ďťż
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
Wspólne Ognisko z OPEN i inne atrakcje - Sobota 25 czerwca -
Kolejny projekt obywatelski ważny dla naszej wspólnoty!
Poszukuję kontaktu do osób z naszej wspólnowty mieszkaniowej
Wspólne ognisko dla mieszkańców miasta Stargard i okolic 2 k
REGULAMIN WEWNĘTRZNY OSIEDLA STRYJEŃSKICH 19
Nr księgi wieczystej Stryjeńskich 19
Szukam chętnych do wspólnej jazdy Holandia
niemiecka chemia w okolicy stryjeńskich
Ile jest warta hipoteka na stryjeńskich?
Internet na Stryjeńskich 19
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • soffa.pev.pl

  • Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal

    Do Wszystkich Chcących się Uwłaszczyć na Stryjeńskich!

    trzeba zadzwonić pod Nr telefonu 22/ 740-44-07,
    jest to telefon do P.Wójcickiego,
    gdzie umówi się Pani / Pan
    na wpłacenie gotówki (3500pln od 50m2 i 2500pln do 50m2 mieszkania)
    lub przedstawi przelew na ich konto
    a oni poinformują co i jak dalej;
    cała operacja trwa około 2 tygodni i można uzyskać uwolnioną hipotekę;
    pozdrawiam i czekam na uwłaszczonych w celu utworzenia WSPÓLNOTY -
    wszystkie dokumenty są gotowe i czekamy na 51% chcących wspólnoty
    Marta Żdżarska
    zgłoszenia chętnych do utworzenia wspólnoty pod Nr tel.501-706-218


    A tę gotówkę lub potwierdzenie przelewu to też powiedzą skąd wziąć?

    MW nie zapłacił jeszcze dozorcom za pażdziernik... te pieniążki od nas z pewnością mu się przydadzą
    Szanowni Właściciele Mieszkań Osiedla Stryjeńskich,
    W 2012r. większość (330osób) mieszkańców budynku przy ul.Stryjeńskich 19
    w Warszawie uzyskała prawo odrębnej własności do swojego lokalu. Okoliczność ta sprawia, że zgodnie z prawem (art. 241 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych), właściciele lokali mogą podjąć uchwałę, że w zakresie ich praw i obowiązków oraz zarządu nieruchomością wspólną będą miały zastosowanie przepisy ustawy o własności lokali.
    Innymi słowy, mamy możliwość wyboru:
    1. kontynuujemy obecny sposób sprawowania zarządu nieruchomością wspólną przez Spółdzielnię PAX, przy czym jako właściciele musimy znosić wybryki Spółdzielni i nie posiadamy realnego wpływu na decyzje podejmowane przez Spółdzielnię albo
    2. zmienimy obecny sposób sprawowania zarządu na taki,
    który zapewni właścicielom realne możliwości podejmowania decyzji w sprawach związanych z obsługą nieruchomości wspólnej.

    Taka możliwość powstanie dopiero po podjęciu przez właścicieli lokali uchwały w sprawie utworzenia Wspólnoty Mieszkaniowej
    a następnie powołania Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej,
    który we współpracy z profesjonalną firmą administrującą będzie miał za zadanie zapewnić realizację powyższych celów.
    Wzywam Wszystkich Właścicieli, którym leży na sercu dobro życia nas wszystkich na naszym osiedlu do utworzenia WSPÓLNOTY,
    a tych, którzy się jeszcze nie uwłaszczyli, żeby zrobili to jak najszybciej – Wójcicki czeka!
    Zainteresowanych utworzeniem WSPÓLNOTY prosimy o kontakt z Martą Żdżarską pod numerem tel. 501-706-218;
    Wszystkie dokumenty są gotowe - tylko chętnych musi być 51%

    Z poważaniem – Marta Żdżarska



    Wzywam Wszystkich Właścicieli, którym leży na sercu dobro życia nas wszystkich na naszym osiedlu do utworzenia WSPÓLNOTY,
    a tych, którzy się jeszcze nie uwłaszczyli, żeby zrobili to jak najszybciej – Wójcicki czeka!

    Skoro firmie MW Finance tak zależy na dobru osiedla i utworzeniu wspólnoty, to może zrezygnują Państwo z pobierania haraczu za możliwość wyodrębnienia lokalu bez obciążenia hipoteką? To na pewno zwiększy całkowitą ilość wyodrębnionych lokali i zwiększy prawdopodobieństwo powstania wspólnoty (ja pierwszy zgłoszę się do wyodrębnienia lokalu).
    Bo na razie wygląda na to, że najpierw chcą Państwo zarobić na osobach ze spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu, a potem drugi raz zyskać na wyjęciu osiedla z zasobów spółdzielni.

    Wzywam Wszystkich Właścicieli, którym leży na sercu dobro życia nas wszystkich na naszym osiedlu do utworzenia WSPÓLNOTY,
    a tych, którzy się jeszcze nie uwłaszczyli, żeby zrobili to jak najszybciej – Wójcicki czeka!

    Skoro firmie MW Finance tak zależy na dobru osiedla i utworzeniu wspólnoty, to może zrezygnują Państwo z pobierania haraczu za możliwość wyodrębnienia lokalu bez obciążenia hipoteką? To na pewno zwiększy całkowitą ilość wyodrębnionych lokali i zwiększy prawdopodobieństwo powstania wspólnoty (ja pierwszy zgłoszę się do wyodrębnienia lokalu).
    Bo na razie wygląda na to, że najpierw chcą Państwo zarobić na osobach ze spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu, a potem drugi raz zyskać na wyjęciu osiedla z zasobów spółdzielni.

    Panie Karolu pani Żdżarska to nasz człowiek, nie jest od Wójcickiego.

    Wójcickiemu też pewne i zależy na wspólnocie, bo płaciłby mniejsze opłaty za garaże, ale wspólnota powstanie niezależnie od tego czy sie teraz wszyscy zbiorą do kupy, czy nie, bo i tak niechybnie spółdzielnia będzie musiała ogłosić upadłość, a wtedy z mocy prawa otrzymujemy odrębną własność i zakładamy wspólnotę.

    Wierzyciel zapewne już wie, że więcej nie ściągnie tzw. haraczu z tytułu zejścia z hipoteki i teraz już tak gra - posyłając komornika - na upadłość spóldzielni.

    My też powinniśmy wręcz pikietować pod siedzibą Pax-u, a na pewno na Walnym, zapraszając przy okazji media, ponieważ upadłość przerywa egzekucje komornicze. To jest teraz w naszym interesie. Te wszystkie paxowskie pozwy przeciwegekucyjne to tylko ściema, teraz sobie sami w brodę powinni pluć, ze w 2008 r. podpisali ugodę z wierzycielem i dobrowolnie poddali się egzekucji, co dało tytuł prawny panu. W i teraz na podstawie tego tytułu ściąga z nas co popadnie.
    A czy lokatorzy czyli my, moga zlożyc wniosek o upadlosc SM?

    A czy lokatorzy czyli my, moga zlożyc wniosek o upadlosc SM?

    Jeżeli komuś, niezależnie czy jest członkiem, czy nie Pax jest coś winny to tak. Poza tym na Walnym członkowie mogą podjąć uchwałę o ogłoszeniu likwidacji sp-ni, ale nie ma w tym porządku obrad takiego punktu, bo to jest kontynuacja Walnego z czerwca.
    Jak doświadczenia z innych wspólnot pokazują, to zakładając, że i w naszym molochu powstanie wspólnota można przypuszczać, że jej losy potoczą się mniej więcej następująco:
    1. Po początkowym entuzjazmie trwającym około miesiąca, sprytni ludzie dojdą do władzy. Od tego momentu większości mieszkańców już nic nie bedzie obchodziło "Bo przecież mamy Wspólnotę".
    2. Nowy zarząd wykaże się oszczędnościami przede wszystkim obcinając pensje najbardziej przydatnym osobom, takim jak gospodarze domu - "Bo przecież dozorca nie może zarabiać aż tyle co pracownik państwowego teatru" - jak pisano onegdaj na tym forum.
    3. Następnie pracownicy osiedla zostaną zastąpieni firmami zewnętrznymi.
    4. Pojawią się umowy z dziwnymi spółkami i nadużycia. Zostanie utracona kontrola nad finansami.
    5. Zarządy będą się zmieniać jak rękawiczki a niezadowoleni mieszkańcy gromadzić na patio latem i w garażu zimą.
    6. Ostatecznie władzę do odwołanie sprawować będzie zarząd komisaryczny.
    Są jakieś dane statystyczne potwierdzające ta tezę?

    Jak doświadczenia z innych wspólnot pokazują, to zakładając, że i w naszym molochu powstanie wspólnota można przypuszczać, że jej losy potoczą się mniej więcej następująco:
    1. Po początkowym entuzjazmie trwającym około miesiąca, sprytni ludzie dojdą do władzy. Od tego momentu większości mieszkańców już nic nie bedzie obchodziło "Bo przecież mamy Wspólnotę".
    2. Nowy zarząd wykaże się oszczędnościami przede wszystkim obcinając pensje najbardziej przydatnym osobom, takim jak gospodarze domu - "Bo przecież dozorca nie może zarabiać aż tyle co pracownik państwowego teatru" - jak pisano onegdaj na tym forum.
    3. Następnie pracownicy osiedla zostaną zastąpieni firmami zewnętrznymi.
    4. Pojawią się umowy z dziwnymi spółkami i nadużycia. Zostanie utracona kontrola nad finansami.
    5. Zarządy będą się zmieniać jak rękawiczki a niezadowoleni mieszkańcy gromadzić na patio latem i w garażu zimą.
    6. Ostatecznie władzę do odwołanie sprawować będzie zarząd komisaryczny.


    Powyższa wypowiedź to klasyczny, wręcz wzorcowy przykład defetyzmu.
    Trudno nawet z tym dyskutować. Pewnie, najlepiej to stworzyć najgorszą wizję by przestraszyć.
    Tak Panu dobrze z tym zarządem nie do ruszenia i komornikami na karku?

    Jak doświadczenia z innych wspólnot pokazują, to zakładając, że i w naszym molochu powstanie wspólnota można przypuszczać, że jej losy potoczą się mniej więcej następująco:
    1. Po początkowym entuzjazmie trwającym około miesiąca, sprytni ludzie dojdą do władzy. Od tego momentu większości mieszkańców już nic nie bedzie obchodziło "Bo przecież mamy Wspólnotę".
    2. Nowy zarząd wykaże się oszczędnościami przede wszystkim obcinając pensje najbardziej przydatnym osobom, takim jak gospodarze domu - "Bo przecież dozorca nie może zarabiać aż tyle co pracownik państwowego teatru" - jak pisano onegdaj na tym forum.
    3. Następnie pracownicy osiedla zostaną zastąpieni firmami zewnętrznymi.
    4. Pojawią się umowy z dziwnymi spółkami i nadużycia. Zostanie utracona kontrola nad finansami.
    5. Zarządy będą się zmieniać jak rękawiczki a niezadowoleni mieszkańcy gromadzić na patio latem i w garażu zimą.
    6. Ostatecznie władzę do odwołanie sprawować będzie zarząd komisaryczny.


    Powyższa wypowiedź to klasyczny, wręcz wzorcowy przykład defetyzmu.
    Trudno nawet z tym dyskutować. Pewnie, najlepiej to stworzyć najgorszą wizję by przestraszyć.
    Tak Panu dobrze z tym zarządem nie do ruszenia i komornikami na karku?

    Nie, nie jest mi dobrze, ale jak mawiał Edward Gierek: Jak nie może być lepiej, to niech chociaż będzie inaczej.

    Poza tym uważam, że największymi zwolennikami Wspólnoty są te osoby, które są dłużnikami wobec SM PAX. Myślą pewnie, że jak zbankrutuje Spółdzielnia, to te długi zamiecie się pod dywan i zgubią się w tym bałaganie.
    Inna grupa to osoby ze spółdzielczym prawem do lokalu. Pewnie wydaje im się, że bycie we Wspólnocie uchroni ich przed tymi milionami na hipotece.

    Ci natomiast, co chcą ciągłości dostaw wody i ciepła podczas zimy są przeciwni przekształceniu spółdzielni we wspólnotę, przynajmniej do wiosny.

    W każdym razie te wszystkie działania podszyte są lękiem.

    Jak doświadczenia z innych wspólnot pokazują, to zakładając, że i w naszym molochu powstanie wspólnota można przypuszczać, że jej losy potoczą się mniej więcej następująco:
    1. Po początkowym entuzjazmie trwającym około miesiąca, sprytni ludzie dojdą do władzy. Od tego momentu większości mieszkańców już nic nie bedzie obchodziło "Bo przecież mamy Wspólnotę".
    2. Nowy zarząd wykaże się oszczędnościami przede wszystkim obcinając pensje najbardziej przydatnym osobom, takim jak gospodarze domu - "Bo przecież dozorca nie może zarabiać aż tyle co pracownik państwowego teatru" - jak pisano onegdaj na tym forum.
    3. Następnie pracownicy osiedla zostaną zastąpieni firmami zewnętrznymi.
    4. Pojawią się umowy z dziwnymi spółkami i nadużycia. Zostanie utracona kontrola nad finansami.
    5. Zarządy będą się zmieniać jak rękawiczki a niezadowoleni mieszkańcy gromadzić na patio latem i w garażu zimą.
    6. Ostatecznie władzę do odwołanie sprawować będzie zarząd komisaryczny.


    Powyższa wypowiedź to klasyczny, wręcz wzorcowy przykład defetyzmu.
    Trudno nawet z tym dyskutować. Pewnie, najlepiej to stworzyć najgorszą wizję by przestraszyć.
    Tak Panu dobrze z tym zarządem nie do ruszenia i komornikami na karku?

    Nie, nie jest mi dobrze, ale jak mawiał Edward Gierek: Jak nie może być lepiej, to niech chociaż będzie inaczej.

    Poza tym uważam, że największymi zwolennikami Wspólnoty są te osoby, które są dłużnikami wobec SM PAX. Myślą pewnie, że jak zbankrutuje Spółdzielnia, to te długi zamiecie się pod dywan i zgubią się w tym bałaganie.
    Inna grupa to osoby ze spółdzielczym prawem do lokalu. Pewnie wydaje im się, że bycie we Wspólnocie uchroni ich przed tymi milionami na hipotece.

    Ci natomiast, co chcą ciągłości dostaw wody i ciepła podczas zimy są przeciwni przekształceniu spółdzielni we wspólnotę, przynajmniej do wiosny.

    W każdym razie te wszystkie działania podszyte są lękiem.

    Obawiam się, że do wiosny to już będzie dawno posprzątane po spóldzielni, co widać po staraniach komornika. Każdy, kto zapłaci komornikowi, a zapłacić musi, tym samym wywiązuje się z obowiązku świadczenia wobec sp ni, a ona z braku płynności ogłosi upadłość.

    Tak zgrabnie idzie komornikowi, że już ani się obejrzymy, a wyłączą nam media. Do wiosny panie dzieju, to brudem już zarośniemy, ale co tam, ja się nie lękam. Nie lękajcie się - wszak to Pan hasło.

    Tak zgrabnie idzie komornikowi, że już ani się obejrzymy, a wyłączą nam media. Do wiosny panie dzieju, to brudem już zarośniemy, ale co tam, ja się nie lękam. Nie lękajcie się - wszak to Pan hasło.

    Proszę to powiedzieć rodzinom z małymi dziećmi...

    Tak zgrabnie idzie komornikowi, że już ani się obejrzymy, a wyłączą nam media. Do wiosny panie dzieju, to brudem już zarośniemy, ale co tam, ja się nie lękam. Nie lękajcie się - wszak to Pan hasło.

    Proszę to powiedzieć rodzinom z małymi dziećmi...

    Nie muszę mówić, same niedługo dostaną wezwania od komornika, zdaje się teraz było z alfabetu G, bo osiedle na Górskiej dostało, zaraz zresztą po 100 osobach z ...jak jej tam ? Jadżwingów, tak, że do S jeszcze trochę czasu na pluskanie się w ciepłej wodzie.

    Nie tam żebym się lękał, ale może lepiej jednak do tej wspólnoty się zapisać?



    Proszę to powiedzieć rodzinom z małymi dziećmi...

