ďťż
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
Choroba kota, gorączka, słaby apetyt, ospałośc POMOCY!!
Wszystko zaczęło się od gekona, czyli historia pewnego kota
Oddam w dobre ręce kotkę norweską leśną i kota syberyjskiego
ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!
Potrzebny dobry hotel / opiekun dla mojego kota (SZCZECIN)
Wypadek kota - pogryzienie przez psa.
Zaburzenia równowagi kota - prosze o pomoc
BULWA U KOTA SFINKSA NA GRZBIECIE PO SZCZEPIENIU
interpretacja wyników posiewu moczu u kota
Dbanie o zdrowie kota w sędziwym wieku
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cheetah-girl.keep.pl

  • Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal

    Prosze napiszcie czy kotu nalezy podawac olej.Wiele sprzecznych opinni czytalam na ten temat.Kochani co o tym sadzicie?


    roślinny nie - bo i tak kot nie za wiele z tego skorzysta. Za to można podawać olej z łososia który bardzo dobrze wpływa na stan skóry i sierści;)
    Rozumie, ze mozna podawac tran.Tylko moje kotki niestety wola olej z pestek winogron.Sprobuje kupic olej z lososia.Moze to polubia.Mam jeszcze pytanie,gdzie mozna go kupic?CZy w sklepie zoologicznym, czy w aptece, czy moze w spozywczym?
    Dzieki Sissi,sprobuje kupic ten olej z lososia.Moze beda pily.Zalezy mi na tym ,bo olej pomaga w walce z klakami w przewodzie pokarmowym.



    Prosze napiszcie czy kotu nalezy podawac olej.Wiele sprzecznych opinni czytalam na ten temat.Kochani co o tym sadzicie?

    Możesz podawać tran lub olej z ryb. Do nabycia w sklepach zoo.
    Problem jest jednak taki, ze nie każdy kot będzie to jadł.
    Spróbuj dodawać trochę do ulubionej karmy. tutajpoczkategori
    tylko z tranem trzeba uważać, bo oprócz pożądanych przez Nas kwasów Omega - wzbogacony jest o witaminę A i D których to jest już sporo w karmie.
    Zamowilam olej z lososia,ale mysle,ze moje koty nie beda tego pily,gdyz one nie chca jes ryb.Dlatego dawalam im olej z pestek winogron,ktory bardzo lubia.Wyczytalam, ze olej ten uzupelni mojemu kotku nienasycone kwasy tluszczowe.
    Nie potrafię tego wytłumaczyć fachowo;) ale kiedyś czytałem o tym i takie oleje roślinne mają zupełnie inne "łańcuchy" i kot nie wykorzysta kwasów z takiego oleju.
    Jeśli kot nie lubi ryb - to nie chce Cię martwić ale raczej oleju nie ruszy ;( - olej z łososia ma bardzo silny rybi zapach...
    Ja mojego "nastrzykuje" na początku bardzo się burzył ale teraz wie że musi przełknąć i już

    EDIT :
    "kwasy tłuszczowe znajdujące się w olejach roślinnych wymagają dodatkowej obróbki aby zamienić się w aktywne formy, a pies i kot jako zwierzęta mięsożerne nie mają wykształconego odpowiedniego aparatu enzymatycznego do efektywnych przemian takich kwasów tłuszczowych".

    I jeszcze dla ciekawskich
    http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=357
    oraz dla "coś z tego rozumiejących" :
    http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?p=2141#2141 tutajpoczkategori
    BooBoo dzieki za rady.Rozumie ,ze wedlug diety Barf niepotrzeba podawac dodatkowo oleju jezeli podaje sie rozne miesa,to one zaspokoja zapotrzebowanie na kwasy tluszczowe nasycone i nienasycone. Mozna przedawkowac i jest to niebezpirczne dla zdrowia zwierzecia.

