo przy metalowych poreczach w oknach powyzej 8 pietra.

    Elewacja nad szklanymi daszkami, na poziomie chyba 8 pietra od strony patio. Tak samo przy metalowych poreczach w oknach powyzej 8 pietra.

    przy której klatce?

    Tak jeszcze z ciekawostek to ciekawe czy od śmietnika do okien na parterze / 1 piętrze jest min. 10m....

    1. Odległość miejsc na pojemniki i kontenery na odpady stałe, o których mowa w § 22 ust. 2 pkt 1 i 3, powinna wynosić co najmniej 10 m od okien i drzwi do budynków z pomieszczeniami przeznaczonymi na pobyt ludzi oraz co najmniej 3 m od granicy z sąsiednią działką. Zachowanie odległości od granicy działki nie jest wymagane, jeżeli osłony lub pomieszczenia stykają się z podobnymi urządzeniami na działce sąsiedniej.
    Np na klatce C, ale to dotyczy całego budynku. Trzeba być ślepym żeby nie zauważyć tych czarnych plam na elewacji. Jeśli to nie grzyb to co? Może glony?
    Przy rynnie nad apteka też widać obrzydliwą czarna plamę.
    To nie musi być grzyb. To może być pleśń . Potrzebuję kogoś kto mieszka przy tym "grzybie", żeby stwierdził, czy to faktycznie grzyb lub pleśń. Wtedy trzeba zgłaszać (im więcej osób tym lepiej) tu: pinb(kropka)pol(kropka)pl.

    Powinna to zrobić przede wszystkim osoba, która mieszka przy zagrzybieniu, żeby inspektor mógł wejśc do mieszkania i sprawdzić.

    To nie musi być grzyb. To może być pleśń . Potrzebuję kogoś kto mieszka przy tym "grzybie", żeby stwierdził, czy to faktycznie grzyb lub pleśń. Wtedy trzeba zgłaszać (im więcej osób tym lepiej) tu: pinb(kropka)pol(kropka)pl.

    Powinna to zrobić przede wszystkim osoba, która mieszka przy zagrzybieniu, żeby inspektor mógł wejśc do mieszkania i sprawdzić.


    Chyba nie grzyb, grzyb powoduje takie charakterystyczne wypurszenia, a to po prostu osadza się jak brud. Obstawiam, że to raczej coś z rodziny glonowatych. Przy bliższym kontakcie wygląda jak to co porasta drzewa albo osadza się na dnie nieczyszczonych stojących zbiorników wodnych. Mokre jest dość oślizgłe, jak wysycha na słońcu wygląda po prostu jak brudna ściana. Oprócz tego, że w ewidentny sposób szpeci elewację, czy to jest groźne?

    Korkuje się przez to ze droga zwęża się na wysokości przedszkola przy ulicy Na uboczu. zwężenie drogi na całej długości usprawni płynność ruchu w naszej okolicy. Będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo teraz to naprawdę horror.

    Nie będzie bezpieczniej wyjechać z Jaworowej, bo w ogóle nie będzie można z niej wyjechać, nie będzie można włączyć się do ruchu, przez te niekończące się kolumny samochodów z obu stron. CHyba, że zamontują światła.

    Z pierwszych wypowiedzi ZDM na temat zmian uwzględnionych w projekcie wynika, że będzie zrealizowany pas rozbiegowy do lewo-skrętu z Jaworowej. Dziękuję wszystkim, którzy poparli tę inicjatywę


    Jak uwzględnią sprzeciw (400 miejsc parkingowych) spółdzielni to nic z tego niewyjdzie;)

    Jak uwzględnią sprzeciw (400 miejsc parkingowych) spółdzielni to nic z tego niewyjdzie;)

    A kto upoważnił spółdzielnię do sprzeciwu w naszym - mieszkańców imieniu.
    Ja na przykład jestem za przebudową Stryjeńskich.

    Jak uwzględnią sprzeciw (400 miejsc parkingowych) spółdzielni to nic z tego niewyjdzie;)

    A kto upoważnił spółdzielnię do sprzeciwu w naszym - mieszkańców imieniu.
    Ja na przykład jestem za przebudową Stryjeńskich.

    A ja np.: nie i liczę , że przebudowa się nie uda.
    Juz teraz jest czasami ciężko wyjechac z Jaworowej, a jak bedzie tylko 1 pas to juz w ogóle sie nie da.
    Ścieżki trzeba było poprowadzić po chodniku a nie na ulicy. Zreszta korzystać jak znam życie bedzie garstka a utrudnienia bedą dotyczyc wszystkich .

    Jak uwzględnią sprzeciw (400 miejsc parkingowych) spółdzielni to nic z tego niewyjdzie;)

    A kto upoważnił spółdzielnię do sprzeciwu w naszym - mieszkańców imieniu.
    Ja na przykład jestem za przebudową Stryjeńskich.

    A ja np.: nie i liczę , że przebudowa się nie uda.
    Juz teraz jest czasami ciężko wyjechac z Jaworowej, a jak bedzie tylko 1 pas to juz w ogóle sie nie da.
    Ścieżki trzeba było poprowadzić po chodniku a nie na ulicy. Zreszta korzystać jak znam życie bedzie garstka a utrudnienia bedą dotyczyc wszystkich .

    Dlaczego wszystkich? Ja jeżdżę metrem i jakoś nie wydaje mi się, żeby zwężenie Stryjeńskich w znaczący sposób wpłynęło na poranny ruch wagonów.