    Proszę mieć pretensję do zarządu.
    To oni tak sprytnie pogrywali od dłuższego czasu.
    Długi, długi, mówili a sami po 200 - 300 tysięcy wynagrodzenia rocznie + spółki i spółeczki..
    Im komornik nie straszny, wyłączenie mediów też.. mają się gdzie wynieść.

    I oczywiście dla naszego dobra chcą byśmy kłamali komornikowi.
    A jak się nie uda to.. my poniesiemy tego konsekwencje.



    Proszę to powiedzieć rodzinom z małymi dziećmi...

    Proszę mieć pretensję do zarządu.
    To oni tak sprytnie pogrywali od dłuższego czasu.
    Długi, długi, mówili a sami po 200 - 300 tysięcy wynagrodzenia rocznie + spółki i spółeczki..
    Im komornik nie straszny, wyłączenie mediów też.. mają się gdzie wynieść.

    I oczywiście dla naszego dobra chcą byśmy kłamali komornikowi.
    A jak się nie uda to.. my poniesiemy tego konsekwencje.

    Oj marnie Pan policzył, zaledwie 200 - 300 - to w najgorszym czasie.

    Polecam obejrzenie rezydencji pana prezesa S w Konstancinie, co prawda osobiście nie gustuję w takowych, ale ładne zdjecia ktoś dziś nam na wewnętrznym forum mailingowym przesłał, bo się pofatygował osobiście podziwiać...
    a Pan Tomasz w tych ciasnych pokoikach tak cieniutko jakoś, ale rozumiem, jak się pracuje społecznie to tak jest, niestety.



    Proszę to powiedzieć rodzinom z małymi dziećmi...

    Proszę mieć pretensję do zarządu.
    To oni tak sprytnie pogrywali od dłuższego czasu.
    Długi, długi, mówili a sami po 200 - 300 tysięcy wynagrodzenia rocznie + spółki i spółeczki..
    Im komornik nie straszny, wyłączenie mediów też.. mają się gdzie wynieść.

    I oczywiście dla naszego dobra chcą byśmy kłamali komornikowi.
    A jak się nie uda to.. my poniesiemy tego konsekwencje.

    Oj marnie Pan policzył, zaledwie 200 - 300 - to w najgorszym czasie.

    Polecam obejrzenie rezydencji pana prezesa S w Konstancinie, co prawda osobiście nie gustuję w takowych, ale ładne zdjecia ktoś dziś nam na wewnętrznym forum mailingowym przesłał, bo się pofatygował osobiście podziwiać...
    a Pan Tomasz w tych ciasnych pokoikach tak cieniutko jakoś, ale rozumiem, jak się pracuje społecznie to tak jest, niestety.

    Gdzie można zobaczyc zdjęcia?
    Może nalezy przejechac sie pod dom i podzikowac mu za to co zgotował
    Jestem za wspólnota, może na walne przyjdzie więcej osób i uda sie poruszyc ten temat we wlasnym gronie,
    Pytanie co nastapi szybciej przewłaszczenie czy złożuc wniosek o upadłość spółdzielni z ramienia spółdzielców, upadłosc chyba szybsza, a wtedy to juz tylko wspólnota

    Jestem za wspólnota, może na walne przyjdzie więcej osób i uda sie poruszyc ten temat we wlasnym gronie,
    Pytanie co nastapi szybciej przewłaszczenie czy złożuc wniosek o upadłość spółdzielni z ramienia spółdzielców, upadłosc chyba szybsza, a wtedy to juz tylko wspólnota


    Wtedy to nie wspólnota tylko syndyk.

    Ale zważywszy na aktualna sytuacje w której SM PAX nie stać na wymianę jednej szyby w drzwiach i wezwana komornicze które dostają mieszkańcy to syndyk mógłby być dal nas wybawieniem.
    Komornik przestał by "szaleć" w śród mieszkańców, a syndyk zapewnił by nam dostawę mediów i utrzymanie nieruchomości oraz przewłaszczył.
    Ludzie, włączcie rozum i logiczne myślenie;
    frustraci ciągle będą narzekać i szukać dziury w całym;
    jest źle, mamy zapaść - narzekają;
    jest pomysł żeby właśnie było "chociaż inaczej" - już na samą myśl też narzekają;
    narzekacze mają prawo do narzekania, a z potrzeby duszy obowiązek;
    po prostu tak czy siak mają wolną wolę nie przystępować do wspólnoty;
    do wspólnoty nie przystąpią bo nie mogą ci, którzy się nie uwłaszczyli;
    namawiam aby się uwłaszczyli i razem z uwłaszczonymi przystąpili do tworzenia WSPÓLNOTY na stryjeńskich 19;
    aktualnie jest 60 osób z listy z 13.11.12 oraz 11 osób zgłoszonych ostatnio;
    pozdrawiam i czekam na akces pod Nr 501-706-218
    mzdzarska

    do wspólnoty nie przystąpią bo nie mogą ci, którzy się nie uwłaszczyli;
    namawiam aby się uwłaszczyli i razem z uwłaszczonymi przystąpili do tworzenia WSPÓLNOTY na stryjeńskich 19


    Bardzo chętnie, jak tylko Wójcicki przestanie nas blokować haraczem.

    Jestem za wspólnota, może na walne przyjdzie więcej osób i uda sie poruszyc ten temat we wlasnym gronie,
    Pytanie co nastapi szybciej przewłaszczenie czy złożuc wniosek o upadłość spółdzielni z ramienia spółdzielców, upadłosc chyba szybsza, a wtedy to juz tylko wspólnota


    Przykro mi, ale na walnym 28 listopada to możemy jedynie pikietować na temat walnego, bo to jest kontynuacja walnego przerwanego w czerwcu w związku z tym w porządku obrad nie ma punktu dot. głosowania nad wnioskiem o upadłość.

    Poza tym przecież już wiadomo od dawna, a trąbi się o tym na forum od roku, że nie sposób osiągnąć potrzebnego kworum 20% aby podjęte uchwały mogły być ważne, wiec jak zwykle nic nie możemy, ale za to zarząd może i nie ma wyjścia, inaczej narazi nas na straty finansowe, w ten sposób narusza nasze prawa majątkowe.
    zarząd może ogłosic upadłość ale nie chce,
    urząd skarbowy może ale też nie chce,
    wielu jest to jednak nie na rękę jak widać;
    a my, członkowie moglibyśmy
    i byłoby to nam na ręke, ale też nam się nie chce;
    to tak jak u Mrożka : zaoralibyśmy? .......iiiii, a bo to warto?
    to zasialibyśmy! ...........iiii, a bo to warto!
    ba, nawet przyjść na Walne, chociaż te 20%; i co, i nie ma, w porywach 17% tak jak ostatnio; a bo to warto?
    niestety, minęły czasy, kiedy myślano, robiono i głosowano (99%) ZA nas;
    teraz trzeba samemu i nawet włączyć sobie światło na schodach (przyciskając kontakt - dość męczące - no niestety swoim paluszkiem);
    PRZYPOMINAM : 28.11.12r. o godz. 18.00 sala BRAVO, ul Puławska 15 centrum Finansowe; chociaż z ciekawości przyjdźcie! zobaczyć jak wygląda prezesunio;
    pozdrawiam,mzdzarska

    zarząd może ogłosic upadłość ale nie chce,
    urząd skarbowy może ale też nie chce,
    wielu jest to jednak nie na rękę jak widać;
    a my, członkowie moglibyśmy
    i byłoby to nam na ręke, ale też nam się nie chce;
    to tak jak u Mrożka : zaoralibyśmy? .......iiiii, a bo to warto?
    to zasialibyśmy! ...........iiii, a bo to warto!
    ba, nawet przyjść na Walne, chociaż te 20%; i co, i nie ma, w porywach 17% tak jak ostatnio; a bo to warto?
    niestety, minęły czasy, kiedy myślano, robiono i głosowano (99%) ZA nas;
    teraz trzeba samemu i nawet włączyć sobie światło na schodach (przyciskając kontakt - dość męczące - no niestety swoim paluszkiem);
    PRZYPOMINAM : 28.11.12r. o godz. 18.00 sala BRAVO, ul Puławska 15 centrum Finansowe; chociaż z ciekawości przyjdźcie! zobaczyć jak wygląda prezesunio;
    pozdrawiam,mzdzarska


    Niech Pani nie wprowadza ludzi w błąd, bo na Walnym 28 list.nie możemy głosować w spr. upadłość. Niech Pani chociaż czyta poprzednie posty ze zrozumieniem, gdzie jak byk wszystko jest tłumaczone, a Pani dalej swoje, że my członkowie moglibyśmy, co moglibyśmy????!!!
    A na stronie spółdzielni kolejne ciekawe pismo od zarządu...
    złożyć pozew np. zbiorowy do sądu o upadłość to nie łaska?

    moglibyśmy chociaż nie udzielić absolutorium - taki drobiazg;

    pozdrawiam wszystkie Piekielnice -
    Marta Żdżarska

    złożyć pozew np. zbiorowy do sądu o upadłość to nie łaska?

    moglibyśmy chociaż nie udzielić absolutorium - taki drobiazg;

    pozdrawiam wszystkie Piekielnice -
    Marta Żdżarska


    To Pani zdaniem, aż tylu wierzycieli spółdizleni mamy wśród mieszkanców, ze aż pozew zbiorowy by z tego powstał?

    Możemy nie udzielić absolutorium, ale będzie to miało wydźwięk tylko w formie symbolicznej, a dlaczego, to po raz setny nie ma co tłumaczyć, gdyż jak widać nie jest Pani w stanie zrozumieć, że uchwały przechodzą przy 20% kworum, którego nigdy nie osiągniemy.

    Nie znaczy to jednak, że mamy nie zawitać gremialnie na środowym walnym i nie wziąć w dwa ognie pytań tych ....

    złożyć pozew np. zbiorowy do sądu o upadłość to nie łaska?

    moglibyśmy chociaż nie udzielić absolutorium - taki drobiazg;

    pozdrawiam wszystkie Piekielnice -
    Marta Żdżarska


    Pani Marto, jest Pani członkiem naszej spółdzielni?
    otóż muszę stwierdzić, że ja Marta Żdżarska
    nie jestem członkiem naszej spółdzielni niestety a może stety,
    bo mam lepszą dzięki temu perspektywę
    i działam pro publico bono wyłącznie;
    pozdrawiam,mzdzarska

    otóż muszę stwierdzić, że ja Marta Żdżarska
    nie jestem członkiem naszej spółdzielni niestety a może stety,
    bo mam lepszą dzięki temu perspektywę
    i działam pro publico bono wyłącznie;
    pozdrawiam,mzdzarska


    No cóż, ta deklaracja trochę zmienia Pani wizerunek, zdaje sobie Pani z tego sprawę? Pisze Pani "możemy nie udzielić absolutorium" jakby była Pani członkiem spółdzielni, a nie jest Pani. Namawia Pani do zapłacenia Wójcickiemu horrendalnej kwoty za świstek, który nam się zwyczajnie należy. Za chwilę okaże się, że prowadzi Pani firmę i to "pro publico bono" nie do końca jest publico...
    Przez chwilę miałam nadzieję, że napisze Pani, że jest członkiem i wtedy całe pisemko zarządu można będzie posłać z wiatrem, ale nie, napisali jednak prawdę... wiec może piszą prawdę częsciej niż chcemy w to wierzyć?
    nie od dziś wiadomo różnym ludziom z mojej grupy i nie tylko,
    że właśnie nie jestem członkiem sm i co z tego;
    w odróżnieniu jednak od członków sm pax chodzę na zebrania i boleję, że członkom się nie chce i nie chce się im kiwnąć palcem;
    sugestia prowadzenia firmy prowadzi dokąd? do jakich zysków?mzdzarska

    nie od dziś wiadomo różnym ludziom z mojej grupy i nie tylko,
    że właśnie nie jestem członkiem sm i co z tego;
    w odróżnieniu jednak od członków sm pax chodzę na zebrania i boleję, że członkom się nie chce i nie chce się im kiwnąć palcem;
    sugestia prowadzenia firmy prowadzi dokąd? do jakich zysków?mzdzarska


    Nie wszystkim wiadomo (nie wiem, jaką grupę Pani ma i co to za twór), a sposób pisania postów sugerował, że Pani członkiem jest.
    A firma? Nie wiem, jej nazwa sugerować może, że prowadzona przez Panią kampania nie jest li tylko bezinteresownym podaniem ręki nieszczęśnikom, lecz projektem w ramach tejże firmy. Być może się mylę, ale prawdę mówiąc ostatnie godziny bardzo zmieniły moje postrzeganie Pani osoby. Przykro mi.
    wszystkim, którzy mają jakiekolwiek wątpliwości co do mojej osoby, które to wątpliwości przeszkadzają im w przystąpieniu do wspólnoty, (brunetka, blondynka, wysoka, niska, chuda, gruba, stara, młoda, mądra oraz czy prawdę na mój temat napisała spółdzielnia itd) podałam telefon;
    wszystkim którym się nie podoba przystępowanie do wspólnoty, mogą nie przystepować;
    jeżeli nie przystepują z powodu mojej osoby - muszą zrzeszać się u osoby która im się podoba - to nie przesądza o odstapieniu od pomysłu;
    jest to dobry i sprawdzony już w praktyce pomysł i cały czas zachęcam do jego realizacji;
    pozdrawiam
    Marta Żdżarska
    501-706-218
    Ucieka Pani od tematu.
    No, muszę stanąć w obronie pani Marty, bo na Walnym w listopadzie ubiegłego roku ( otrzymała upoważnienie) bardzo aktywnie brała udział w Walnym, została wybrana do komisji wioskowej, w przeciwieństwie do niektórych tu komentujących, którym się nie chciało przyjść.

    Jestem przekonana, że gdyby w tym roku były dozwolone upoważnienia przyszłaby również.

    otóż muszę stwierdzić, że ja Marta Żdżarska
    nie jestem członkiem naszej spółdzielni niestety a może stety,
    bo mam lepszą dzięki temu perspektywę
    i działam pro publico bono wyłącznie;
    pozdrawiam,mzdzarska


    No cóż, ta deklaracja trochę zmienia Pani wizerunek, zdaje sobie Pani z tego sprawę? Pisze Pani "możemy nie udzielić absolutorium" jakby była Pani członkiem spółdzielni, a nie jest Pani. Namawia Pani do zapłacenia Wójcickiemu horrendalnej kwoty za świstek, który nam się zwyczajnie należy. Za chwilę okaże się, że prowadzi Pani firmę i to "pro publico bono" nie do końca jest publico...
    Przez chwilę miałam nadzieję, że napisze Pani, że jest członkiem i wtedy całe pisemko zarządu można będzie posłać z wiatrem, ale nie, napisali jednak prawdę... wiec może piszą prawdę częsciej niż chcemy w to wierzyć?

    Pani Marta mieszka na naszym osiedlu w kl E, nieprawdaż Pani Marto?
    Zarząd w komunikacie napisał sprytnie, że nie posiadająca lokalu, ale za to mieszkająca.

    Pani Marta mieszka na naszym osiedlu w kl E, nieprawdaż Pani Marto?
    Zarząd w komunikacie napisał sprytnie, że nie posiadająca lokalu, ale za to mieszkająca.


    Czyli nie jest właścicielką żadnego lokalu w zasobach spółdzielni, tylko wynajmuje mieszkanie? To jak chce tworzyć wspólnotę? Jaki ma w tym interes? Pro publico bono? Coraz mniej chce mi się w to wierzyć...

    Pani Marta mieszka na naszym osiedlu w kl E, nieprawdaż Pani Marto?
    Zarząd w komunikacie napisał sprytnie, że nie posiadająca lokalu, ale za to mieszkająca.


    Czyli nie jest właścicielką żadnego lokalu w zasobach spółdzielni, tylko wynajmuje mieszkanie? To jak chce tworzyć wspólnotę? Jaki ma w tym interes? Pro publico bono? Coraz mniej chce mi się w to wierzyć...