    BooBoo dzieki za rady.Rozumie ,ze wedlug diety Barf niepotrzeba podawac dodatkowo oleju jezeli podaje sie rozne miesa,to one zaspokoja zapotrzebowanie na kwasy tluszczowe nasycone i nienasycone. Mozna przedawkowac i jest to niebezpirczne dla zdrowia zwierzecia.

    W diecie BARF tez sie stosuje różne dodatki. Nie jest oparta tylko na różnych mięsach. Samo lubienie ryb tez niestety nie gwarantuje ze olej zasmakuje. Moja ryby bardzo lubi ale oleju nie:). dnia Sob 21:22, 08 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori
    Kociara - Do mieszanek BARFowych dodaje się olej z łososia bo tylko ten może zaspokoić zapotrzebowanie kota na kawasy omega.
    BARF to nie tylko surowe mięso ale i suplementy min. olej z łososia;)
    No coz, pozostaje mi jedynie miec nadzieje ze moje futrzaki zasmakuja w oleju z lososia.Moje koty nie sa na diecie Barf ale podaje im dosyc duzo surowego miesa i mokrego pokarmu dobrej jakosci.Chcialabym, zeby kotki mialy tez odpowiednie suplementy np,tauryne i odpowiedni olej.
    Co do Barfu-po co robić z różnych suplementów, mięs, olejów kotom jedzonko.Nie lepiej hodować myszki na ich żywieniowe potrzeby?
    W końcu kot to drapieżca.
    Dawniej(za czasów mięsa na kartki) ludzie mieli koty i musieli sobie radzić z ich wyżywieniem, jakoś koty były zdrowe bez dzisiejszego wydziwiania i cudowania.

    Ps: nie zezwalam na kopiowanie tego postu na inne fora( uważam że we wszystkich regulaminach for powinien być zapis-że nie można kopiować postów innych ludzi, bo potem wychodzą różne cuda i wianki, przekręcanie, wyjęcia z kontekstu) dnia Nie 10:36, 09 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori
    Vita, ja obiecuje,ze nic nie bede kopiowac.Masz zupelna racje,dlatego mojej dachowce nie podaje tauryny.Jest to kot wychodzacy,ktory duzo poluje.i ku mojej wielkiej rspaczy,zjada to co upoluje.Mysie mieso ma bardzo duzo tauryny,o wiele wiecej niz wolowina.Jednak ja nie potrafilabym podawac sama myszy.Wydaje mi sie to okrutne.

    No coz, pozostaje mi jedynie miec nadzieje ze moje futrzaki zasmakuja w oleju z lososia.Moje koty nie sa na diecie Barf ale podaje im dosyc duzo surowego miesa i mokrego pokarmu dobrej jakosci.Chcialabym, zeby kotki mialy tez odpowiednie suplementy np,tauryne i odpowiedni olej.

    Jak podajesz oprócz mięsa tez gotowe karmy to tam zwykle intauryna i inne dodatki są.
    Możesz podawać tez od czasu do czasu karmy na sierść tam są kwasy omega. W suchym tez często jest i to sporo. Najważniejsze zeby kotu smakowało i zeby jadł odpowiednio dużo, bo nawet najlepsza karma w zbyt małych ilościach nie zapewni odpowiednich składników . Dodatki BARF to tez czesto syntetyki, prawdziwy BARF to by były myszy, ptaki itd.
    Zreszta tak jak pisze Vita nie ma co szaleć. Ja na BARF nie przyjdę, bo moim zdaniem wiecej w tym biznesu i naciągania ludzi niz zdrowia kota.
    Mięso i dobra karma w 100% jak dla mnie wystarczy.
    Vulgo: Okej możesz kupić, ale jak nie bedą jadła to nie ma powodów do zmartwień . tutajpoczkategori
    tak dla jasności my nie BARFujemy

    Nie chce robić offu ale tylko coś wyjaśnić...mam nadzieję że się nie pogniewacie

    "Co do Barfu-po co robić z różnych suplementów, mięs, olejów kotom jedzonko.Nie lepiej hodować myszki na ich żywieniowe potrzeby?
    W końcu kot to drapieżca."