    Dlaczego wszystkich? Ja jeżdżę metrem i jakoś nie wydaje mi się, żeby zwężenie Stryjeńskich w znaczący sposób wpłynęło na poranny ruch wagonów.


    a ja jeżdżę autobusem i na mój autobus już wpłynie


    Dlaczego wszystkich? Ja jeżdżę metrem i jakoś nie wydaje mi się, żeby zwężenie Stryjeńskich w znaczący sposób wpłynęło na poranny ruch wagonów.


    a ja jeżdżę autobusem i na mój autobus już wpłynie

    Nadal nie dotyczy "wszystkich"
    [quote="Anonymous"
    Nadal nie dotyczy "wszystkich" [/quote]

    Zobaczysz, przyjdzie i na Ciebie dzień, gdy będziesz musiał / musiała wsiąść do 504 albo 179 i wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów
    Nie sądzę, żeby autobusy jakoś ucierpiały na tych zmianach. Zatoki przystankowe (niestety) zostają, a to oznacza, że autobus będzie się włączał do ruchu na takich samych zasadach jak teraz. A kierowcy mają obowiązek go wpuścić - dokładnie tak jak teraz.

    Nie sądzę, żeby autobusy jakoś ucierpiały na tych zmianach. Zatoki przystankowe (niestety) zostają, a to oznacza, że autobus będzie się włączał do ruchu na takich samych zasadach jak teraz. A kierowcy mają obowiązek go wpuścić - dokładnie tak jak teraz.
    Dlaczego niestety? Jeżeli ma być po 1 pasie w obie strony to chyba dobrze, ze stojący na przystanku autobus nie będzie blokował całego ruchu?

    Nie sądzę, żeby autobusy jakoś ucierpiały na tych zmianach. Zatoki przystankowe (niestety) zostają, a to oznacza, że autobus będzie się włączał do ruchu na takich samych zasadach jak teraz. A kierowcy mają obowiązek go wpuścić - dokładnie tak jak teraz.
    Dlaczego niestety? Jeżeli ma być po 1 pasie w obie strony to chyba dobrze, ze stojący na przystanku autobus nie będzie blokował całego ruchu?

    Zatoki ułatwiają płynny ruch samochodów, ale ich brak też ma swoje zalety, dlatego w Europie w obszarach zabudowanych sporo zatok się ostatnio likwiduje.

    Zalety braku zatok:

    1. Autobus może podjechać do samego krawężnika, co ułatwia wsiadanie (przy zatokach to jest trudne, i często zostaje szeroka szczelina między autobusem a krawężnikiem. Ludzie dość często łamią w niej nogi)

    2. Autobusy stając na pasie ruchu szybciej ruszają, bo nie muszą włączać się do ruchu - to przyspiesza kursowanie komunikacji zbiorowej

    3. Autobusy stając na przystanku 'uspokajają ruch', bo zmuszają samochody do zatrzymania/zwolnienia. Takie czasowe wstrzymywanie strumienia pojazdów ułatwia pieszym przechodzenie przez jezdnię na przejściach bez sygnalizacji, a samochodom włączającym się do ruchu z bocznych uliczek ułatwia włączenie się do ruchu.

    Nie sądzę, żeby autobusy jakoś ucierpiały na tych zmianach. Zatoki przystankowe (niestety) zostają, a to oznacza, że autobus będzie się włączał do ruchu na takich samych zasadach jak teraz. A kierowcy mają obowiązek go wpuścić - dokładnie tak jak teraz.
    Dlaczego niestety? Jeżeli ma być po 1 pasie w obie strony to chyba dobrze, ze stojący na przystanku autobus nie będzie blokował całego ruchu?

    Zatoki ułatwiają płynny ruch samochodów, ale ich brak też ma swoje zalety, dlatego w Europie w obszarach zabudowanych sporo zatok się ostatnio likwiduje.

    Zalety braku zatok:

    1. Autobus może podjechać do samego krawężnika, co ułatwia wsiadanie (przy zatokach to jest trudne, i często zostaje szeroka szczelina między autobusem a krawężnikiem. Ludzie dość często łamią w niej nogi)

    2. Autobusy stając na pasie ruchu szybciej ruszają, bo nie muszą włączać się do ruchu - to przyspiesza kursowanie komunikacji zbiorowej

    3. Autobusy stając na przystanku 'uspokajają ruch', bo zmuszają samochody do zatrzymania/zwolnienia. Takie czasowe wstrzymywanie strumienia pojazdów ułatwia pieszym przechodzenie przez jezdnię na przejściach bez sygnalizacji, a samochodom włączającym się do ruchu z bocznych uliczek ułatwia włączenie się do ruchu.

    Z tym podjeżdżaniem do krawężnika to raczej kwestia dobrej/złej woli kierowcy. Widuje się autobusy podjeżdżające do krawężnika w zatokach i stające dobrych kilkadziesiąt cm od krawężnika na pasie ruchu. Wiem, bo poruszając się jakiś czas temu po Warszawie z wózkiem dziecięcym miałam okazję do częstych obserwacji

    Co do pozostałych punktów nie mam zdania, ale w sumie na Stryjeńskich zdaje się są po 2 przystanki w każdą stronę więc dowolne rozwiązanie chyba nie powinno mieć jakiegoś kardynalnego wpływu na płynność ruchu. Zwłaszcza że dla tej płynności zagrożeniem jest coś zupełnie innego niż przejeżdżający co 10 minut autobus.
    Ktoś w garażu wetknął za wycieraczke petycję przeciw inwestycji. Spółdzielnia az tak zawzięta? I skąd pomysł że jako kierowca będę przeciw? Przecież widze jaki dziki zachód teraz panuje na naszej ulicy. Jestem jak najbardziej za zwężeniem.
    to nie spółdzielnia tylko mieszkańcy naszego bloku elita z niczego nie zadowolona

    Ktoś w garażu wetknął za wycieraczke petycję przeciw inwestycji. Spółdzielnia az tak zawzięta? I skąd pomysł że jako kierowca będę przeciw? Przecież widze jaki dziki zachód teraz panuje na naszej ulicy. Jestem jak najbardziej za zwężeniem.
    Zwracam też uprzejmie uwagę, że w wyniku przebudowy dostaniemy (my - kierowcy) wygodny pas rozbiegowy do lewo-skrętu z Jaworowej. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić jaki bigos trzeba mieć w głowie, żeby sprzeciwiać się uspokojeniu ruchu na ulicy, przy której się mieszka. Przecież to my - okoliczni mieszkańcy - jesteśmy najczęstszymi ofiarami wypadków na Stryjeńskich!