    Bzdura, a może dzieciom przepisała mieszkanie.
    Wasze ataki są po prostu obrzydliwe i paranoiczne. Wstyd naprawdę, a z tego co zarząd napisał o niej wynika, że cholernie się boją, że uciekniemy do wspólnoty i próbują skompromitować osobę, która się dobrowolnie zajęła ta sprawą. Mnóstwo ludzi już się zapisało na liście do wspólnoty, więc zarząd się ciska i właśnie takim atakiem na panią Żdzarską mu pomagacie w próbie jej skompromitowania. Będą tak deprecjonować wszystkich, którzy zaczną aktywnie działać na rzecz wspólnoty.
    czyli, czyli;
    dobranoc moi mili;
    niech wam się przyśni Loren; Zośka oczywiście;
    coś wam się przecież należy w tych waszych staraniach;
    Ja tez nie jetsem czlonkiem spoldzielni i nie posiadam lokalu w zasobach spoldzielni - i nie zaluje. Mieszkam tu od 2006 r. i póki co mieszkać zamierzam, wiec rowniez zalezy miaby z tek kryzysowej sytuacji wyjsc obronną ręką, ale mam nadziejze ze brak statusu "członka" oraz fakt przewłaszczenia mieszkania mnie nie dyskwalifikuje jako partnera gotowego partycypowac w ewentualnej przyszlej wspolnocie...? Podobny status wydaje sie miec Pani Marta, troche niefortunnie wydaje mi sie stala sie "tubą" interesów MW - chciala dobrze. Troche zrozumienia przydaloby sie tutaj, a takze docenienia wykonanej harytatywnie pracy.

    Bzdura, a może dzieciom przepisała mieszkanie.
    Wasze ataki są po prostu obrzydliwe i paranoiczne. Wstyd naprawdę, a z tego co zarząd napisał o niej wynika, że cholernie się boją, że uciekniemy do wspólnoty i próbują skompromitować osobę, która się dobrowolnie zajęła ta sprawą. Mnóstwo ludzi już się zapisało na liście do wspólnoty, więc zarząd się ciska i właśnie takim atakiem na panią Żdzarską mu pomagacie w próbie jej skompromitowania. Będą tak deprecjonować wszystkich, którzy zaczną aktywnie działać na rzecz wspólnoty.


    Sama się podłożyła podszywając się pod członków spółdzielni... Jak się zaczyna od podkolorowywania rzeczywistości, to potem nie ma co się dziwić, że ktoś zgłasza "sprawdzam".

    Bzdura, a może dzieciom przepisała mieszkanie.
    Wasze ataki są po prostu obrzydliwe i paranoiczne. Wstyd naprawdę, a z tego co zarząd napisał o niej wynika, że cholernie się boją, że uciekniemy do wspólnoty i próbują skompromitować osobę, która się dobrowolnie zajęła ta sprawą. Mnóstwo ludzi już się zapisało na liście do wspólnoty, więc zarząd się ciska i właśnie takim atakiem na panią Żdzarską mu pomagacie w próbie jej skompromitowania. Będą tak deprecjonować wszystkich, którzy zaczną aktywnie działać na rzecz wspólnoty.


    Sama się podłożyła podszywając się pod członków spółdzielni... Jak się zaczyna od podkolorowywania rzeczywistości, to potem nie ma co się dziwić, że ktoś zgłasza "sprawdzam".

    Wcale się nie podszywała, proszę mi pokazać gdzie napisała, że jest członkiem spółdzielni ?!!!
    Dopóki nie przepisała mieszkania to była członkiem, znam ją od dawna, jeszcze z 2001 jak staliśmy na niedokończonej budowie z wizją utraty wkładów budowlanych i braku wybudowanego mieszkania. Nawet nie wiecie jak wtedy było ciężko i trudno. Wielu z Was przyszło tu na gotowe, a my, w tym Pani Żdząrska użeraliśmy się z poprzednim zarządem i mdleliśmy na sprawie o upadłosć gdzie mogliśmy stracić wszystko. Teraz natomiast upadłość byłaby wybawieniem

    Chapeau ba Pani Marto za starania i udzielanie się w naszym interesie.
    Proszę się nie przejmować!

    Bzdura, a może dzieciom przepisała mieszkanie.
    Wasze ataki są po prostu obrzydliwe i paranoiczne. Wstyd naprawdę, a z tego co zarząd napisał o niej wynika, że cholernie się boją, że uciekniemy do wspólnoty i próbują skompromitować osobę, która się dobrowolnie zajęła ta sprawą. Mnóstwo ludzi już się zapisało na liście do wspólnoty, więc zarząd się ciska i właśnie takim atakiem na panią Żdzarską mu pomagacie w próbie jej skompromitowania. Będą tak deprecjonować wszystkich, którzy zaczną aktywnie działać na rzecz wspólnoty.


    Sama się podłożyła podszywając się pod członków spółdzielni... Jak się zaczyna od podkolorowywania rzeczywistości, to potem nie ma co się dziwić, że ktoś zgłasza "sprawdzam".

    Wcale się nie podszywała, proszę mi pokazać gdzie napisała, że jest członkiem spółdzielni ?!!!

    Tu chociażby:
    "zarząd może ogłosic upadłość ale nie chce,
    urząd skarbowy może ale też nie chce,
    wielu jest to jednak nie na rękę jak widać;
    a my, członkowie moglibyśmy
    i byłoby to nam na ręke, ale też nam się nie chce; "

    Oczywiście, że można tłumaczć, że wcale nie o to chodziło, ale jak czyta to człowiek niezorientowany, to jest dla niego oczywiste, że "my członkowie" o MY członkowie, a nie wy czy oni. To samo z fragmentem o absolutorium. Pani ewidentnie koloryzowała i tyle. Być może w dobrej wierze, ale dobrymi chęciami... wiadomo.

    złożyć pozew np. zbiorowy do sądu o upadłość to nie łaska?

    moglibyśmy chociaż nie udzielić absolutorium - taki drobiazg;

    pozdrawiam wszystkie Piekielnice -
    Marta Żdżarska

    zechce Pani coś bliższego napisać o sobie, jest Pani prawnikiem, zarządcą nieruchomości, samorządowcem. Bo skąd to pro publico bono, po linii zawodowej czy społecznej??? Jaki jest Pani "wkład" w tę nieruchomość, jest Pani właścicielem, najemcą, bo że nie członkiem spółdzielni, to Pani napisała. I jakie jest Pani oczekiwanie wobec wspólnoty, jaki zamierza Pani mieć w niej udział? I dlaczego używa Pani hasła, że Wójcicki czeka
    wszystkie te "sprawdzam" nie mają nic do meritum sprawy;

    nie ma znaczenia, kto ręką czy nogą wpisuje na listę chętnych do utworzenia WSPÓLNOTY;
    oczywiście nie wszystkim w smak wspólnota (już miałam bardzo niezadowolone z tego powodu telefony)
    i ci niezadowoleni będą się przyczepiać, łapać za słówka, przypinać łatki itd, co jednak powstaniu wspólnoty jeśli będzie taka wola 51% właścicieli mieszkań niczemu nie przeszkodzi;
    mury runą....
    jakie znaczenie może mieć w spisywaniu listy chętnych do utworzenia wspólnoty członkostwo czy nieczłonkostwo a może rąbek u spódnicy;
    czy panie, w samej spółdzielni pax, muszą być członkami sm pax, (abstrachując od sitwy) żeby może one lepiej odbierały telefony i zapisywały na wizytę do prezesa?

    Bzdura, a może dzieciom przepisała mieszkanie.
    Wasze ataki są po prostu obrzydliwe i paranoiczne. Wstyd naprawdę, a z tego co zarząd napisał o niej wynika, że cholernie się boją, że uciekniemy do wspólnoty i próbują skompromitować osobę, która się dobrowolnie zajęła ta sprawą. Mnóstwo ludzi już się zapisało na liście do wspólnoty, więc zarząd się ciska i właśnie takim atakiem na panią Żdzarską mu pomagacie w próbie jej skompromitowania. Będą tak deprecjonować wszystkich, którzy zaczną aktywnie działać na rzecz wspólnoty.


    Sama się podłożyła podszywając się pod członków spółdzielni... Jak się zaczyna od podkolorowywania rzeczywistości, to potem nie ma co się dziwić, że ktoś zgłasza "sprawdzam".

    Wcale się nie podszywała, proszę mi pokazać gdzie napisała, że jest członkiem spółdzielni ?!!!

    Tu chociażby:
    "zarząd może ogłosic upadłość ale nie chce,
    urząd skarbowy może ale też nie chce,
    wielu jest to jednak nie na rękę jak widać;
    a my, członkowie moglibyśmy
    i byłoby to nam na ręke, ale też nam się nie chce; "

    Oczywiście, że można tłumaczć, że wcale nie o to chodziło, ale jak czyta to człowiek niezorientowany, to jest dla niego oczywiste, że "my członkowie" o MY członkowie, a nie wy czy oni. To samo z fragmentem o absolutorium. Pani ewidentnie koloryzowała i tyle. Być może w dobrej wierze, ale dobrymi chęciami... wiadomo.

    Oj tam, oj tam zaraz koloryzowała, była przez długie lata członkiem to jej zostało poczucie i tożsamość, poza tym biorąc udział w zeszłorocznym walnym poczuła się znów jak członek, przepraszam członkini, choć prawdę mówiąc wszystkich nas już w członka zrobili.
    Naprawdę nie ma o co kruszyć kopii.
    Po prostu jej zależy i chciałby uaktywnić ludzi, co w tym złego?
    ludzie, dobrze wam radzę - zakładajcie wspólnotę -

    tworzę listę niebieskim długopisem;

    będę Świętą Martą od Wspólnoty, jak się nie pokicham;
    tak miedzy nami nie oglądajcie się na mnie, tylko twórzcie listę chętnych do wspólnoty;
    potem, we wspólnocie wybierzecie sobie członków spółdzielni a może i tych z rady nadzorczej - już oni wam poprowadzą wasze sprawy jak ta lala;
    a wszystkich czyli czyli muszę pozostawić w wątpliwościach, czy jestem odpowiednią osobą do wpisania ich nazwisk na listę;
    ich chyba nie;
    p.s. oj tam oj tam - dzięki za korygowanie kursu; Marta Żdżarska
    Może ktoś z Państwa przejąłby tę niewdzięczną funkcję zbierania chętnych do wspólnoty, przecież nic nie stoi na przeszkodzie, każdy z nas może podjąć się tego zadania. Ja znalazłam kilka osób, może ktoś inny popyta sąsiadów, działajmy razem.
    Te bzdury co tu wypisują na p. Martę
    to pewnie klecą krety Rumcajsa i spółeczki PAX SRAX
    mało ich tam było na ostatnim zebraniu w sali garażowej
    stoją i nasłuchują nie tego co bredzi Sikora ale co ludzie mówią między sobą
    A T.Sobieraja to jakby diabeł w "D" ukłuł kiedy zobaczył, że jest podpisywana
    lista chętnych do wspólnoty

    ps. to członkowstwo to jakas wyświechtana bzdura
    uważam, że wszyscy, którzy tu mieszkają czy są "członkami" czy nie
    mają prawo aby dbać o swoje mieszkania i przestrzeń w której żyją

    PAX SRAX wprowadza temat zastępczy szkalując p. Martę
    niech lepiej pokażą wszystkie umowy jakie zawarli z MW Fajans
    i listę płac i honorowo złożą wniosek o upadłośc tego olbrzyma na glinianych nogach i dadzą ludziom żyć
    No przecież trzba utrzymać jeszcze rezydencje w Konstancinie i na to są potrzebne nasze peniądze

    No przecież trzba utrzymać jeszcze rezydencje w Konstancinie i na to są potrzebne nasze peniądze

    Rezydencja full wypas, ale bardzo niegustowna. Tak to jest jak ludzie bez klasy, nachapają się kasy, potem takie bezguścia niszczą krajobrazy.

    Ludzie jak już macie kasę, to twórzcie jakieś dzieła sztuki, a nie kiczowate landary. Bądźcie elitą a nie nuworyszami. Okazuje się, że pieniądze - jak za sprawą czarodziejskiej różdżki - nie zmieniają mentalności, która wyrosła w czasach PRL-u i tam się kształtowała, m/in na bazarach i w MO
    Czy zamiast zakładać złą wolę nie warto wiedzieć z kim ma się do czynienia. Pani Marta jest bardzo aktywna ale nie wiem jakie ma możliwości i jaki cel działania. Czy tak trudno odpowiedzieć? Zwłaszcza jak się używa niefortunnego hasła Wójcicki czeka - skąd Pani Marta wie, że czeka i na co czeka. Ja po prostu lubię wiedzieć na kogo stawiam i w ciemno nie potrafię darzyć zaufaniem. Więc pozdrawiam Pani Marto i proszę o kilka słów o sobie, abym mogła podjąć decyzję.
    coś mi się wydaje, że to nasz ulubieniec w babskich ciuszkach tym razem;

    a skoro tyle wątpliwości oczywiście w dobrej wierze i niewiedzy, nie słyszenia i nie widzenia od lat 11, skoro nic nie wie, nie słyszał nie widział, nie uczestniczył, nie chodził, nie udziela się, nie jest w grupie - stryjeńskich ma co najmniej 150 grup to gdzie mnie znaleźć - to co robi tu, na stryjeńskich, skąd się tu wziął raptem, dlaczego tu pisze?
    prowokatorze, nie siać zamętu - mamy inne ważne sprawy na głowie;

    coś mi się wydaje, że to nasz ulubieniec w babskich ciuszkach tym razem;

    a skoro tyle wątpliwości oczywiście w dobrej wierze i niewiedzy, nie słyszenia i nie widzenia od lat 11, skoro nic nie wie, nie słyszał nie widział, nie uczestniczył, nie chodził, nie udziela się, nie jest w grupie - stryjeńskich ma co najmniej 150 grup to gdzie mnie znaleźć - to co robi tu, na stryjeńskich, skąd się tu wziął raptem, dlaczego tu pisze?
    prowokatorze, nie siać zamętu - mamy inne ważne sprawy na głowie;

    I jak budować cokolwiek, jeśli z założenia preferuje się spiskową teorię dziejów. Nie wiem, kto jest czyim ulubieńcem, ale chętnie dowiedziałabym się czegoś o osobach, które podobno chcą coś dobrego zrobić. Dlaczego od razu tyle nieufności, a zdziwienie, gdy ktoś chce nabrać zaufania.

    coś mi się wydaje, że to nasz ulubieniec w babskich ciuszkach tym razem;
    a skoro tyle wątpliwości oczywiście w dobrej wierze i niewiedzy, nie słyszenia i nie widzenia od lat 11, skoro nic nie wie, nie słyszał nie widział, nie uczestniczył, nie chodził, nie udziela się, nie jest w grupie - stryjeńskich ma co najmniej 150 grup to gdzie mnie znaleźć - to co robi tu, na stryjeńskich, skąd się tu wziął raptem, dlaczego tu pisze?
    prowokatorze, nie siać zamętu - mamy inne ważne sprawy na głowie;

    O obrażaniu już było.


    I jak budować cokolwiek, jeśli z założenia preferuje się spiskową teorię dziejów. Nie wiem, kto jest czyim ulubieńcem, ale chętnie dowiedziałabym się czegoś o osobach, które podobno chcą coś dobrego zrobić. Dlaczego od razu tyle nieufności, a zdziwienie, gdy ktoś chce nabrać zaufania.


    Czy do tego, żeby wpisać się na listę chętnych do założenia wspólnoty, którą tym razem prowadzi pani Marta, a przedtem robiło to kilka innych osób, potrzebne jest jej CV pani Marty.

    To Pani właśnie jest nieufna, a nie inni.

    Jeżeli ktoś ma interes w tym żeby założyć wspólnotę, to aktywnie współdziała z innymi.

    Przecież równie dobrze to Pani by mogła wziąć sprawę zbierania podpisów w swoje ręce. Zapewniam Panią, ze jest kilka osób, które ślęczą nad aktami notarialnymi i zliczają wszystkie udziały, po to sprawdzić czy mamy już większość czyli 51 %. Robią to społecznie, z własnej inicjatywy i to jest godne pochwały.

    Pani woli stać z boku i być podejrzliwą, żeby Pani ktoś krzywdy nie zrobił, podczas gdy komornik rozsyła po kolejnych osiedlach wezwania.

    Inna sprawa, że pani Marta mogłaby zwołać zebranie i w końcu się pokazać tym wszystkim nieufnym.
    Dla niektórych jest to kwestia wspólnota dla oderwania się od złodziejskiej polityki spółdzielni, dla innych - czy wydać wcale niemałe pieniądze dla Wójcickiego, zapłacić za akt notarialny tylko aby przystąpić do wspólnoty. Dla tych upadłość spółdzielni jest optymalnym wyjściem, a jeżeli okazuje się, że jeszcze wspólnoty nie ma a już się wszyscy obrażają niewybrednymi epitetami - to chyba nie warto w takiej wspólnocie funkcjonować. To może lepiej poczekać aż samo padnie??? I może właśnie dlatego warto coś o sobie powiedzieć, przekonać niezdecydowanych i nie obrażać nikogo.

    Dla niektórych jest to kwestia wspólnota dla oderwania się od złodziejskiej polityki spółdzielni, dla innych - czy wydać wcale niemałe pieniądze dla Wójcickiego, zapłacić za akt notarialny tylko aby przystąpić do wspólnoty. Dla tych upadłość spółdzielni jest optymalnym wyjściem, a jeżeli okazuje się, że jeszcze wspólnoty nie ma a już się wszyscy obrażają niewybrednymi epitetami - to chyba nie warto w takiej wspólnocie funkcjonować. To może lepiej poczekać aż samo padnie??? I może właśnie dlatego warto coś o sobie powiedzieć, przekonać niezdecydowanych i nie obrażać nikogo.

    Jeżeli Pana/Panią jeszcze to nie przekonuje co teraz dzieje się w spółdzielni, to już naprawdę nie ma co sobie rąk strzępić klawiaturą.

    Samo nie padnie, gwarantuję, zarząd nie wniesie o upadłość, a tym bardziej wierzyciel, który z masy upadłościowej już niczego nie dostanie, ale za to próbuje skubać nas z opłat.

    Czy państwo naprawdę nie widzą dramatyzmu sytuacji w jakiej się znaleźliśmy.

    Ja mam kontakt z osiedlem z Żeromskiego, które niedawno powołało wspólnotę i bardzo sobie chwalą. Obniżyli koszty o 15% poza tym ruszyli z remontami, których od lat spółdzielnia nie robiła na ich osiedlu.

    Poza tym, to że teraz powstanie u nas wspólnota, nie oznacza, że nie będzie się ona mogła podzielić później na 3 mniejsze, mamy 3 węzły cieplne, wiec możemy.
    proszę wybaczyć, że pytam wprost z kim mam przyjemność?
    komu mam przekazać swoje dane?
    jakiemuś za winklem z krzywą lufą?

    czy wykazał się taką przenikliwością i dociekliwością w stosunku do
    rady nadzorczej,
    13 spółek paxu,
    preziów,
    pociotków preziów,
    inwestycji preziów,
    1000członków oczekujących - kto to jest ten tysiąc oczekujących,
    kto to jest Wójcicki, skąd się wziął i skąd ma te miliony na nasz wykup
    nie ciekawi? tylko ja?
    powiem krótko - czuję się naprawdę doceniona;
    Marta Żdżarska
    Pani Marto nie warto sobie klawiatury wycierać.
    Przedstawiła się Pani z imienia i nazwiska, podała nr. telefonu.
    Gdyby ktos faktycznie chciał się czegoś dowiedzieć to zamiast anonimowo pisać na forum zadzwonił by, umówił się na spotkanie i wszystkiego dowiedział.

    W tym klekocie klawiszy nie widać chęci porozumienia, to klekot dla klekotu. Im więcej tym bardziej nieufnie.

    Zakończmy te dyskusję konkluzja:
    Chcesz się dowiedzieć więcej umów się z Panią Marta na kawę, herbatę czy spacer po patio.
    Namiar na Panią Martę każdy otrzymał od szanownych prezesów do rąk własnych. A ci co nie dostali, zgubili, zniszczyli, wyrzucili mogą poszukać na forum lub stornie SM PAX w dziale aktualności.
    otóż to; co racja to racja; dziękuję,mz

    proszę wybaczyć, że pytam wprost z kim mam przyjemność?
    komu mam przekazać swoje dane?
    jakiemuś za winklem z krzywą lufą?

    czy wykazał się taką przenikliwością i dociekliwością w stosunku do
    rady nadzorczej,
    13 spółek paxu,
    preziów,
    pociotków preziów,
    inwestycji preziów,
    1000członków oczekujących - kto to jest ten tysiąc oczekujących,
    kto to jest Wójcicki, skąd się wziął i skąd ma te miliony na nasz wykup
    nie ciekawi? tylko ja?
    powiem krótko - czuję się naprawdę doceniona;
    Marta Żdżarska


    Ma Pani rację, Pani Marto. Jak ktoś kilkanaście lat temu był młody, głupi i na tyle naiwny, że nie prześwietlił prezesów wraz z pociotkami do czterech pokoleń wstecz, to teraz już do końca życia nie ma prawa o nic nikogo pytać, niech ma nauczkę. Dziękuję bardzo za tę nauczkę, już o nic na tym forum nie zapytam.

    Czy zamiast zakładać złą wolę nie warto wiedzieć z kim ma się do czynienia. Pani Marta jest bardzo aktywna ale nie wiem jakie ma możliwości i jaki cel działania. Czy tak trudno odpowiedzieć? Zwłaszcza jak się używa niefortunnego hasła Wójcicki czeka - skąd Pani Marta wie, że czeka i na co czeka. Ja po prostu lubię wiedzieć na kogo stawiam i w ciemno nie potrafię darzyć zaufaniem. Więc pozdrawiam Pani Marto i proszę o kilka słów o sobie, abym mogła podjąć decyzję.

    Jeżeli pyta Pani o cel działania, to przecież chodzi o założenie wspólnoty, a pytanie o możliwości, to jedynie takie jakie my wszyscy stworzymy, bo im więcej nas do wspólnoty, tym większe możliwości jej stworzenia na podstawie ustawy.

    Czy CV Marty Żdżarskiej, albo numer pesel, numer buta, kolor oczu przekona Panią o słuszności wstąpienia do wspólnoty?
    Jeżeli w Pani nie ma takiego przekonania, to żadne CV pani Żdżarskiej Panią nie przekona.
    Nie che Pani to nie, przepraszam, ale łaski Pani nikomu nie robi, to Pani Marta raczej robi łaskę, że poświęca swój wolny czas na angażowanie się w działania społeczne i nie wiem ile jej wystarczy cierpliwości jak tak dalej pójdzie.
    Szanowni Państwo

    jakby ktoś chciał mieć definicję "polskiego piekła" to ten wątek jest do tego idealny.

    Ci z Państwa którzy są WŁAŚCICIELAMI mieszkań, mają dwa wyjścia:
    (a) założyć wspólnotę, gdzie to co płacą idzie na utrzymanie ich fajnego lecz slumsiejącego z wolna bloku, gdzie PAX i ten pan na W (nie chce mi się sprawdzać) muszą płacić na utrzymanie na równi z Państwem
    (b) płacić do PAX, gdzie po opłaceniu pana W, komornika, zarządu i Bóg wie czego, reszta (o ile będzie) trafi na utrzymanie budynku

    Wybór wydaje się prosty
    nie wiem po co Państwo jątrzycie, tropicie spiski i wypisujecie inne głupoty.
    TAK, za utrzymanie wspólnoty trzeba będzie płacić.
    TAK będzie miała zarząd któremu pewnie trzeba będzie zapłacić ("społecznie" to pan prezes PAX może pracować) - ja bym się bał wspólnoty gdzie ktoś za darmo zarządza, bo każdy z nas pracuje odpłatnie i to jest normalne. I nie ma w tej chwili znaczenia kto tym zarządcą będzie, gorzej nie będzie.

    osobna grupa to wpisy typu: wynajmijmy kogoś, pójdźmy do prezesa, napiszmy pismo, zróbmy zebranie - proszę wybaczyć szczerość. Jak są Państwo właścicielami to te są żałosne - pokazują że ostatnie kilka lat nic Państwa nie nauczyło.

    Tym z Państwa co są spółdzielcami, wyjaśniam - ten wątek Was nie dotyczy bezpośrednio i nie konkuruje z chodzeniem na walne, znowu proszę wybaczyć szczerość, ale póki się nie uwłaszczycie jesteście w pozycji chłopów pańszczyźnianych. Trzeba się pogodzić z faktem i nie atakować ludzi wolnych chcących się uwłaszczyć. Jak będzie wspólnota zadbamy o Państwa interesy. Doprowadzimy PAX do upadku i odzyskacie wolność.

    Niestety jednak obawiam się że większość oprzytomnieje jak wyłączą wodę/ ogrzewanie, odpadające tynki, rosnący brud, postępująca dewastacja to dla większości z mieszkańców niestety za mało
    czyli jak posiadam spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu i własną odrębną KW to jestem spółdzielcą czy właścicielem?
    Możesz być tym i tym.

    Te tytuły nie zależą od siebie nawzajem.
    Ja jestem właścicielem spółdzielczego prawa do lokalu i nie jestem spółdzielcą.
    Są spółdzielcy bez mieszkań w zasobach SM PAX( 6 grupa)

    czyli jak posiadam spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu i własną odrębną KW to jestem spółdzielcą czy właścicielem?

    Co to znacz, ze są spółdzielcami, rozumiem, że posiadającymi członkostwo w sp-ni, czy tak?

    Ktoś może mieć spółdzielcze własnosciowe prawo do lokalu ale członkostwa w spóldzielni może nie posiadać.

    Do wspólnoty może przystąpić każdy, kto posiada odrębną własność, a nie spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.

    Takie spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu można jak się spłaciło koszty budowy przewłaszczyć, czyli zamienić na odrębną własność.

    Żeby to zrobić trzeba albo zapłacić Wójcickiemu, albo poczekać na upadłość, ale nie ma gwarancji, że taka upadłość w ogóle nastąpi.
    tak samo jak nie ma gwarancji że zakładając wspólnotę będziecie mieli 51% głosów dających realna władzę.

    po prostu w życiu jedyne na co jest gwarancja to na to że się umrze.

    wiec albo cierpliwie czekamy na gwarantowane. albo działamy w każdy możliwy sposób.
    Bo to co dziś wydaje się być najmniej realne jutro może być najbliższe realizacji i odwrotnie.

    gwarancji że sie uda niema , ale tez nikt nie gwarantuje porażki.

    Wiec kto przewłaszczony do pani M, kto jest członkiem SM na walne ( bo przegłosują coś za was.
    Ogólnie nic o nas bez nas i powinniśmy w końcu się tego zacząć domagać.
    Jak widać po sąsiadach można zrobić niemożliwe.

    Wiec kto przewłaszczony do pani M, kto jest członkiem SM na walne ...
    Pragnę zwrócić uwagę, że po przewłaszczeniu można nadal być członkiem spółdzielni i korzystać z obydwu form przynależności...

    Wiec kto przewłaszczony do pani M, kto jest członkiem SM na walne ...
    Pragnę zwrócić uwagę, że po przewłaszczeniu można nadal być członkiem spółdzielni i korzystać z obydwu form przynależności...

    Tak jest. Po przewłaszczeniu można pozostać w sp-ni, albo jak zostaną spełnione warunki czyli 51% udziałów w gruncie przewłaszczonych - powołać wspólnotę.

    Oczywiście w tych 51% musi być zgoda wszystkich właścicieli.

    Pozostali, którzy się nie zgodzili są dalej zarządzani przez spółdzielnię i zazdroszczą niższych kosztów wspólnocie.

    Anonymous napisał:
    Cytat:
    Wiec kto przewłaszczony do pani M, kto jest członkiem SM na walne ...

    Pragnę zwrócić uwagę, że po przewłaszczeniu można nadal być członkiem spółdzielni i korzystać z obydwu form przynależności...

    Tak jest. Po przewłaszczeniu można pozostać w sp-ni, albo jak zostaną spełnione warunki czyli 51% udziałów w gruncie przewłaszczonych - powołać wspólnotę.

    Oczywiście w tych 51% musi być zgoda wszystkich właścicieli.

    Pozostali, którzy się nie zgodzili są dalej zarządzani przez spółdzielnię i zazdroszczą niższych kosztów wspólnocie.


    Miałem na myśli, że po przewłaszczeniu i utworzeniu wspólnoty, jako osoba fizyczna pozostaje się w spółdzielni, chyba że złoży się odpowiednią deklarację, że rezygnuje się z członkostwa w spółdzielni.
    Czyli można być we wspólnocie i jednocześnie będąc członkiem spółdzielni zaglądać w jej dokumenty.
    Jeśli się mylę proszę wyprowadzić mnie z błędu.

    Anonymous napisał:
    Cytat:
    Wiec kto przewłaszczony do pani M, kto jest członkiem SM na walne ...

    Pragnę zwrócić uwagę, że po przewłaszczeniu można nadal być członkiem spółdzielni i korzystać z obydwu form przynależności...

    Tak jest. Po przewłaszczeniu można pozostać w sp-ni, albo jak zostaną spełnione warunki czyli 51% udziałów w gruncie przewłaszczonych - powołać wspólnotę.

    Oczywiście w tych 51% musi być zgoda wszystkich właścicieli.

    Pozostali, którzy się nie zgodzili są dalej zarządzani przez spółdzielnię i zazdroszczą niższych kosztów wspólnocie.


    Miałem na myśli, że po przewłaszczeniu i utworzeniu wspólnoty, jako osoba fizyczna pozostaje się w spółdzielni, chyba że złoży się odpowiednią deklarację, że rezygnuje się z członkostwa w spółdzielni.
    Czyli można być we wspólnocie i jednocześnie będąc członkiem spółdzielni zaglądać w jej dokumenty.
    Jeśli się mylę proszę wyprowadzić mnie z błędu.

    Zdaje się tak - można po wstąpieniu do wspłlnoty pozostać członkiem i decydować o losach sp-ni.
    Niestety wiele osób po założeniu wspólnoty nie wypisało się z członkostwa i dlatego ogólna liczba członków jest nadal tak duża i przez to, ze oni nie przychodzą na walne, nie można osiągnąć 20% kworum, żeby przeszły uchwały, wyjatkiem były w 2011 r.wybory do RN kiedy sobie zarząd uznał iż 7% wystarczy.
    powołać wspólnotę możemy z minimum 51% głosów właścicieli,
    wtedy pozostałe 49% głosów mieszkańców reprezentuje spółdzielnia;
    należy dążyć wszystkimi siłami do jak największej przewagi właścicieli
    a dlaczego?

    a dlatego, że po powołaniu wspólnoty czynsze wpłacamy do wspólnoty;
    - im więcej jest opłat wpłacanych do wspólnoty od ludzi ze wspólnoty za czynsz, tym mniej tych pieniędzy trafia do krwiopijców, którzy w szybkim tempie upadną razem z komornikiem!!
    a tylko czekać kiedy komornik zapuka nam do drzwi -
    tak więc ratujmy się i zakładajmy wspólnotę!
    czy macie jeszcze wątpliwości, naprawdę nie ma na co czekać
    przyjmuję deklaracje jak poprzednio pod Nr 501-706-218
    Marta Żdżarska
    Nasza sytuacja jest niestety bardziej skomplikowana, niż Pani to przedstawia. Oprócz właścicieli (przewłaszczonych) oraz spółdzielni, jest jeszcze p. Wójcicki i chyba INSBUD - dzielny budowniczy naszego osiedla, którego PAX spłacił lokalami użytkowymi i garażami. Też jestem za wspólnotą, ale przed złożeniem deklaracji chciałabym wiedzieć, ile udziałów na kogo przypada w chwili obecnej, czyli jakie są szanse, że nasza wspólnota mogłaby wogóle samodzielnie rządzić

    Nasza sytuacja jest niestety bardziej skomplikowana, niż Pani to przedstawia. Oprócz właścicieli (przewłaszczonych) oraz spółdzielni, jest jeszcze p. Wójcicki i chyba INSBUD - dzielny budowniczy naszego osiedla, którego PAX spłacił lokalami użytkowymi i garażami. Też jestem za wspólnotą, ale przed złożeniem deklaracji chciałabym wiedzieć, ile udziałów na kogo przypada w chwili obecnej, czyli jakie są szanse, że nasza wspólnota mogłaby wogóle samodzielnie rządzić