    Ktoś w garażu wetknął za wycieraczke petycję przeciw inwestycji. Spółdzielnia az tak zawzięta? I skąd pomysł że jako kierowca będę przeciw? Przecież widze jaki dziki zachód teraz panuje na naszej ulicy. Jestem jak najbardziej za zwężeniem.
    Zwracam też uprzejmie uwagę, że w wyniku przebudowy dostaniemy (my - kierowcy) wygodny pas rozbiegowy do lewo-skrętu z Jaworowej. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić jaki bigos trzeba mieć w głowie, żeby sprzeciwiać się uspokojeniu ruchu na ulicy, przy której się mieszka. Przecież to my - okoliczni mieszkańcy - jesteśmy najczęstszymi ofiarami wypadków na Stryjeńskich!

    Może prezesi lubią sobie w nocy urządzać motocyklowe rajdy nocne po Stryjeńskich gdyż to by jedynie tłumaczyło ich kategoryczny sprzeciw.


    Osobiście cieszę się z tego, że będzie pas rozbiegowy w lewo i mam nadzieję, że na nadziei się nie skończy.
    Pewnie, lepiej stracić kolejne 20min w korku żeby dojechać rano do Pileckiego. Po co robić ścieżkę rowerową na poboczu gdzie jest miejsce jak można zlikwidować jeden pas ruchu.

    Pewnie, lepiej stracić kolejne 20min w korku żeby dojechać rano do Pileckiego. Po co robić ścieżkę rowerową na poboczu gdzie jest miejsce jak można zlikwidować jeden pas ruchu.

    W większości( od Kazury) to nie pobocza, ale parkingi, które by trzeba było zlikwidować, albo zmniejszyć, więc łatwiej zaanektować ulice.
    Mimo wszystko może lepiej jeździć do pracy metrem.
    Codzienna kolejka przy wyjeździe z Jaworowej i tak już jest zniechęcająca do korzystania rano z samochodu.
    tiny.pl/g7kgs

    Trzy samochody zderzyły się w czwartek po południu na ulicy Stryjeńskich.

    Do zderzenia doszło po godz. 16 na wysokości numeru 17, tuż przy ul. Małej
    Łąki.

    - W kolizji brały udział trzy auta: skoda, mitsubishi i land rover –
    informuje aspirant Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji.

    Jak zaznacza, nikt nie został ranny.

    tiny.pl/g7kgs

    Trzy samochody zderzyły się w czwartek po południu na ulicy Stryjeńskich.

    Do zderzenia doszło po godz. 16 na wysokości numeru 17, tuż przy ul. Małej
    Łąki.

    - W kolizji brały udział trzy auta: skoda, mitsubishi i land rover –
    informuje aspirant Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji.

    Jak zaznacza, nikt nie został ranny.


    Coraz częściej się zdarzają w tym miejscu kolizje, więc może dobrze, że zrobią ten pas rozbiegowy do skrętu w lewo.
    Stanowisko spółdzielni w tej sytuacji jest dla mnie zupełnie nie zrozumiałe.

    Ktoś w garażu wetknął za wycieraczke petycję przeciw inwestycji. Spółdzielnia az tak zawzięta? I skąd pomysł że jako kierowca będę przeciw? Przecież widze jaki dziki zachód teraz panuje na naszej ulicy. Jestem jak najbardziej za zwężeniem.
    Zwracam też uprzejmie uwagę, że w wyniku przebudowy dostaniemy (my - kierowcy) wygodny pas rozbiegowy do lewo-skrętu z Jaworowej. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić jaki bigos trzeba mieć w głowie, żeby sprzeciwiać się uspokojeniu ruchu na ulicy, przy której się mieszka. Przecież to my - okoliczni mieszkańcy - jesteśmy najczęstszymi ofiarami wypadków na Stryjeńskich!
    Tylko ciekawe jak wyjedziesz jak będzie zwężenie do 1 pasa i za skrzyżowaniem Belgradzkiej i Styjeńskich. Samochody jadące od skrzyżowania nawet po zapaleniu się czerwonego jeszcze jada , ale 2 pasy daja możliwość jako takiego wyjazdu. Ciekawe tez co powiesz na to , jak ktoś bedzie jechał od Przy Bażantarni i bedzie chciał skręcic w Jaworową blokując cały ruch. Chyba , ze geniusze zlikwiduja skręt i trzeba bedzie śmigać do skrzyżowania. Dlaczego nikt nie zauważa, ze to nie tylko dojazd z naszego bloku , ale tez z okolicznych osiedli po jednej i po drugiej stronie, oraz z domków jednorodzinnych. Widzę , że lobby rowerowe się uwzieło , aby nas "uszczęśliwić".
    Przypominam tez o jeszcze jednej sprawie - w 2017 rusza budowa obwodnicy - wtedy zacznie się "polka mazurka" z wyjazdem z Ursynowa.