    Z tego, co mówił przedstawiciel RN na zebraniu, to Wójcicki ma bodajże 21% udziałów.
    Wspólnota chyba też jest w jego interesie, bo sam płaciłby mniejsze opłaty za utrzymanie swoich garaży, chyba że większym interesem byłoby dla niego pozostawienie nas na razie w sp-ni, żeby móc w razie wygrania sprawy przeciwegzekucyjnej ze sp -nią znów uruchomić komornika, z czego miałby niezły zysk z naszych opłat ekspl.
    , ale z drugiej strony jak ludzie zobaczą, że wspólnota przynosi korzyści, to chętnie do niej wstąpią, szczególnie ci, którzy jeszcze się nie przewłaszczyli, a oni muszą zapłacić 3.5 tyś za uwolnienie z hipoteki.
    Jak na razie nie płacą i nie przewłaszczają się, bo czekają aż upadłość wszystko załatwi i z automatu ich mieszkania zamienia się na w pełni własnościowe. Wtedy i wspólnota stanie się jedynym rozwiązaniem w kwestii zarządzania osiedlem.
    po podsumowaniu przez pracowite koleżanki z naszego osiedla wynika, iż 42% powierzchni całej mają właściciele(mieszkania +lokale usługowe);
    20% ma Wójcicki w garażach;
    10% stanowią garaże nieprzewłaszczone, do przewłaszczenia;
    28% zostaje w mieszkaniach do uwłaszczenia;

    z % udziałów wynika, że gdyby uwłaszczyli się ci z grupy 28% nieprzewłaszczonych mieszkań, mielibyśmy 42+28=70% czyli decydowali samodzielnie o naszym osiedlu;
    nawet w tej chwili możemy założyć wspólnotę, ale jednak z Wójcickim; pewnie będzie chciał zarządzania;
    do póki jednak kasa będzie w ręku wybranego zarządu wspólnoty - nic nam nie grozi ani z jego, ani z niczyjej strony,
    a zyskujemy NORMALNOŚĆ, bez zamartwiania, co znów wymyślą i kiedy dorzucą na swoje potrzeby do czynszu;


    nawet w tej chwili możemy założyć wspólnotę, ale jednak z Wójcickim; pewnie będzie chciał zarządzania;


    Współczuję pracownikom , którzy zdecydują się na współpracę z tym panem. Swoim byłym pracownikom nie zapłacił pensji za 1,5 miesiaca ( gdyby się nie zwolnili to ciekawe jak długo jeszcze pracowaliby za free ) zus-ów za pół roku a mieszkańców też pewnie będzie chciał rąbać na kasę.


    nawet w tej chwili możemy założyć wspólnotę, ale jednak z Wójcickim; pewnie będzie chciał zarządzania;


    Współczuję pracownikom , którzy zdecydują się na współpracę z tym panem. Swoim byłym pracownikom nie zapłacił pensji za 1,5 miesiaca ( gdyby się nie zwolnili to ciekawe jak długo jeszcze pracowaliby za free ) zus-ów za pół roku a mieszkańców też pewnie będzie chciał rąbać na kasę.

    O czym mowa, przecież nikt się nie zgodzi na zarządzanie przez kogoś poleconego przez pana W. to w ogóle nie wchodzi w rachubę, ale w rachubę wchodzi jego zgoda na przyłączenie się do wspólnoty.

    On ma tylko 21% więc nie ma większości i niczego bez zgody reszty we wspólnocie nie przeforsuje. Wspólnota to nie spółdzielnia, gdzie można sobie manipulować większością poprzez mniejszość ( klikę).

    O czym mowa, przecież nikt się nie zgodzi na zarządzanie przez kogoś poleconego przez pana W. to w ogóle nie wchodzi w rachubę, ale w rachubę wchodzi jego zgoda na przyłączenie się do wspólnoty.

    On ma tylko 21% więc nie ma większości i niczego bez zgody reszty we wspólnocie nie przeforsuje. Wspólnota to nie spółdzielnia, gdzie można sobie manipulować większością poprzez mniejszość ( klikę).


    Jak zainteresowanie we wspólnocie będzie takie jak w spółdzielni to nikt nigdy niczego nie przeforsuje, bo w życiu się 51% wspólnotowców razem nie zbierze...

    O czym mowa, przecież nikt się nie zgodzi na zarządzanie przez kogoś poleconego przez pana W. to w ogóle nie wchodzi w rachubę, ale w rachubę wchodzi jego zgoda na przyłączenie się do wspólnoty.

    On ma tylko 21% więc nie ma większości i niczego bez zgody reszty we wspólnocie nie przeforsuje. Wspólnota to nie spółdzielnia, gdzie można sobie manipulować większością poprzez mniejszość ( klikę).


    Jak zainteresowanie we wspólnocie będzie takie jak w spółdzielni to nikt nigdy niczego nie przeforsuje, bo w życiu się 51% wspólnotowców razem nie zbierze...

    Jak każdy będzie tak mówił, to nie zbierze, wiec tu każdy komu na sercu leży ustanowienie wspólnoty powinien wspomóc akcję i przekonać chociażby swoich najbliższych sąsiadów. To dzieła więc Panowie i Panie.
    Witam, ja goscinnie sie wtrace.
    Jestem z os.Kakowskiego gdzie Wspolnota zostala zalozona. Ja nie zdazylam sie wydzielic i niestety zostalam w Spoldzielni. Ostatecznie takich jest ok 20 mieszkan.
    Sa plusy i minusy Wspolnoty. Przede wszystkim ludzie juz dawno zapommnieli o PAXie i maja spokoj. Jezeli chodzi o czynsze to wszystko zalezy: wiecej jest rozliczen z m2 anizeli od zamieszkalej osoby. Czyli Ci co maja wieksze mieszkania wiecej placa. Czynsz od garazu wzrosl o 40%, w Paxie za garaz sie placilo ok 60 zl, we Wspolnocie na poczatku 120 zl, teraz 100 zl. Wprowadzono tez prognozy co do ogrzewania i wody. Czyli Ci co mnieli duze zwroty za ogrzewanie i wode, placa mniej. Wzrosl fundusz remontowy gdyz Wspolnota zaczyna z zerowym funduszem. Ale zaczely sie tez i remonty.
    Ci co pozostali w Paxie, maja teraz problemy. W lipcu br Pax uznal, ze zrobilo im sie manko w rozliczeniach ze Wspolnota i na swistku rozeslal tym co pozostali w Paxie, radosna nowine, ze w ciagu 2 tyg nalezy wplacic od 1-3 tys zł na pokrycie niedoborow - bez zadnego rozliczenia, podstawy prawnej i slowa wyjasnienia. Jedni zaplacili, inni nie. Ja nie zaplacilam i z utesknieniem czekam na sprawe sadowa.
    I nie wiadomo jakie manko wygeneruje Pax w tym roku.

    Zycze Panstwu powodzenia, bo chyba warto powalczyc o swoje. U nas byly 2 lub 3 podejscia do Wspolnoty. Wszyscy dostawalismy anonimy, straszono nas, co poniektorzy dostawali pogrozki. Skonczylo sie to jak Sad uznal ze Wspolnota zostala zalozona zgodnie z prawem.

    Szanowni Właściciele Mieszkań Osiedla Stryjeńskich,
    W 2012r. większość (330osób) mieszkańców budynku przy ul.Stryjeńskich 19
    w Warszawie uzyskała prawo odrębnej własności do swojego lokalu. Okoliczność ta sprawia, że zgodnie z prawem (art. 241 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych), właściciele lokali mogą podjąć uchwałę, że w zakresie ich praw i obowiązków oraz zarządu nieruchomością wspólną będą miały zastosowanie przepisy ustawy o własności lokali.
    Innymi słowy, mamy możliwość wyboru:
    1. kontynuujemy obecny sposób sprawowania zarządu nieruchomością wspólną przez Spółdzielnię PAX, przy czym jako właściciele musimy znosić wybryki Spółdzielni i nie posiadamy realnego wpływu na decyzje podejmowane przez Spółdzielnię albo
    2. zmienimy obecny sposób sprawowania zarządu na taki,
    który zapewni właścicielom realne możliwości podejmowania decyzji w sprawach związanych z obsługą nieruchomości wspólnej.

    Taka możliwość powstanie dopiero po podjęciu przez właścicieli lokali uchwały w sprawie utworzenia Wspólnoty Mieszkaniowej
    a następnie powołania Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej,
    który we współpracy z profesjonalną firmą administrującą będzie miał za zadanie zapewnić realizację powyższych celów.
    Wzywam Wszystkich Właścicieli, którym leży na sercu dobro życia nas wszystkich na naszym osiedlu do utworzenia WSPÓLNOTY,
    a tych, którzy się jeszcze nie uwłaszczyli, żeby zrobili to jak najszybciej – Wójcicki czeka!
    Zainteresowanych utworzeniem WSPÓLNOTY prosimy o kontakt z Martą Żdżarską pod numerem tel. 501-706-218;
    Wszystkie dokumenty są gotowe - tylko chętnych musi być 51%

    Z poważaniem – Marta Żdżarska

    cytuję z listu mieszkanki z Kakowskiego :
    "Ci co pozostali w Paxie, maja teraz problemy. W lipcu br Pax uznal, ze zrobilo im sie manko w rozliczeniach ze Wspolnota i na swistku rozeslal tym co pozostali w Paxie, radosna nowine, ze w ciagu 2 tyg nalezy wplacic od 1-3 tys zł na pokrycie niedoborow - bez zadnego rozliczenia, podstawy prawnej i slowa wyjasnienia"

    więc jeżeli pax działa w ten sposób, że dolicza sobie po 3 tysiące bo ma manko, to chyba oczywiste jest, że lepiej zdążyć przed paxowskim haraczem i wpłacić Wójcickiemu 3 tysiące i uwolnić hipotekę, uwłaszczyć się i oddzielić się od spółdzielni pax, powtarzam jeszcze raz,
    za wszelką cenę oddzielić się, bo tylko dzięki wspólnocie uwolnimy się od takich arbitralnych, niekończących się finansowych żądań paxu;
    ile kasy już z nas wyciągnęli :
    nie zrobione windy; 122zł od łepka za niby to wyciek wody;
    nierozliczone C.O.;
    nirozliczone zużycie wody;
    i ciągle coś a to nam nie oddadzą a to nam doliczą;
    czekam na zgłoszenia właścicieli mieszkań w celu utworzenia WSPÓLNOTY pod Nr 501-706-218
    Marta Żdżarska
    Nie ma co liczyć na upadłość, jej raczej nie będzie, ale w takiej sytuacji finansowej , w jakiej znalazła się po wejściu smoka spółdzielnia, grożą nam lamenty prezesa, aby ratować ją przed upadłością, a jak nie po dobroci, to koledzy z RN przywalą od metra.
    Naprawdę będzie coraz gorzej, dlatego trzeba się stąd jak najszybciej ewakuować do wspólnoty.
    zobaczcie co zrobiła sm pax z tymi, którzy nie zdążyli się przewłaszczyć na Kakowskiego - dowaliła im od 1 do 3 tysięcy za manko w rozliczeniu ze Wspólnotą utworzoną na Kakowskiego;

    uważam w dalszym ciągu, że wpłata haraczu do Wójcickiego
    za uwolnienie hipoteki na Stryjeńskich to czysty zysk i podkreślam - nie jestem agentem Wójcickiego jak przedstawiają to prezesi pax;

    o upadłosci należy zapomnieć, bo to rozgrywki między Pax a Wójcickim, które skutkują profitami i u jednego i u drugiego;

    dlatego jedynym sensownym rozwiązaniem jest WSPÓLNOTA
    i dalej namawiam wszystkich nieuwłaszczonych, żeby się przewłaszczali, dołączyli do chcących WSPÓLNOTY i odcięli się od sm pax;

    sm pax jest o tyle przewidywalna, że jak przyjdzie co do czego,
    (kiedy uznają, że utworzenie wspólnoty się nie uda, ale to nieprawda - uda się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
    to dowali tym nieprzewłaszczonym tak jak na Kakowskiego po 3 tysiące albo i więcej z rozliczenia manka, a co im kto zrobi?!
    przewłaszczonych namawiam do akcesu do Wspólnoty,
    żeby nam Wójcicki, który ma 20% w garażach na Stryjeńskich nie podskakiwał i nie był potrzebny,
    a nieprzewłaszczonych namawiam do przewłaszczenia nawet kosztem tego haraczu dla Wójcickiego, bo jak zostaniecie w sm pax,
    a my utworzymy Wspólnotę,
    to sm pax i tak dowali wam dopłaty - zrobi manko, bo ma już to przećwiczone, ma już w tym doświadczenie na chociażby Kakowskiego;
    więc chyba lepiej wpłacić do Wójcickiego i się uwłaszczyć
    i odciąć od sm pax niż czekać, zwlekać a i tak później płacić do sm pax takiej samej wysokości haracze,
    tyle że nazwane rozliczenie manka ze Wspólnotą??
    czekam na zgłoszenia pod nr 501-706-218
    Marta Żdżarska
    Dzwoniłam do znajomej z Kakowskiego i zrobiła wielkie oczy.
    Posiada tam mieszkanie nieprzewłaszczone i żadnego pisma o dopłacie nie otrzymała.
    Czyżby to kolejna insynuacja.... aby lecie do pana W i wpłcać haracz
    no to ciekawe............
    proszę o potwierdzenie informacji zarówno jednych jak i drugich;
    mie może tak być, aby i formacje z dobrej woli wprowadzały zamęt;
    Marta Żdżarska

    Dzwoniłam do znajomej z Kakowskiego i zrobiła wielkie oczy.
    Posiada tam mieszkanie nieprzewłaszczone i żadnego pisma o dopłacie nie otrzymała.
    Czyżby to kolejna insynuacja.... aby lecie do pana W i wpłcać haracz


    Może jeszcze nie dostała, ale wkrótce dostanie.
    Ja naprawdę chciałabym usłyszeć, lub przeczytać na tym forum jakie są argumenty za pozostaniem w spółdzielni. Osobiście nie znam ani jednego argumentu na ten temat z Państwa strony.
    Szanowna sąsiadko, w poniedzialek postaram sie zamiescic skan pisma ze SM PAX.
    Panowie Prezesi twierdza, ze jest to wszystko zgodne z prawem, wiec nie widze powodu zeby mieli sie czego wstydzic
    Jednoczesnie prosze o jakikolwiek kontakt do Pani znajomej z Kakowskiego
    Wszystkim właścicielom zależy, aby zarządzanie naszą nieruchomością realizowane było w sposób profesjonalny, tzn. w taki sposób aby uzyskać następujące cele:

    -zapewnić bezpieczeństwo ludzi i mienia
    -zracjonalizować wydatki finansowe, w tym obniżyć koszty
    -maksymalizować pożytki
    -podnieść komfort użytkowania nieruchomości wspólnej
    -zapewnić efektywną i kompleksową obsługę Wspólnoty w zakresie administracji, obsługi technicznej, obsługi księgowej, utrzymania porządku i czystości, oraz innych niezbędnych usług w sposób rzetelny i terminowy dążyć do podniesienia wartości nieruchomości (zapobiegając jej dalszej degradacji oraz inwestując w remonty, modernizację budynków i instalacji)

    Powyższe cele można skutecznie realizować tylko pod jednym warunkiem, że właściciele będą posiadać realne możliwości współdecydowania o wszelkich sprawach Wspólnoty.
    Taka możliwość powstanie dopiero po podjęciu przez właścicieli lokali uchwały w sprawie utworzenia Wspólnoty Mieszkaniowej[color=blue[/color]
    ile czasu potrzeba Właścicielom na podjęcie decyzji o przystąpieniu do wspólnoty?

    chcielibyśmy zebrać pod Nr telefonu 501-706-218
    51% Właścicieli chętnych do założenia wspólnoty;

    jak zgłosi się 51% Właścicieli chętnych do powołania wspólnoty,
    to natychmiast zwołujemy zebranie
    już z notariuszem
    i uchwalamy powołanie wspólnoty;
    niezgłaszanie się do powołania wspólnoty odczytuję jako zadowolenie
    z zarządzania nami przez sm pax,
    nikomu nie przeszkadza już nic - że garaże w ruinie, że sufity odpadają, że windy nie zbudowane, że opłaty ni z gruszki ni z pietruszki;
    po prostu przewróciło się niech leży.....
    Właściciele, ruszcie się w swojej w końcu sprawie!
    bo niedługo znudzę się tym namawianiem i zostaniecie na lodzie; odstąpienie od idei wspólnoty rozczaruje sporą już grupę chętnych -
    Marta Żdżarska

    P.S. niniejszym odwołuję zebranie z P.Kalinowskim, które zaplanowałam na 6 grudnia br. w sali A7 Uczelni Vistula ul. Stokłosy 3
    z powodu braku zainteresowania;
    To jest dowód na to, jak spółdzielnia uzupełniła swoje niedobory na Kakowskiego.

    http://imageshack.us/photo/my-images/28/paxy.jpg/


    Wstawiłem bezpośredni podgląd obrazka - administrator forum

    To jest dowód na to, jak spółdzielnia uzupełniła swoje niedobory na Kakowskiego.

    Powstaje pytanie, co to za różnice, z czego wynikły i dlaczego spółdzielnia nie zażądała wyrównia ich od wspólnoty, tylko od cżłonków spółdzielni, którzy (jak zakładam) swoją "dolę" wyliczoną przez spółdzielnię wpłacają regularnie.

    ile czasu potrzeba Właścicielom na podjęcie decyzji o przystąpieniu do wspólnoty?

    Może po prostu podjęli inną niż Pani by chciała...

    ile czasu potrzeba Właścicielom na podjęcie decyzji o przystąpieniu do wspólnoty?

    Może po prostu podjęli inną niż Pani by chciała...

    To smutne, że ludzie, którzy nie chcą być zarządzani przez spółdzielnię, mają odrębną własność i na sercu leży im dobro i stan osiedla stają się zakładnikami ludzi, którym odpowiadają takie standardy, a w zasadzie ich brak, jakie prezentuje spółdzielnia.

    Napiszcie proszę, Ci wszyscy, którzy nie chcą przystąpić do wspólnoty, jakie macie Państwo argumenty za dalszym pozostawaniem w współdzielni, co Was tu trzyma, lub czego się obawiacie ze str. wspólnoty

    Napiszcie proszę, Ci wszyscy, którzy nie chcą przystąpić do wspólnoty, jakie macie Państwo argumenty za dalszym pozostawaniem w współdzielni, co Was tu trzyma, lub czego się obawiacie ze str. wspólnoty

    Mnie na przykład trzyma spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. I niechęć do wyłożenia za nic 3,5k zł plus VAT. A właściwie to nawet nie tyle niechęć co niemożność wysłupłania takiej kwoty ot tak po prostu przed końcem roku.

    Napiszcie proszę, Ci wszyscy, którzy nie chcą przystąpić do wspólnoty, jakie macie Państwo argumenty za dalszym pozostawaniem w współdzielni, co Was tu trzyma, lub czego się obawiacie ze str. wspólnoty

    Mnie na przykład trzyma spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. I niechęć do wyłożenia za nic 3,5k zł plus VAT. A właściwie to nawet nie tyle niechęć co niemożność wysłupłania takiej kwoty ot tak po prostu przed końcem roku.

    Ale jak by Pan/Pani miała odrębną własność, to czy przystąpił/a by do wspólnoty?
    wydaje się, patrząc na to co się ostatnio wyprawia w sm pax,
    że sm pax już nie ma,
    nie ma ona konta w banku,
    piszą do nas by wpłacać na konto CEE Property,
    nie ma rzetelnego zarządu, który miał stać na straży naszego majątku, zarządu trzeba dodać wyłonionego w dobrej wierze
    i cały czas wspieranego przez nas -
    nasz zarząd za naszymi plecami przekazał naszą własność do CEE Property a więc prywatnemu właścicielowi, p.Marjańskiemu,
    bo CEE jest jego działalnością gospodarczą,
    w której prezesem jest p. Ślązak, prezes również w sm pax;

    przed wojną właściciele budowali za własne pieniądze kamienice czynszowe z kilkoma, kilkonastoma lokatorami,

    a teraz obrotni prezesi przejmują naszą własność w spółdzielni pax,
    (traktują naszą własność w spółdzielni mieszkaniowej jak swoją)
    przejmują całą spółdzielnię mieszkaniową z 3,5 tysiącem członków

    i nawołują do płacenia czynszu na swoje prywatne konto!

    Z poważaniem
    Marta Żdżarska

    Napiszcie proszę, Ci wszyscy, którzy nie chcą przystąpić do wspólnoty, jakie macie Państwo argumenty za dalszym pozostawaniem w współdzielni, co Was tu trzyma, lub czego się obawiacie ze str. wspólnoty

    Mnie na przykład trzyma spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. I niechęć do wyłożenia za nic 3,5k zł plus VAT. A właściwie to nawet nie tyle niechęć co niemożność wysłupłania takiej kwoty ot tak po prostu przed końcem roku.

    Ale jak by Pan/Pani miała odrębną własność, to czy przystąpił/a by do wspólnoty?

    Bardzo poważnie bym się zastanawiała. Bardzo. Huraoptymizm to jedna rzecz, a szara rzeczywistość to druga. I w tej drugiej istnieją zarówno dobrze prosperujące wspólnoty jak i takie, przy których nawet nasza spółdzielnia wygląda całkiem nieźle. A sądząc chociażby po tym forum, ale nie tylko, wcale bym się nie zakładała, jaką wspólnotą byłaby ta "nasza". Ale póki co to i tak jest akademicka dyskusja, jestem "spółdzielczowłasnościowa".


    Mnie na przykład trzyma spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. I niechęć do wyłożenia za nic 3,5k zł plus VAT. A właściwie to nawet nie tyle niechęć co niemożność wysłupłania takiej kwoty ot tak po prostu przed końcem roku.


    Gdybym był w Pani/Pana sytuacji, poważnie bym sie zastanowił. Przedstawione pismo dot. rozliczenia ze spółdzielcami z Kakowskiego powinno pozbawić reszty złudzeń..

    Myślę / mam nadzieje ze wspólnota na Srtryjenskich powstanie - prędzej czy pozniej. Ci co pozostaną w paxie z powodu niechęci/niemożności przewłaszczenia się - widać ze spółdzielnia będzie ich doiła jeszcze intensywniej - tak jak teraz tych z Kakowskiego.

    Poważnie bym sie zastanowił czy nie pora raz wyjąć te 3,5 tys. plus VAT (a może idzie się dogadać z Wojcickim na jakieś dogodne raty?), przewłaszczyć sie i przyłączyć do wspólnoty- mozna to potraktować jako inwestycję w przyszłe niższe koszty i odcięcie się od tego typu rozliczeń z PAX'em. To jednorazowy wysiłek finansowy. Ci z Kakowskiego musza teraz wyjąc po parę tysięcy - i nie mają zadnej gwarancji ze takie rozliczenia nie beda sie powtarzały corocznie....a szczerze mówiąc byłbym bardzo zdziwiony gdyby byli inaczej.
    "nasza spółdzielnia wygląda całkiem nieźle"

    powiedziałabym, że nawet doskonale;
    jak sama się chwali
    wpłaciła do Wójcickiego 74 miliony złotych;
    czy nie wydaje się to dziwne - z czego wpłaciła?
    czy przypadkiem nie my wszyscy wpłacamy te miliony?

    to są własnie nasze oszczędności w pozostawaniu w naszej spółdzielni całkiem niezłej;
    oczywiście trudno wysupłać 3,500zł (brutto zresztą) ale na raty wpłacimy do paxu napewno więcej tyle że nie od razu;

    więc może lepiej nie traktować sm pax jak banku z pożyczką do spłacenia?

    "nasza spółdzielnia wygląda całkiem nieźle"

    "na ich tle"

    Wycinanie z kontekstu nie jest najlepszym sposobem prowadzenia merytorycznej dyskusji.
    Wstawiłem bezpośredni podgląd obrazka - administrator forum

    WOW! dziękuję, bo oczywiście nie umiałam się z tym uporać;

    Napiszcie proszę, Ci wszyscy, którzy nie chcą przystąpić do wspólnoty, jakie macie Państwo argumenty za dalszym pozostawaniem w współdzielni, co Was tu trzyma, lub czego się obawiacie ze str. wspólnoty

    Mnie na przykład trzyma spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. I niechęć do wyłożenia za nic 3,5k zł plus VAT. A właściwie to nawet nie tyle niechęć co niemożność wysłupłania takiej kwoty ot tak po prostu przed końcem roku.

    A czy nie lepiej zapłacić 3, 5 panu W. niż jak powstanie wspólnota zapłacić podobną sumę spóldzielni vide Kakowskiego link do pisma - kilka postów w górę na poprzedniej stronie w tym temacie.
    75milionów do Wójcickiego to przy 3,5tysiąca członków wychodzi średnio 21tysięcy na łepka;
    od 2008r., a więc w ciągu 4 lat każdy członek sm pax rocznie wybulił
    21000:4=5200zł, co daje średnio około liczę przy zaokrągleniu, żeby dać pojęcie jaki jest rząd wielkości 5200:12= około 430zł/mc;
    trzeba jednak uwzględnić zapłatę w naturze :
    miejsca postojowe,
    działki wyjęte z zasobów spółdzielni,
    mieszkanka pewnie jakieś
    i tak średnio przepłacamy od 4 lat do samego Wójcickiego
    miesiąc w miesiąc ca 300-350PLN;
    no ale są to subtelne podskubywania, nie od razu huzia na józia
    i w związku z tym mało jak widać bolesne, ale czy uświadomione?
    bo rozliczenia czynszu za wiele nie uświadamiają;

    bo rozliczenia czynszu za wiele nie uświadamiają;

    Za to opis zmian na Kakowskiego uświadamia, że na wspólnocie stracą posiadacze większych mieszkań. Nie wiem, co oni tam zaczęli liczyć z metra zamiast od osoby, ale nie ma tego za dużo... windę? śmieci? wodę? Czy jedna osoba mieszkająca na 60 metrach jeździ windą więcej niż 3 osoby mieszkające na 40 metrach? Produkuje więcej śmieci niż rodzina z dziećmi? Czy jako właściciel dość dużego mieszkania mam się już bać?
    BTW jeżeli średnio miesięcznie każdy z nas dopłaca Wójcickiemu 430 to znaczy, że we wspólnocie możemy liczyć na obniżkę czynszów tego rzędu?

    bo rozliczenia czynszu za wiele nie uświadamiają;

    Za to opis zmian na Kakowskiego uświadamia, że na wspólnocie stracą posiadacze większych mieszkań. Nie wiem, co oni tam zaczęli liczyć z metra zamiast od osoby, ale nie ma tego za dużo... windę? śmieci? wodę? Czy jedna osoba mieszkająca na 60 metrach jeździ windą więcej niż 3 osoby mieszkające na 40 metrach? Produkuje więcej śmieci niż rodzina z dziećmi? Czy jako właściciel dość dużego mieszkania mam się już bać?
    BTW jeżeli średnio miesięcznie każdy z nas dopłaca Wójcickiemu 430 to znaczy, że we wspólnocie możemy liczyć na obniżkę czynszów tego rzędu?

    fakt, że we wspólnotach płaci się od ilości udziałów, a więc im większe mieszkanie tym więcej.

    art. 12 ustawy o wł. lokali mówi:
    2. Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków
    związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają
    właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. W takim samym stosunku
    właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomościwspólnej w części nie znajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach.

    fakt, że we wspólnotach płaci się od ilości udziałów, a więc im większe mieszkanie tym więcej.

    To może to powstrzymuje ludzi przed wspólnotą. Bo trąbi się o tym, jak to we wspólnocie będzie lepiej i taniej, a jak przychodzi do szczegółów, to okazuje się, że jednak niekoniecznie.
    to chyba trochę uzasadnione, że od większego więcej;
    bo chociażby więcej ściany do odmalowania
    oraz wzdłuż ściany sprzątania
    a także oświetlenia itp;
    śmieci chyba od osoby a winda czy jest od metra? nie wiem;

    właśnie we wspólnocie można to wszystko dopracować, domówić, coś zmienić i wiadomo ile i na co idzie;
    a w spółdzielni arbitralnie ustalą i płać takiemu Wójcickiemu oraz Ślązakowi na ich PRYWATNE KONTO;

    to chyba trochę uzasadnione, że od większego więcej;
    bo chociażby więcej ściany do odmalowania
    oraz wzdłuż ściany sprzątania
    a także oświetlenia itp;


    A to akurat nie do końca jest prawda, bo na przykład w przypadku mieszkań dwupiętrowych ściany jest tyle samo co piętro niżej przy mieszkaniu "normalnym", bo górne piętra są zabudowane, bez korytarza. Czyli płaci się więcej za to samo? A poza tym metraż mieszkania zwykłego też nie musi się przekładać na metry bieżące ściany czy kwadratowe korytarza przylegającego do mieszkania. Wystarczy przejść się po piętrach i popatrzeć...

    fakt, że we wspólnotach płaci się od ilości udziałów, a więc im większe mieszkanie tym więcej.

    To może to powstrzymuje ludzi przed wspólnotą. Bo trąbi się o tym, jak to we wspólnocie będzie lepiej i taniej, a jak przychodzi do szczegółów, to okazuje się, że jednak niekoniecznie.

    No, ale i tak ci co się uwspóonotowili pisza, że płacą mniej niz w spóldzielni, np. na Żeromskiego, gdzie nie dawno założyli wspólnotę płacą 0 15 % mniej i pieniadze z funduszu rem. są wykorzystaną na remonty, a nie na remonty np. innych osiedli, czy spłatę długu jak to ma miejsce w spóldzielni.
    Czytajac argumenty przeciw wspolnocie niektorych z Panstwa po prostu rece opadaja, wyglada ze to co sie dzieje i jak wyglada nasz budynek to jeszcze malo, brak termoniwych rozliczen tez malo, itd, dlugi potworne, wierzyciel, ludzie opamietajcie i przestancie pisac bzdury. My nie mamy wyjscia, sprawy zaszly bardzo daleko a dna jeszcze nie osiagnelismy to fakt (ciagle jest ciepla woda i ogrzewanie) ale jest juz blisko. Czy tego czesc osob chce czy nie do powstania wspolnoty w koncu dojdzie mysle ze te obawy pisza osoby mocno zwiazane ze spoldzielnia, tylko loguja sie pod roznymi nikami. Apeluje o troche rozsadku i jak najszybsze uwlaszczenie swoich mieszkan, czasem warto stracic cos, zeby nie stracic czegos wiecej, pozdrawiam,

    Witam, ja goscinnie sie wtrace.
    Jestem z os.Kakowskiego gdzie Wspolnota zostala zalozona. Ja nie zdazylam sie wydzielic i niestety zostalam w Spoldzielni. Ostatecznie takich jest ok 20 mieszkan.
    Sa plusy i minusy Wspolnoty. Przede wszystkim ludzie juz dawno zapommnieli o PAXie i maja spokoj. Jezeli chodzi o czynsze to wszystko zalezy: wiecej jest rozliczen z m2 anizeli od zamieszkalej osoby. Czyli Ci co maja wieksze mieszkania wiecej placa. Czynsz od garazu wzrosl o 40%, w Paxie za garaz sie placilo ok 60 zl, we Wspolnocie na poczatku 120 zl, teraz 100 zl. Wprowadzono tez prognozy co do ogrzewania i wody. Czyli Ci co mnieli duze zwroty za ogrzewanie i wode, placa mniej. Wzrosl fundusz remontowy gdyz Wspolnota zaczyna z zerowym funduszem. Ale zaczely sie tez i remonty.
    Ci co pozostali w Paxie, maja teraz problemy. W lipcu br Pax uznal, ze zrobilo im sie manko w rozliczeniach ze Wspolnota i na swistku rozeslal tym co pozostali w Paxie, radosna nowine, ze w ciagu 2 tyg nalezy wplacic od 1-3 tys zł na pokrycie niedoborow - bez zadnego rozliczenia, podstawy prawnej i slowa wyjasnienia. Jedni zaplacili, inni nie. Ja nie zaplacilam i z utesknieniem czekam na sprawe sadowa.
    I nie wiadomo jakie manko wygeneruje Pax w tym roku.