    Tylko ciekawe jak wyjedziesz jak będzie zwężenie do 1 pasa i za skrzyżowaniem Belgradzkiej i Styjeńskich. Samochody jadące od skrzyżowania nawet po zapaleniu się czerwonego jeszcze jada , ale 2 pasy daja możliwość jako takiego wyjazdu. Ciekawe tez co powiesz na to , jak ktoś bedzie jechał od Przy Bażantarni i bedzie chciał skręcic w Jaworową blokując cały ruch. Chyba , ze geniusze zlikwiduja skręt i trzeba bedzie śmigać do skrzyżowania. Dlaczego nikt nie zauważa, ze to nie tylko dojazd z naszego bloku , ale tez z okolicznych osiedli po jednej i po drugiej stronie, oraz z domków jednorodzinnych. Widzę , że lobby rowerowe się uwzieło , aby nas "uszczęśliwić".
    Przypominam tez o jeszcze jednej sprawie - w 2017 rusza budowa obwodnicy - wtedy zacznie się "polka mazurka" z wyjazdem z Ursynowa.


    1. Do skrętu w Jaworową ze Stryjeńskich masz w projekcie wysepkę między jezdniami, czyli - w przeciwieństwie do stanu obecnego, gdzie taki skręt oznacza zatrzymanie na lewym pasie, po którym samochody za Tobą prują 80km/h - nie blokujesz ruchu.
    2. Skręcając w lewo z Jaworowej obecnie przecinasz 3 albo 4 pasy ruchu, a po wprowadzeniu zmian: tylko jeden.
    Dla kierowców z Jaworowej te zmiany oznaczają dużą poprawę płynności i bezpieczeństwa.
    Pozdrawiam w imieniu 'lobby rowerowego'
    Lobby rowerowe? Dla mnie moga nie robic tej trasy rowerowej, moga trawnik tam posadzic. Podoba mi sie pomysl uspokojenia ruchu w okolicy. W czasie budowy POW ciagi komunikacyjne poludnie - polnoc maja byc przejezdne wiec nie strasz na zapas.

    I nie zycze sobie wiecej wtykania papierow za wycieraczke.
    Szczerze mówiąc argumenty osób przedstawiające metro jako alternatywę do mnie nie przemawiają, jak ktoś pracuje w miejscu gdzie metro nie dojedzie i musi się tam rano przebijać to robi się problematyczne. Ogólnie jestem kompletnie przeciwny temu pomysłowi. Kabaty zostały w większości zamieszkane przez ludność napływową, która chce mieć w okolicy spokój jak w miejscu z którego się wywodzą. To jest miasto i miastem zawsze będzie- co oznacza hałas. Tak będziemy mieć korek rano od Wąwozowej aż do ronda. Brawo Wy!

    Szczerze mówiąc argumenty osób przedstawiające metro jako alternatywę do mnie nie przemawiają, jak ktoś pracuje w miejscu gdzie metro nie dojedzie i musi się tam rano przebijać to robi się problematyczne. Ogólnie jestem kompletnie przeciwny temu pomysłowi. Kabaty zostały w większości zamieszkane przez ludność napływową, która chce mieć w okolicy spokój jak w miejscu z którego się wywodzą. To jest miasto i miastem zawsze będzie- co oznacza hałas. Tak będziemy mieć korek rano od Wąwozowej aż do ronda. Brawo Wy!

    Bardziej problematyczne jest metro/tramwaje/autobusy na wydzielonych pasach niż przebijanie się autem? Chyba nie, to tylko kwestia przyzwyczajenia. I wiem co mówię, jeden z moich poprzednich pracodawców miał siedzibę na dalekiej Woli. I zdecydowanie wygodniej jeździło mi się metrem + tramwajem niż autem.
    A dzielnice sypialne miały właśnie takie być - wyciszone, z dala od zgiełku centrum miasta. Po to właśnie ludzie ryzykują dłuższy i często problematyczny dojazd, żeby mieć spokój. I mówię to ja, osoba mająca w dowodzie miejsce urodzenia "Warszawa".
    Z miast w Europie zachodniej samochody są coraz częściej wypychane na rzecz rowerów i komunikacji miejskiej, ale my musimy jak zwykle 100 lat za murzynami, zrobić sobie pod oknami autostradę, byle tylko się nie zmęczyć dwustumetrowym spacerkiem. Nie tędy droga. No chyba, że chcemy dogonić cywilizacyjnie Chiny - tam właśnie trwa proces rozrostu prywatnego transportu samochodowego. I mają rewelacyjne widoki z okien swoich wysokościowców na zakorkowane 10-pasmowe drogi. Powodzenia!

    Szczerze mówiąc argumenty osób przedstawiające metro jako alternatywę do mnie nie przemawiają, jak ktoś pracuje w miejscu gdzie metro nie dojedzie i musi się tam rano przebijać to robi się problematyczne. Ogólnie jestem kompletnie przeciwny temu pomysłowi. Kabaty zostały w większości zamieszkane przez ludność napływową, która chce mieć w okolicy spokój jak w miejscu z którego się wywodzą. To jest miasto i miastem zawsze będzie- co oznacza hałas. Tak będziemy mieć korek rano od Wąwozowej aż do ronda. Brawo Wy!

    Bardziej problematyczne jest metro/tramwaje/autobusy na wydzielonych pasach niż przebijanie się autem? Chyba nie, to tylko kwestia przyzwyczajenia. I wiem co mówię, jeden z moich poprzednich pracodawców miał siedzibę na dalekiej Woli. I zdecydowanie wygodniej jeździło mi się metrem + tramwajem niż autem.
    A dzielnice sypialne miały właśnie takie być - wyciszone, z dala od zgiełku centrum miasta. Po to właśnie ludzie ryzykują dłuższy i często problematyczny dojazd, żeby mieć spokój. I mówię to ja, osoba mająca w dowodzie miejsce urodzenia "Warszawa".
    Z miast w Europie zachodniej samochody są coraz częściej wypychane na rzecz rowerów i komunikacji miejskiej, ale my musimy jak zwykle 100 lat za murzynami, zrobić sobie pod oknami autostradę, byle tylko się nie zmęczyć dwustumetrowym spacerkiem. Nie tędy droga. No chyba, że chcemy dogonić cywilizacyjnie Chiny - tam właśnie trwa proces rozrostu prywatnego transportu samochodowego. I mają rewelacyjne widoki z okien swoich wysokościowców na zakorkowane 10-pasmowe drogi. Powodzenia!