    Zycze Panstwu powodzenia, bo chyba warto powalczyc o swoje. U nas byly 2 lub 3 podejscia do Wspolnoty. Wszyscy dostawalismy anonimy, straszono nas, co poniektorzy dostawali pogrozki. Skonczylo sie to jak Sad uznal ze Wspolnota zostala zalozona zgodnie z prawem.


    czekam na jeszcze jakieś ciekawe przypadki
    innych np ścian większych ale mniejszych;
    już i tak prawie wszystko mamy mierzone indywidualnie :
    prąd,
    woda ciepła;
    woda zimna i letnia;
    centralne
    co zostaje : śmieci - od nowego roku coś też zmienią odgórnie w związku z nowelizacją ustawy;
    no i ta winda - no ile można stracić czy zyskać na windzie;
    nie popadajmy w paranoję, nie uciekajmy do ciepłych krajów, ani emigrację wewnętrzną tylko zacznijmy decydować o sobie;
    będzie za dużo - to zmniejszymy, będzie za mało to dodamy,
    ale zróbmy to sami dla siebie, bo czekamy jak barany na rzeź;



    Powstaje pytanie, co to za różnice, z czego wynikły i dlaczego spółdzielnia nie zażądała wyrównia ich od wspólnoty, tylko od cżłonków spółdzielni, którzy (jak zakładam) swoją "dolę" wyliczoną przez spółdzielnię wpłacają regularnie.


    Usilowalam sie dowiedziec, z czego te roznice wynikaly, za jaki okres naliczona jest oplata jednorazowa itd itp. Na zadne z pytan nie otrzymalam konkretnej odpowiedzi. Wszystkie wyjasnienia SM byly takie naokolo, tak aby nie mozna bylo sie z niech czegokolwiek dowiedziec.
    Nawet jak powolalam sie na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2006 r., II CSK 30/05 okazalo sie, ze SM Pax w inny sposob interpretuje Prowo Spoldzielcze niż Sąd Najwyższy. Konsultowalam ten przypadek z trzema różnymi prawnikami i jestem juz calkiem spokojna o wynik sprawy sądowej. Ale jezeli Sąd zadecyduje, ze naliczona oplata jednorazowa jest zgodna z prawem, to oczywiscie zapłacę
    Pozwolę sobie zacytować dwa fragmenty uzasadnienia SN, bo byc moze kiedys okażą sie przydatne dla Państwa:

    "W tej sytuacji należy odwołać się do regulacji zamieszczonych w art. 4 ust. 1, 11, 2 i 4 u.s.m., określających obowiązki członków spółdzielni i osób niebędących członkami, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali bądź
    prawa odrębnej własności lokali, w zakresie ponoszenia tzw. opłat
    eksploatacyjnych. Obowiązek ponoszenia rzeczonych opłat polega, po pierwsze, na uczestniczeniu wymienionych osób w wydatkach związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale oraz eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni. Wysokość opłat powinna być przez spółdzielnię w taki sposób skalkulowana, aby nie powstawała różnica między wielkością kosztów i przychodów. Jeżeli taka różnica powstanie, powinna być skorygowana przez spółdzielnię przy ustalaniu wysokości opłat eksploatacyjnych, i to niekoniecznie dopiero w następnym roku obrachunkowym (tj. z reguły w następnym roku kalendarzowym), ale możliwie jak najszybciej, a więc najlepiej już w następnym miesiącu po stwierdzeniu wystąpienia
    owej różnicy, jeżeli jest to tylko możliwe ze względu na konieczność zachowania procedury określonej w art. 4 ust. 7 u.s.m."

    oraz
    "Reasumując należy podkreślić, że art. 6 ust. 1 u.s.m., wyrażający zasadę tzw. bezwynikowej działalności gospodarczej spółdzielni mieszkaniowej, nie upoważnia rady nadzorczej ani walnego zgromadzenia do podjęcia uchwały obciążającej członków obowiązkiem pokrycia nadwyżki kosztów nad przychodami gospodarki zasobami mieszkaniowymi spółdzielni"
    Radzę naprawdę chodzić na walne i posłuchać mimo wszystko tego co mówi zarząd. Tym razem powiedzieli jasno, że nie rozliczą wody za ostatnie półrocze i nie zwrócą pieniędzy z tego tytułu, a dla niektórych zwrot jest to kwota prawie jednej miesięcznej opłaty ekspl.

    poza tym

    Czy nie pamiętacie Państwo tej słynnej awarii pompy wodnej za którą nas obciążyli domiarami za wodę, a sprawa zł/m2 za tych co nie płacą?

    Nie mam najmniejszych wątpliwości, że w związku z brakiem płynności finansowej spowodowanej zajęciem w październiku naszych opłat przez MWA na konto długów pana W. zarząd podejmie decyzję o załataniu dziury z naszych kieszeni. Przecież spółdzielnia ma potworny deficyt.

    Czytając pismo od mieszkańca Kakowskiego nie ulega wątpliwości, ze stopień bezczelności spółdzielni w obarczaniu mieszkańców jakimiś wziętymi z rękawa kwotami osiąga coraz większe rozmiary, oni po prostu czują się coraz bardziej pewnie i bezkarnie, a to wynika z Państwa bierności.
    Jak jest liczona ta opłata o dmieszkania ? 3tys zloty ktos dostał do doplaty?

    Jak jest liczona ta opłata o dmieszkania ? 3tys zloty ktos dostał do doplaty?

    28 zł x m2 i wyszła im taka opłata, przecież wyraźnie jest napisane, ze od metra.
    Co się stanie jeśli przestaniemy płacić opłaty eksploatacyjne?
    Może nie warto płacić tych 3,5 kPLN dla MW ale doprowadzić do upadku spółdzielni? Jakie wady ma upadłość spółdzielni?
    Pozdrawiam

    Jakie wady ma upadłość spółdzielni?

    Przy aktualnym sposobie tzw zarządzania przez tzw zarząd - nie ma wad.
    A czy w międzyczasie nie odetną nam wody i ogrzewania?
    Jeśli solidarnie przestaniemy płacić to jakie będą kolejne kroki, etapy w dochodzeniu do upadłości?
    Skoro nie ma wad to na co czekamy?
    Pozdrawiam
    Wojtek


    Skoro nie ma wad to na co czekamy?
    Wojtek


    ... aż upadnie
    Myślę, że dostawcy mediów nie powinni nam odcinać wody i ogrzewania bo fakt 'niepłacenia' nie wynika z naszej złej woli, ani z braku zdolności płatniczej a z faktu, że po prostu nie wiemy komu i jak mamy płacić aby te pieniądze rzeczywiście dotarły do dostawców mediów.
    Zarząd stracił zdolność kierowania spółdzielnią i zachęca do wpłat na konto obcej spółki CEE.
    Wydaje mi się, że zarząd dojdzie do wniosku że 'to już jest koniec' w momencie kiedy wpłaty spółdzielców będą mniejsze niż pensje zarządu (dla mnie to jest OK) i pensje pracowników spółdzielni (niestety), którzy zaprzestaną świadczenia pracy.
    W związku z tym warto akcję świadomego niepłacenia propagować: wrzutki do skrzynek (nie każdy czyta forum), rozmowy z sąsiadami itp.

    Pytanie do pani Marty Z. i pana Tomka S. : co myślicie o tym wyjściu?
    Co jest złego w niepłaceniu (jako alternatywa do zapłaty 3.5 kPLN)?
    Jaki jest czarny scenariusz? Czy można w necie poczytać o podobnej upadłości?

    Pozdrawiam
    Wojtek

    A czy w międzyczasie nie odetną nam wody i ogrzewania?
    Jeśli solidarnie przestaniemy płacić to jakie będą kolejne kroki, etapy w dochodzeniu do upadłości?
    Skoro nie ma wad to na co czekamy?
    Pozdrawiam
    Wojtek


    Ja nie wiedzę żadnej potrzeby aby ten moloch dalej istniał.

    Interes w podtrzymywaniu tej struktury ma tylko zarząd, rada nadzorcza, pracownicy będący często spokrewnieni, oraz różni wykonawcy, firemki itp...
    Umocowali się bardzo sprytnie i są coraz bardziej bezczelni i coraz bardziej rozwydrzeni i podejrzewam, ze już sie zbliża ich kolejny skok na naszą kasę, zresztą brak rozliczenia wody już jest takim skokiem.
    Oni zresztą twierdzą, ze mają misję ratowania spółdzielni, tylko nie pytają kto jej jeszcze potrzebuje.

    Może płaćmy tylko na media, a tę część dot. kosztów spółdzielni, czyli to co idzie na ich wynagrodzenia nie płaćmy.

    Myślę, że dostawcy mediów nie powinni nam odcinać wody i ogrzewania bo fakt 'niepłacenia' nie wynika z naszej złej woli, ani z braku zdolności płatniczej a z faktu, że po prostu nie wiemy komu i jak mamy płacić aby te pieniądze rzeczywiście dotarły do dostawców mediów.
    Zarząd stracił zdolność kierowania spółdzielnią i zachęca do wpłat na konto obcej spółki CEE.
    Wydaje mi się, że zarząd dojdzie do wniosku że 'to już jest koniec' w momencie kiedy wpłaty spółdzielców będą mniejsze niż pensje zarządu (dla mnie to jest OK) i pensje pracowników spółdzielni (niestety), którzy zaprzestaną świadczenia pracy.
    W związku z tym warto akcję świadomego niepłacenia propagować: wrzutki do skrzynek (nie każdy czyta forum), rozmowy z sąsiadami itp.

    Pytanie do pani Marty Z. i pana Tomka S. : co myślicie o tym wyjściu?
    Co jest złego w niepłaceniu (jako alternatywa do zapłaty 3.5 kPLN)?
    Jaki jest czarny scenariusz? Czy można w necie poczytać o podobnej upadłości?

    Pozdrawiam
    Wojtek


    Jaki Pan Tomek????? agent Tomek raczej przecież to jest człowiek prezesów i były przewodniczący rady nadzorczej, któremu "zawdzięczamy" to koszmarne ponowne rozliczenie budowy. Obiecywał drugie windy srele morele i na końcu posypały się sprawy sądowe, gdzie większość je wygrała, ale my wszyscy ponieśliśmy tego koszty.
    On jest przeciwny powstaniu wspólnoty i zawsze niczym body guard za breżniewem stoi obok każdego kto broni interesu władzy tej spóldzielni.
    Wszytkie te sprawy sądowe z wymaginowanych dopłat, niezasadne, obciązyły tylko nas, a kabze zbija Mariański, po to są te sprawy zeby wyprowadzać kase ze spłodzileni, dziękujemy wam za to
    Ja proponuje nie płacić, sam już nie płace 2 miesiące, a za rozliczenie wody sam sobie potrąciłem, wysokosc jednego czynszu, jesli solidarnie przestanmy płacic to coni zadarmo "pracowac" nie bedą i upadnei ten bajzel bo nie bedzie juz czego ukraść
    Ja przyznam się jakiś czas temu dorobiłem sie 3 czy 4-miesiecznej zaległości czynszowej - dostałem pismo z ostrzeżeniem ze zgłoszą mnie do odpowiednich instytucji - typu BIK itp, a dług trafi do firmy windykacyjnej. Myślę ze wybierając "niepłacenie" trzeba mieć to na uwadze.

    Ja przyznam się jakiś czas temu dorobiłem sie 3 czy 4-miesiecznej zaległości czynszowej - dostałem pismo z ostrzeżeniem ze zgłoszą mnie do odpowiednich instytucji - typu BIK itp, a dług trafi do firmy windykacyjnej. Myślę ze wybierając "niepłacenie" trzeba mieć to na uwadze.

    Do BIK? Nie sądzę...

    Wszytkie te sprawy sądowe z wymaginowanych dopłat, niezasadne, obciązyły tylko nas, a kabze zbija Mariański, po to są te sprawy zeby wyprowadzać kase ze spłodzileni, dziękujemy wam za to
    Ja proponuje nie płacić, sam już nie płace 2 miesiące, a za rozliczenie wody sam sobie potrąciłem, wysokosc jednego czynszu, jesli solidarnie przestanmy płacic to coni zadarmo "pracowac" nie bedą i upadnei ten bajzel bo nie bedzie juz czego ukraść


    Jeżeli wszyscy przestaniemy płacić, to nie są w stanie nas wszystkich pozwać, bo zamieniliby się w przedsiębiorstwo windykacyjne.
    Wiem, że na innych osiedlach też chcą nie płacić lub robić obstrukcję, bo
    jest jeszcze inny sposób podobnie jak w we włoskim strajku - płacić małe sumy, albo tylko za media nie dokarmiając obsługi jaką są pracownicy spóldzielni i przede wszystkim zarząd i rada.
    Zwróćcie uwagę na to, że rada nadzorcza spotyka się rzadko, a dostaje normalne wynagrodzenie stałe w postaci najniższego uposażenia to chyba jest 1500 netto, o ile sienie mylę.

    Jeżeli spóldzielnia będzie otrzymywać mniejsze pieniądze i w dodatku nie ma płynności już teraz, to w pierwszym rządzie komu zapłaci? bo moim zdaniem dostawcom. Będą wtedy obsuwy w wypłacaniu wynagrodzeń pracownikom w tym zarządowi i radzie.
    Jeżeliby w pierwszym rzędzie płacicli tylko sobie to też by było nieźle, bo wtedy dostawcy mediów wystąpili by z windykacją, poza tym wody nigdy nie wyłączają całkowicie, nie ma tylko ciepłej, a zimna leci, tylko że mniejszym strumieniem, a podgrzać mieszkanie to można sobie piecykiem elektrycznym, zresztą dotrwamy do marca spokojnie na ogrzewaniu centralnym.

    Acha i jeszcze jedno, jeżeli MPWIK miałoby przysłowiowy nóz na gardle, to w takiej sytuacji poszli by na rozliczenia indywidualne z nami.
    A ja mam pytanie (najlepiej, gdyby odpowiedziały na nie osoby z osiedli, które utworzyły wspólnoty): jak w przypadku utworzenia wspólnoty wygląda sprawa rozliczenia zaległości z dostawcami mediów? Wiadomo, że spółdzielnia ma długi. Czy tworząca się wspólnota występuje do dostawców z czystą kartą (problem pozostaje w spółdzielni) czy musi uregulować długi ciążące na przyłączach? Bo przecież dostawy mediów będą się odbywały na tych samych przyłączach co dotychczas, więc jak dostawcy to traktują? Tylko jeżeli można, poproszę bez gdybania. Gdybań to my tu już mamy na pęczki. Czy ktoś z osiedli wydzielonych może konkretnie odpowiedzieć jak to wygląda?

    A ja mam pytanie (najlepiej, gdyby odpowiedziały na nie osoby z osiedli, które utworzyły wspólnoty): jak w przypadku utworzenia wspólnoty wygląda sprawa rozliczenia zaległości z dostawcami mediów? Wiadomo, że spółdzielnia ma długi. Czy tworząca się wspólnota występuje do dostawców z czystą kartą (problem pozostaje w spółdzielni) czy musi uregulować długi ciążące na przyłączach? Bo przecież dostawy mediów będą się odbywały na tych samych przyłączach co dotychczas, więc jak dostawcy to traktują? Tylko jeżeli można, poproszę bez gdybania. Gdybań to my tu już mamy na pęczki. Czy ktoś z osiedli wydzielonych może konkretnie odpowiedzieć jak to wygląda?

    Udało mi się uzyskać odpowiedź poprzez skierowanie pytania bezpośrednio do kogoś ze wspólnoty powstałej z zasobów Pax, a oto ona:

    "Szanowni Panstwo,

    Wspolnota jest odrebnym od PAX bytem prawnym, z wlasnym NIP-em, a zatem, zadne niezapłacone faktury przez PAX do dostawców mediów ja nie interesuja.

    Wspolnota ZAWIERA własne umowy, to chwile trwa, bo PAX ma swoich lobbystów wszedzie, ale jak zagroziliśmy sankcjami, to wszystkie media umowy w zębach przyniosly ! SPISUJE sie STANY LICZNIKOW przyłączeniowych do budynku na dzień zmiany i cała bajka !