    Niestety komunikacja miejska nie wszędzie dojedzie i wiele się w niej nie przewiezie (nie każdy wozi ze sobą do pracy powietrze w samochodzie)

    Szczerze mówiąc argumenty osób przedstawiające metro jako alternatywę do mnie nie przemawiają, jak ktoś pracuje w miejscu gdzie metro nie dojedzie i musi się tam rano przebijać to robi się problematyczne. Ogólnie jestem kompletnie przeciwny temu pomysłowi. Kabaty zostały w większości zamieszkane przez ludność napływową, która chce mieć w okolicy spokój jak w miejscu z którego się wywodzą. To jest miasto i miastem zawsze będzie- co oznacza hałas. Tak będziemy mieć korek rano od Wąwozowej aż do ronda. Brawo Wy!

    Bardziej problematyczne jest metro/tramwaje/autobusy na wydzielonych pasach niż przebijanie się autem? Chyba nie, to tylko kwestia przyzwyczajenia. I wiem co mówię, jeden z moich poprzednich pracodawców miał siedzibę na dalekiej Woli. I zdecydowanie wygodniej jeździło mi się metrem + tramwajem niż autem.
    A dzielnice sypialne miały właśnie takie być - wyciszone, z dala od zgiełku centrum miasta. Po to właśnie ludzie ryzykują dłuższy i często problematyczny dojazd, żeby mieć spokój. I mówię to ja, osoba mająca w dowodzie miejsce urodzenia "Warszawa".
    Z miast w Europie zachodniej samochody są coraz częściej wypychane na rzecz rowerów i komunikacji miejskiej, ale my musimy jak zwykle 100 lat za murzynami, zrobić sobie pod oknami autostradę, byle tylko się nie zmęczyć dwustumetrowym spacerkiem. Nie tędy droga. No chyba, że chcemy dogonić cywilizacyjnie Chiny - tam właśnie trwa proces rozrostu prywatnego transportu samochodowego. I mają rewelacyjne widoki z okien swoich wysokościowców na zakorkowane 10-pasmowe drogi. Powodzenia!

    Niestety komunikacja miejska nie wszędzie dojedzie i wiele się w niej nie przewiezie (nie każdy wozi ze sobą do pracy powietrze w samochodzie)

    Jak ci, którzy mają komunikację pod domem i pracą i wożą ze sobą neseserek, przerzucą się na zbiorkom, to pozostali będą mogli swoimi wyładowanymi po dach samochodami pomykać radośnie pustą jednopasmową ulicą

    Szczerze mówiąc argumenty osób przedstawiające metro jako alternatywę do mnie nie przemawiają, jak ktoś pracuje w miejscu gdzie metro nie dojedzie i musi się tam rano przebijać to robi się problematyczne. Ogólnie jestem kompletnie przeciwny temu pomysłowi. Kabaty zostały w większości zamieszkane przez ludność napływową, która chce mieć w okolicy spokój jak w miejscu z którego się wywodzą. To jest miasto i miastem zawsze będzie- co oznacza hałas. Tak będziemy mieć korek rano od Wąwozowej aż do ronda. Brawo Wy!

    Bardziej problematyczne jest metro/tramwaje/autobusy na wydzielonych pasach niż przebijanie się autem? Chyba nie, to tylko kwestia przyzwyczajenia. I wiem co mówię, jeden z moich poprzednich pracodawców miał siedzibę na dalekiej Woli. I zdecydowanie wygodniej jeździło mi się metrem + tramwajem niż autem.
    A dzielnice sypialne miały właśnie takie być - wyciszone, z dala od zgiełku centrum miasta. Po to właśnie ludzie ryzykują dłuższy i często problematyczny dojazd, żeby mieć spokój. I mówię to ja, osoba mająca w dowodzie miejsce urodzenia "Warszawa".
    Z miast w Europie zachodniej samochody są coraz częściej wypychane na rzecz rowerów i komunikacji miejskiej, ale my musimy jak zwykle 100 lat za murzynami, zrobić sobie pod oknami autostradę, byle tylko się nie zmęczyć dwustumetrowym spacerkiem. Nie tędy droga. No chyba, że chcemy dogonić cywilizacyjnie Chiny - tam właśnie trwa proces rozrostu prywatnego transportu samochodowego. I mają rewelacyjne widoki z okien swoich wysokościowców na zakorkowane 10-pasmowe drogi. Powodzenia!

    Niestety komunikacja miejska nie wszędzie dojedzie i wiele się w niej nie przewiezie (nie każdy wozi ze sobą do pracy powietrze w samochodzie)

    Jak ci, którzy mają komunikację pod domem i pracą i wożą ze sobą neseserek, przerzucą się na zbiorkom, to pozostali będą mogli swoimi wyładowanymi po dach samochodami pomykać radośnie pustą jednopasmową ulicą

    To fakt. Niestety na ulicach mało które auto wiezie więcdj niż kierowcę w środku... Pozdrawiam sąsiada/sąsiadkę

    Kabaty zostały w większości zamieszkane przez ludność napływową, która chce mieć w okolicy spokój jak w miejscu z którego się wywodzą. To jest miasto i miastem zawsze będzie- co oznacza hałas. Tak będziemy mieć korek rano od Wąwozowej aż do ronda. Brawo Wy!

    No i oczywiście musi być przytyk dla napływowych....



    Jeżeli jesteś taki swojak i cool, to czemu nie wiesz o tym, że najnowsze trendy na zachodzie są takie, że redukuje się, czy wręcz wyrzuca ruch samochodowy z miasta.

    I jeżeli nawet nie utkniesz rano w korku na zwężonej Stryjeńskich, czy Pileckiego to i tak utkniesz niebawem na Puławskiej.


    To fakt. Niestety na ulicach mało które auto wiezie więcdj niż kierowcę w środku... Pozdrawiam sąsiada/sąsiadkę


    Bo niestety u nas sporo osób myśli tylko o sobie. W innych krajach nie jest niczym nadzwyczajnym zabieranie się po drodze - ktoś zaoszczędzi czas, ktoś zaoszczędzi na paliwie i w jednym samochodzie jadą 3-4 osoby, a nie jedna.
    Tylko to trzeba lubić innych ludzi, znać sąsiadów i trochę się zainteresować, a u nas jeszcze niestety nawyki szlachty wiejskiej dają o sobie znać (nie tylko na polu zabierania się do pracy)
    W związku z opublikowaniem nowej wersji projektu Stryjeńskich, prezentuję najważniejsze udogodnienia dla mieszkańców Stryjeńskich 19, Stryjeńskich 17, i osiedli przy ul. Jaworowej,
    związane z realizacją tego projektu:



    W związku z opublikowaniem nowej wersji projektu Stryjeńskich, prezentuję najważniejsze udogodnienia dla mieszkańców Stryjeńskich 19, Stryjeńskich 17, i osiedli przy ul. Jaworowej,
    związane z realizacją tego projektu:


    W którym miejscu to dodatkowe przejście? Jeszcze przed ul. Przy Bażantarni?


    W którym miejscu to dodatkowe przejście? Jeszcze przed ul. Przy Bażantarni?


    Projektowane przejście ma być niedaleko wylotu Jaworowej: 40m na południe od tego wylotu - na przeciwko przerwy między parkingami po przeciwnej stronie


    W którym miejscu to dodatkowe przejście? Jeszcze przed ul. Przy Bażantarni?


    Projektowane przejście ma być niedaleko wylotu Jaworowej: 40m na południe od tego wylotu - na przeciwko przerwy między parkingami po przeciwnej stronie

    Po co? Przecież niedaleko są przejścia przy Belgradzkiej i Przy Bażantarni. Nawtykanie mnóstwa przejść dla pieszych nie poprawi ich bezpieczeństwa.
    Taka opowieść z miejscowości pod Warszawą - pani do sąsiada żali się że nie ma gdzie zaparkować jak odwozi dziecko do szkoły bo wszyscy parkują w bramie a dla niej w bramie brakuje miejsca. Pytanie - po co kolejne przejście dla pieszych w odległości Moze 150 m od poprżedniego i następnego? Dlaczego zawężamy ul. Stryjenskich skoro niczemu to nie posłuży, pieszy nie przejdzie, rowerzyści będą mieli głęboko i zwężenia i drogi rowerowe i chodnik, bo jadą jak im wygodniej. Jedyny, który ucierpi to pieszy - na przejściu będzie musiał uważać żeby zdążyć przed samochodami, bo korek wywołuje frustracje i chęć przeskoczenia przeszkody, na chodniku i na ulicy źeby nie zderzyć się ze wsechpotężnym rowerzystą.mżeby nie było wątpliwości - jestem wyłącznie pieszym, nie porusAm się samochodem prywatnym, a przed rowerami muszę uciekać na chodniku. Jednym słowem gratuluję braku pomysłu również lobby rowerowymi.nacha, na rowerże nie jadę bo boję się agresji nowej siły rowerowej
    Mogła to zaprojektować tylko osoba która nie jeździ samochodem albo nie ma pojęcia o ruchu drogowym. W tej postaci ul. Stryjeńskich będzie nieprzejezdna, gratulacje dla pomysłodawców! Chyba że zrobili to komuś celowo na złość.

    Mogła to zaprojektować tylko osoba która nie jeździ samochodem albo nie ma pojęcia o ruchu drogowym. W tej postaci ul. Stryjeńskich będzie nieprzejezdna, gratulacje dla pomysłodawców! Chyba że zrobili to komuś celowo na złość.

    A jakie trudności dla nas widzisz w tym projekcie?
    Wyjeżdżając rano z Jaworowej przecinamy tylko jeden pas ruchu, i mamy pas rozbiegowy w kierunku skrzyżowania z Belgradzką tylko dla siebie. Dodatkowo jesteśmy uprzywilejowani w stosunku do obecnej sytuacji, bo wyjeżdżamy prosto na pas do jazdy prosto, czyli cały ruch z południa musi ustawiać się za nami.
    Przejazd przez Stryjeńskich w kierunku północnym będzie dla nas trwał krócej niż obecnie, bo między nami a zwężeniem będzie po prostu mniej pojazdów.
    Dochodzi dodatkowe przejście, infrastruktura dla rowerów... Ja widzę same plusy. Podaj swoje zastrzeżenia - 26 kwietnia będzie można zgłosić poprawki do ZDM


    Wyjeżdżając rano z Jaworowej przecinamy tylko jeden pas ruchu, i mamy pas rozbiegowy w kierunku skrzyżowania z Belgradzką tylko dla siebie.


    To akurat jest pobożne życzenie. Jadący z Kabat jak tylko będą mogli, od razu będą zajmować oba pasy tuż za Jaworową. Nie ma się co łudzić. Takie mamy praworządne społeczeństwo.

    Mogła to zaprojektować tylko osoba która nie jeździ samochodem albo nie ma pojęcia o ruchu drogowym. W tej postaci ul. Stryjeńskich będzie nieprzejezdna, gratulacje dla pomysłodawców! Chyba że zrobili to komuś celowo na złość.