    Reasumując: WSPOLNOTA nie odpowiada za dlugi PAX do dostawcow mediów, nawet jeśli ta sama rura zasila dalej nieruchomość.

    WSPOLNOTA via JEJ NOWY ADMINISTRATOR (ale nie PAX) winna wyegzekwowac od PAX srodki właścicieli, które wniesione do PAX mialy opłacić media, a tego nie uczyniły, ale to kwestia: właściciel lokalu - PAX, a nie dostawca mediów.

    Mam nadzieje, ze uspokoiłem wszystkich )"
    Myślę że trzba sie spotkać osoby zainteresowane wspolnota i upadloscia SM, bez agentow zarządu, ageną dziekujemy, przedyskutowac sprawę oraz zebrać informacje ile osób nie płaci obecnie na konto nowej spoleczki i wogóle nei płaci , z innych osiedli moze przez Rady osielowe da sie ustalic jaki jest stan płacacych niepłacacych, ile w tej sytuacji pociągnie jeszcze ten bajzel.
    Na forum raczej niczego nieda się ustalic

    Myślę że trzba sie spotkać osoby zainteresowane wspolnota i upadloscia SM, bez agentow zarządu, ageną dziekujemy, przedyskutowac sprawę oraz zebrać informacje ile osób nie płaci obecnie na konto nowej spoleczki i wogóle nei płaci , z innych osiedli moze przez Rady osielowe da sie ustalic jaki jest stan płacacych niepłacacych, ile w tej sytuacji pociągnie jeszcze ten bajzel.
    Na forum raczej niczego nieda się ustalic


    No to zwołajmy zebranie, gdzie i kiedy, oraz kto napisze info i rozwiesi na osiedlu, tylko ostrzegam, że ochrona i dozorcy zrywają ogłoszenia.
    Ja mogę rozesłać informację o zebraniu za pomocą list mailingowych, tylko kiedy i o której, a ze w garażu to wiem i proponuję na II etapie tuż przy tych drzwiach przejściowych między etapami, tam jest takie spokojne miejsce.

    Proponuję ten czwartek o godz. 20.00?

    Ja mogę rozesłać informację o zebraniu za pomocą list mailingowych, tylko kiedy i o której, a ze w garażu to wiem i proponuję na II etapie tuż przy tych drzwiach przejściowych między etapami, tam jest takie spokojne miejsce.

    Proponuję ten czwartek o godz. 20.00?


    Ten czwartek to nie jest dobry pomysł. Osoby mające dzieci mogą być na różnych imprezach mikołajkowych i mogą nie zdążyć wrócić.

    Ja mogę rozesłać informację o zebraniu za pomocą list mailingowych, tylko kiedy i o której, a ze w garażu to wiem i proponuję na II etapie tuż przy tych drzwiach przejściowych między etapami, tam jest takie spokojne miejsce.

    Proponuję ten czwartek o godz. 20.00?


    Ten czwartek to nie jest dobry pomysł. Osoby mające dzieci mogą być na różnych imprezach mikołajkowych i mogą nie zdążyć wrócić.

    No to kiedy, proponujcie


    Za to opis zmian na Kakowskiego uświadamia, że na wspólnocie stracą posiadacze większych mieszkań. Nie wiem, co oni tam zaczęli liczyć z metra zamiast od osoby, ale nie ma tego za dużo... windę? śmieci? wodę? Czy jedna osoba mieszkająca na 60 metrach jeździ windą więcej niż 3 osoby mieszkające na 40 metrach? Produkuje więcej śmieci niż rodzina z dziećmi? Czy jako właściciel dość dużego mieszkania mam się już bać?
    BTW jeżeli średnio miesięcznie każdy z nas dopłaca Wójcickiemu 430 to znaczy, że we wspólnocie możemy liczyć na obniżkę czynszów tego rzędu?


    Ile Pan placi teraz na Stryjenskich jako wlasciciel dosc duzego mieszkania?
    I jak duzego?
    Ja moze dla porownania podam Panu konkretne liczby:
    mieszkanie 60 m2, 1 osoba zameldowana, zmniejszone zaliczki na ogrzewanie i wode z powodu zwrotow, we Wspolnocie na Kakowskiego czynsz ok 460 zl. Dokladnie takie samo mieszkanie przy 2 osobach, w Paxie tez na Kakowskiego - 620 zl.
    Oczywiście PAX nie zmniejsza zaliczek na ogrzewanie jezeli w ub roku byly duze zwroty. To do poprzedniego posta


    Za to opis zmian na Kakowskiego uświadamia, że na wspólnocie stracą posiadacze większych mieszkań. Nie wiem, co oni tam zaczęli liczyć z metra zamiast od osoby, ale nie ma tego za dużo... windę? śmieci? wodę? Czy jedna osoba mieszkająca na 60 metrach jeździ windą więcej niż 3 osoby mieszkające na 40 metrach? Produkuje więcej śmieci niż rodzina z dziećmi? Czy jako właściciel dość dużego mieszkania mam się już bać?
    BTW jeżeli średnio miesięcznie każdy z nas dopłaca Wójcickiemu 430 to znaczy, że we wspólnocie możemy liczyć na obniżkę czynszów tego rzędu?


    Ile Pan placi teraz na Stryjenskich jako wlasciciel dosc duzego mieszkania?
    I jak duzego?
    Ja moze dla porownania podam Panu konkretne liczby:
    mieszkanie 60 m2, 1 osoba zameldowana, zmniejszone zaliczki na ogrzewanie i wode z powodu zwrotow, we Wspolnocie na Kakowskiego czynsz ok 460 zl. Dokladnie takie samo mieszkanie przy 2 osobach, w Paxie tez na Kakowskiego - 620 zl.

    Na Stryjeńskich za 80m2 dwie osoby płacą ok 700 zł, nie pamiętam dokładnie.

    A czy w międzyczasie nie odetną nam wody i ogrzewania?
    Jeśli solidarnie przestaniemy płacić to jakie będą kolejne kroki, etapy w dochodzeniu do upadłości?
    Skoro nie ma wad to na co czekamy?
    Pozdrawiam
    Wojtek


    Proszę Państwa

    Nie liczcie na upadłość, gdyż sąd odrzuci wniosek o upadłości z braku pieniędzy na jej przeprowadzenie. To jest pewne.

    Poza tym nawet gdyby doszło do upadłości, to syndyk i tak by siedział jeszcze co najmniej 5 lat, a jak rozumiem zależy niektórym z nas na otrzymaniu odrębnej własności z mocy prawa, tylko, że należy pamiętać, iż takie uwłaszczenie z mocy prawa następuje po zakończeniu całego procesu upadłosciowego prowadzonego przez kilka lat przez syndyka.

    W grę wchodzi jeszcze likwidacja spółdzielni, ale na to trzeba zgody Walnego większością 3/4 głosów i w dodatku na dwóch kolejno po sobie następujących walnych zgromadzeniach, w odstępie co najmniej dwóch tygodni.

    Wszyscy prawnicy jak jeden mąż mówią, że tylko wyodrębnienie się we wspólnotę jest najprostszym sposobem oderwania się od spółdzielni, ale niestety żadne dogadywanie się z panem W , który ma 21% w garażach nie wchodzi w grę, gdyż garaż liczy się jako jeden lokal i wystarczy, ze 1 osoba posiadająca jedno miejsce postojowe nie zgodzi się , to wtedy głos całego garażu przepada. Możemy liczyć tylko na lokale mieszkalne i użytkowe. Na razie wygląda to beznadziejnie.

    Niestety chcemy, czy nie, będziemy nadal zarządzani przez spółdzielnię, a szykuje się dużo atrakcji w postaci podwyżek, bo przecież będą chcieli uzupełnić to co zabrał wierzyciel z kont MWA.

    To są twarde fakty i albo je przyjmujecie, albo się wydzielacie do wspólnoty, innej drogi nie ma, bo na 100% nie ma co liczyć na upadłość, gdyż upadłość jest nie możliwa do przeprowadzenie i sąd wniosek odrzuci.
    O jakiej upadłości piszesz, że jest niemożliwa: układowej czy likwidacyjnej ?
    Bzdury piszesz gościu o czynszach we wspólnotach jestem lokatorem wydzielonym ze sm pax czynsz mi podskoczył o prawie 100 zł,i

    O jakiej upadłości piszesz, że jest niemożliwa: układowej czy likwidacyjnej ?

    Nie ma znaczenia czy układowa, czy likwidacyjna obie kosztują, a na to nie ma pieniędzy. Pytałam prawnika, likwidacyjna też kosztuje.

    Bzdury piszesz gościu o czynszach we wspólnotach jestem lokatorem wydzielonym ze sm pax czynsz mi podskoczył o prawie 100 zł,i

    Proszę w takim razie napisać z jakiego osiedla Pax- u się wydzieliliście we wspólnotę, inaczej uznam takie gadanie za działanie popleczników spółdzielni, żeby odstraszyć przed wydzielaniem się we wspólnotę.
    Jeszcze jeden przyklad Pax vs WM na Kakowskiego:
    moje mieszkanie 67 m2, garaz i 1 osoba zgloszona w PAXie 698 zl, sasiadka z gory, takie samo mieszkanie, garaz i 3 os zgloszone - 661 zl

    Jeszcze jeden przyklad Pax vs WM na Kakowskiego:
    moje mieszkanie 67 m2, garaz i 1 osoba zgloszona w PAXie 698 zl, sasiadka z gory, takie samo mieszkanie, garaz i 3 os zgloszone - 661 zl


    Czyli taniej we wspólnocie.

    W niedawno powstałej wspólnocie na Żeromskiego też taniej o 15% - informacja z pierwszej ręki.
    proszę włączyć 7% mózgu (bo to kwadratura koła)
    i przeanalizować naszą sytuację w sm pax:
    nawet jeśli udałoby się nam zmienić radę nadzorczą i ustanowić nową,
    zmienić zarząd i powołać same kryształy,
    zmienić statuty, te 20% itp,itd.,
    a więc przejąć kontrolę nad spółdzielnią,
    to po jakiego grzyba nam to -
    toż przecież przejmiemy długi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    i co wtedy zrobimy
    z tym długiem???????????????????????

    bo upadłość z powodu tych długów w grę nie wchodzi - upadłość jest kosztowna, sm pax nie stać na upadłość, długów jest napewno dużo, a my chyba nie chcemy płacić tych długów?
    więc chyba już znikąd dobrego rozwiązania
    jak tylko wspólnota;
    proszę o zgłoszenia pod Nr 501-706-218
    Marta Żdżarska

    proszę włączyć 7% mózgu

    Nie ma to jak w nieobraźliwy sposób zachęcać ludzi do swoich pomysłów...
    Ta cała dyskusja jest nawet śmieszna (choć nie wesoła)

    z jednej strony Pani, która chce dobrze ale robi co może żeby zniechęcić do szczytnej idei wspólnoty

    z drugiej strony grupa której nie interesuje nic, tylko "czy taniej" to że taniej może oznaczać za miesiąc, dwa brak ogrzewania, czy w ogóle fundamentalna różnica pomiędzy byciem właścicielem i gospodarzem, a niewolnikiem zadłużonego PAXu do Państwa nie dociera

    no i trzecia grupa taka naiwna - co to będzie pisać pisma, chodzić na walne i inne bzdury robić w nadziei że PAX tak - wypaczenia NIE

    niestety idea wspólnoty jest jedyna słuszna, mimo że Pani Marta prawie mnie zniechęciła swoją argumentacją
    ale mi się nie chce z Wami gadać;
    ani poczucia zagrożenia,
    ani poczucia odpowiedzialności
    ani poczucia humoru;
    yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
    Marta Żdżarska
    Cały czas pamiętajcie, że jesteście manipulowani. Większość wpisów w tym wątku pochodzi od agentów tzw zarządu, którzy mają za zadanie zniechęcić Państwa do idei wspólnoty. Te wszystkie pseudowątpliwości, złośliwości, przytyki mają skłócić nas na tym forum. To są stare, sprawdzone, komunistyczne metody. Nie wolno słuchać tych sługusów.

    Cały czas pamiętajcie, że jesteście manipulowani. Większość wpisów w tym wątku pochodzi od agentów tzw zarządu, którzy mają za zadanie zniechęcić Państwa do idei wspólnoty. Te wszystkie pseudowątpliwości, złośliwości, przytyki mają skłócić nas na tym forum. To są stare, sprawdzone, komunistyczne metody. Nie wolno słuchać tych sługusów.

    Najbardziej do wspólnoty stara się nas zniechęcić pani Marta, ale kilka osób tu zaświadczaało, że ona nie jest agentem zarządu.

    proszę włączyć 7% mózgu

    Nie ma to jak w nieobraźliwy sposób zachęcać ludzi do swoich pomysłów...

    Ja nie jestem panią Martą, ale czytając taki wpis zapytam, czy naprawdę trzeba jeszcze zachęcać do ustanowienia wspólnoty?

    Łaskę ktoś robi, ze się zapisze lub nie zapisze, bo mu się jakaś pani Marta nie podoba. Ocknijcie się ludzie, przecież to brzmi jak dąsanei się małych dzieci.

    Jeżeli nie podoba się Wam pani Marta, to sami weźcie sprawę w swoje ręce i realizujcie ją tak, żeby w końcu doprowadzić do powołania tej wspólnoty i róbcie tak, zeby nikogo nie zniechęcać, proszę bardzo, nic nie stoi na przeszkodzie.

    To co robi pani Marta, to nie jest oferta handlowa, która może kogoś zniechęcić, lub zachęcić do kupienia czegokolwiek, ale po prostu konieczna społeczna robota, funkcja do wykonania - zbieranie i policzenie ludzi juz zresztą przewłaszczonych, chętnych do założenia wspólnoty, którą to funkcję trzeba wykonać, aby powołać w końcu tę wspólnotę.
    Czy Wy naprawdę tego nie rozumiecie, szanowni państwo obrażalscy.

    Ona bardzo chętnie komuś odda tę zaszczytną funkcję. Więc zamiast się obrażać przejmij pałeczkę, jeżeli to lepiej zrobicie.

    Niestety podejrzewam, że niedługo ona sama się zniechęci i już nikogo nie będzie, aby to dalej ciągnąć.
    W ktorym momencie P. Marta probowal kogos swoimi argumentami zniechecic, ona po prostu pisze prawde blaski i cienie bez klamstw. Piszecie ludzie bzdury, czepiacie sie sami nie widzac czemu a moze niech kazdy odrobi prace domowa i poczyta na czym polega wspolnota mieszkaniowa, a nie tylko narzekania, marudzenia i niech ktos cos zrobi za nas. W podobnym tonie czyli mozna spokojnie napisac ze pisza obecnie Ci sami usluzni Paxowi malkontenci i "przyjaciele", krytykowali i obrazali p. Krystyne, kiedy byla przewodniczaca RO. Te same teorie spisku, agenci itd, to juz bylo wiec prosze o argumenty, konkrety a nie odswiezanie starych tekstow. Prosze mnie nie obrazac i nie wypisywac bzdetów, poniewaz nie odpowiem

    proszę włączyć 7% mózgu (bo to kwadratura koła)
    proszę o zgłoszenia pod Nr 501-706-218
    Marta Żdżarska

    Pani Marto - takie obrażanie nie przystoi, nawt w najbardziej słusznej sprawie
    to przestancie ja obrazac, wsparcie jest potrzebne

    W ktorym momencie P. Marta probowal kogos swoimi argumentami zniechecic, ona po prostu pisze prawde blaski i cienie bez klamstw.

    Tu sobie Pan/Pani najlepiej odpowiedział/a. Pani Marta pisze bez kłamstw. Wprost pokazuje, że traktuje nas jak stado bezmózgich baranów. I potem się dziwi, że nie chcemy z nią wchodzić we wspólnotę. Bo nie tylko szczytne idee są ważne, ważne jest wykonanie. Komunizm też miał szczytne idee...
    A jak wspólnota ma wyglądać tak jak pisanie pani Marty: włącz mózg, ile mam jeszcze czekać, rusz się... to ja dziękuję. I niech mi tu nikt nie pisze, że będę gospdarzem, skoro już na wstępie traktuje się mnie jak szmatę.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal Design by SZABLONY.maniak.pl.