    A jakie trudności dla nas widzisz w tym projekcie?
    Wyjeżdżając rano z Jaworowej przecinamy tylko jeden pas ruchu, i mamy pas rozbiegowy w kierunku skrzyżowania z Belgradzką tylko dla siebie. Dodatkowo jesteśmy uprzywilejowani w stosunku do obecnej sytuacji, bo wyjeżdżamy prosto na pas do jazdy prosto, czyli cały ruch z południa musi ustawiać się za nami.
    Przejazd przez Stryjeńskich w kierunku północnym będzie dla nas trwał krócej niż obecnie, bo między nami a zwężeniem będzie po prostu mniej pojazdów.
    Dochodzi dodatkowe przejście, infrastruktura dla rowerów... Ja widzę same plusy. Podaj swoje zastrzeżenia - 26 kwietnia będzie można zgłosić poprawki do ZDM

    1) co z ruchem w kierunku południowym , juz teraz od świateł jadą samochody , nawet po zmianie na czerwone, wiec sobie można postać zanim wyjedziesz na pas rozbiegowy
    2) Na pas rozbiegowy ludzie od razu beda wjeżdząc jak beda mogli i nie łudźmy się że bedzie inaczej
    3) Co ze skrętem z południa w Jaworową ? Będę musiał nawrotke robić na skrzyżowaniu ?
    4) Rowerzystów bedzie jak na lekarstwo. Poza tym ludzie jada tradycyjnie jak im wygodnie.
    5) Dodatkowe przejście nie ma sensu ( juz sa dwa w oodległości 300m od siebie ). Sens miałyby światła na skrzyżownaiu przy Bażantarni ze Styjeńskich bo tam non stop ludzie nie zatrzymują się na przejściach, a jak ktoś się zatrzyma to zaraz obok jakis matołek przejeżdza nie patrzac czy ktoś jest na pasach ...
    6) A co z wjazdem na na parkingi tam gdzie sa niskie bloki od jadąc strony południowej ? Przejścia są , ale możliwośc skrętu zniknęła.
    Podsumowując - miało byc jak nigdy a wyjdzie jak zawssze...


    1) co z ruchem w kierunku południowym , juz teraz od świateł jadą samochody , nawet po zmianie na czerwone, wiec sobie można postać zanim wyjedziesz na pas rozbiegowy
    2) Na pas rozbiegowy ludzie od razu beda wjeżdząc jak beda mogli i nie łudźmy się że bedzie inaczej
    3) Co ze skrętem z południa w Jaworową ? Będę musiał nawrotke robić na skrzyżowaniu ?
    4) Rowerzystów bedzie jak na lekarstwo. Poza tym ludzie jada tradycyjnie jak im wygodnie.
    5) Dodatkowe przejście nie ma sensu ( juz sa dwa w oodległości 300m od siebie ). Sens miałyby światła na skrzyżownaiu przy Bażantarni ze Styjeńskich bo tam non stop ludzie nie zatrzymują się na przejściach, a jak ktoś się zatrzyma to zaraz obok jakis matołek przejeżdza nie patrzac czy ktoś jest na pasach ...
    6) A co z wjazdem na na parkingi tam gdzie sa niskie bloki od jadąc strony południowej ? Przejścia są , ale możliwośc skrętu zniknęła.

    1. Samochody dalej będą jechać, ale już tylko jednym pasem a nie dwoma, więc powinno być łatwiej wjechać na pas rozbiegowy.
    2. Pas zaczyna się od Jaworowej. Wjeżdżając na niego masz za plecami rozdzielający pas zieleni, no i masz pierwszeństwo przed samochodami jadącymi z południa, bo one muszą zmienić pas, żeby wjechać na rozbiegowy.
    3. Jadąc z południa skręt w lewo w Jaworową jest zachowany
    4. Część rowerzystów na pewno skorzysta z nowej infrastruktury - jeśli się pojawi. Poza tym ruch samochodowy zostanie mocno uspokojony przez likwidację drugiego pasa, więc ci rowerzyści, którzy teraz boją się jechać jezdnią, i śmigają po chodnikach, powinni przestać się bać (mam nadzieję!)
    5. Między przejściami Belgradzka - Przy Bażantarni jest 450m. Dodatkowe przejście może się przydać, bo prowadzi prosto do szkoły po drugiej stronie. A światła na skrzyżowaniu z Przy Bażantarni powstaną najpóźniej w przyszłym roku - burmistrz chwalił się już że miasto dało na nie pieniądze.
    6. Wydaje mi się, że żadne zjazdy nie zostały zlikwidowane w tym projekcie, ale sprawdź dokładnie. Jeśli coś przeoczyłem, daj znać - przedyskutuję z ZDMem.
    Link do całego projektu: https://zdm.waw.pl/uploads/351/stryjenskich-projekt-v2_1460728243.pdf


    5. Między przejściami Belgradzka - Przy Bażantarni jest 450m. Dodatkowe przejście może się przydać, bo prowadzi prosto do szkoły po drugiej stronie. A światła na skrzyżowaniu z Przy Bażantarni powstaną najpóźniej w przyszłym roku - burmistrz chwalił się już że miasto dało na nie pieniądze.


    Z tym "prosto do szkoły" to spory eufemizm jest biorąc pod uwagę zabudowę osiedla Małej Łąki. A dzieci będą zdecydowanie bezpieczniejsze na niedalekich (!) przejściach ze światłami (Belgradzka, projektowane Przy Bażantarni) niż przedzierając się w porannym szczycie między wkurzonymi kierowcami na nowopowstałym przejściu, którego większość przy porannym wk**wie nawet nie zauważy. Naprawdę to przejście może zrobić więcej złego niż dobrego.
    A czy będzie skręt w lewo z Moczydłowskiej w Stryjeńskich?

    A czy będzie skręt w lewo z Moczydłowskiej w Stryjeńskich?
    Nie Ale za to pojawi się wydzielony pas do skrętu w lewo (i zawracania) na wysokości Małej Łąki - będzie więc możliwe bezpieczne zawracanie.


    Czy wiadomo już kiedy początek inwestycji i na kiedy wszystko bedzie gotowe?

    A czy będzie skręt w lewo z Moczydłowskiej w Stryjeńskich?
    Nie Ale za to pojawi się wydzielony pas do skrętu w lewo (i zawracania) na wysokości Małej Łąki - będzie więc możliwe bezpieczne zawracanie.

    Skręt to nie nawracanie.
    IMHO teraz spod świateł będzie wyścig na 2 pasach do chwili gdy ci z wewnętrznego będą się przepychali na ten zewnętrzny - czyli dokładnie tak , jak ma to miejsce w okolicach Lidla;)
    Chciałbym być optymistą do tego projektu , ale jak patrze codziennie rano na sunące dwoma pasami samochody to mój optymizm pryska.
    Ciekawe jest jeszcze czy poszerzenie chodnika zadziała na wysokości Stryjeńskich z Belgradzką.


    IMHO teraz spod świateł będzie wyścig na 2 pasach do chwili gdy ci z wewnętrznego będą się przepychali na ten zewnętrzny - czyli dokładnie tak , jak ma to miejsce w okolicach Lidla;)
    Chciałbym być optymistą do tego projektu , ale jak patrze codziennie rano na sunące dwoma pasami samochody to mój optymizm pryska.
    Ciekawe jest jeszcze czy poszerzenie chodnika zadziała na wysokości Stryjeńskich z Belgradzką.


    To prawda, wielkie skrzyżowanie z Belgradzką - zwłaszcza po rozbudowie o czwarte ramię - nie pasuje do projektowanego przekroju ul. Stryjeńskich.
    Trzeba jednak pamiętać, że skrzyżowanie ma być przebudowywane w ramach oddzielnego projektu. Mam nadzieję, że będzie można zgłaszać uwagi do tej przebudowy. W pierwszej kolejności będę postulował zmniejszenie pasów w kierunku południowym z 3 do 2 (trzeci pas do skrętu w ślepą uliczkę prowadzącą tylko do 'ośrodka wsparcia', który będzie obsługiwał kilkanaście samochodów dziennie, jest moim zdaniem zupełnie zbędny, i będzie właśnie skłaniał do wyścigów na tym odcinku)


    Wielka szkoda, że nie będzie skrętu w lewo z Moczydłowskiej.
    Przebudowa Stryjeńskich również nie odciąża ul Jaworowej, bo nie przewiduje wyjazdu z parkingu od strony Gużca.
    A jak ma wyglądać wyjazd Wełnianej na końcówkę Stryjeńskich i Wąwozowej, czy będzie tam rondo?


    IMHO teraz spod świateł będzie wyścig na 2 pasach do chwili gdy ci z wewnętrznego będą się przepychali na ten zewnętrzny - czyli dokładnie tak , jak ma to miejsce w okolicach Lidla;)
    Chciałbym być optymistą do tego projektu , ale jak patrze codziennie rano na sunące dwoma pasami samochody to mój optymizm pryska.
    Ciekawe jest jeszcze czy poszerzenie chodnika zadziała na wysokości Stryjeńskich z Belgradzką.


    To prawda, wielkie skrzyżowanie z Belgradzką - zwłaszcza po rozbudowie o czwarte ramię - nie pasuje do projektowanego przekroju ul. Stryjeńskich.
    Trzeba jednak pamiętać, że skrzyżowanie ma być przebudowywane w ramach oddzielnego projektu. Mam nadzieję, że będzie można zgłaszać uwagi do tej przebudowy. W pierwszej kolejności będę postulował zmniejszenie pasów w kierunku południowym z 3 do 2 (trzeci pas do skrętu w ślepą uliczkę prowadzącą tylko do 'ośrodka wsparcia', który będzie obsługiwał kilkanaście samochodów dziennie, jest moim zdaniem zupełnie zbędny, i będzie właśnie skłaniał do wyścigów na tym odcinku)

    Ten osobny program to porażka. ktoś kto to robił nie przemyślał sprawy do końca i nie rozeznał się jakie pozwolenia są potrzebne i jak będzie to wszystko miało wyglądać . Pieniądze leżą od ponad roku i się marnują ( o ile już nie zostały rozdysponowane inaczej) - trzeba było wymyślić inaczej i zrobić wjazd np.: od Jaworowej a nie robić wielkie skrzyżowanie.


    IMHO

    Ten osobny program to porażka. ktoś kto to robił nie przemyślał sprawy do końca i nie rozeznał się jakie pozwolenia są potrzebne i jak będzie to wszystko miało wyglądać . Pieniądze leżą od ponad roku i się marnują ( o ile już nie zostały rozdysponowane inaczej) - trzeba było wymyślić inaczej i zrobić wjazd np.: od Jaworowej a nie robić wielkie skrzyżowanie.


    Chyba chodziło Ci o wjazd do ośrodka od strony Moczydłowskiej a nie Jaworowej


    IMHO

    Ten osobny program to porażka. ktoś kto to robił nie przemyślał sprawy do końca i nie rozeznał się jakie pozwolenia są potrzebne i jak będzie to wszystko miało wyglądać . Pieniądze leżą od ponad roku i się marnują ( o ile już nie zostały rozdysponowane inaczej) - trzeba było wymyślić inaczej i zrobić wjazd np.: od Jaworowej a nie robić wielkie skrzyżowanie.


    Chyba chodziło Ci o wjazd do ośrodka od strony Moczydłowskiej a nie Jaworowej
    Tak - to z rozpedu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal Design by SZABLONY.maniak.pl.