    Wyobrażasz sobie Vito hodowanie myszy, ptaków i innych gryzoni w domu ?. "Bo nie samą myszą kot żyje;)". A do BARFa dodaje się to wszystko
    aby jak najbardziej zbliżyć dietę do tego co w naturze jedzą koty a jak wiadomo na krowy kot nie poluje;) więc jeśli robi się mieszankę z wołowiny potrzeba ją "dostosować" tak aby była odpowiednia. Nie każdy ma dostęp do mięsa zjadanego w naturze przez koty . Po drugie koty zjadają cała ofiarę a my podajemy mięso czyste mięso więc brakuje w nim wielu witamin i minerałów - np. znajdujących się w treści żołądkowej krwi itp.

    Dawniej(za czasów mięsa na kartki) ludzie mieli koty i musieli sobie radzić z ich wyżywieniem, jakoś koty były zdrowe bez dzisiejszego wydziwiania i cudowania. "

    Bo raczej nikt nie trzymał kota w domu "niewychodzącego" . A jeśli kot poluje (i nie jest to podtruta trutką mysz, czy kret lub ptak) to co mu było więcej potrzeba...tylko kiedyś tego "jedzenia" było więcej . Choć i teraz nie brakuje;) i na pewno jak kot poluje to działą to na jego korzyść - pomijając możliwość zjedzenia zarobaczonego i podtrutego zwierza

    "Dodatki BARF to tez często syntetyki, prawdziwy BARF to by były myszy, ptaki itd."

    Wszystkie suplementy można kupić w wersji syntetycznej (na poczętek, najczęściej zmieszane) i naturalnej (każdy osobno) - a ta dieta dąży do tego aby wszystkie składniki były naturalne a nie syntetyczne.
    A myszy też się podaje - jak ktoś ma sposobność i odwagę .

    "Zreszta tak jak pisze Vita nie ma co szaleć. Ja na BARF nie przyjdę, bo moim zdaniem więcej w tym biznesu i naciągania ludzi niz zdrowia kota."

    Oczywiście że nie ma co szaleć - ja chociaż widzę prawie całkowita słuszność w diecie BARF (tylko tej prawdziwej a nie tej wymyślanej przez ludzi z różnymi dziwnymi składnikami) to też się nie zdecydowałem jeszcze aby przejść... tutajpoczkategori
    Piots masz racje, tylko moj Teodor tak malo je,ze myslalam juz o podawaniu probiotykow ale moj weterynarz powiedzial,ze po kastracji apetyt mu wzrosnie.Czekam teraz na to, jak hormony sie uspokoja i wtedy zobacze.
    Trafilam w internecie na paste dla kotow, Grau.Sklad:ziola,olej z lososia,tauryna.Moze jest to alternatywa dla moich kotow,ktore nie chca pic samego oleju z lososia.Czy ktos podawal swojemu kotu ta paste?

    Trafilam w internecie na paste dla kotow, Grau.Sklad:ziola,olej z lososia,tauryna.Moze jest to alternatywa dla moich kotow,ktore nie chca pic samego oleju z lososia.Czy ktos podawal swojemu kotu ta paste?

    Pasta jest dobra tylko musisz spróbować czy bedą ją jadły. Rodusia past nie tyka:). Jak chce zeby zjazdła to mieszam z ulubionym jedzeniem.
    Oleju oddanego do karmy tez nie chcą?

    Pozdrawiam tutajpoczkategori
    Moje koty paste na odlaczenie jedza chetnie.Moze jest szansa,ze ta tez polubia.

    Moje koty paste na odlaczenie jedza chetnie.Moze jest szansa,ze ta tez polubia.

    To kup na próbę, to dobry sposób na dowitaminizowanie.
    Polecam tez karmę suchą Applaws zawiera m.in. Olej z łososia, ale nie zawsze smakuje kotom. Rodusia lubi http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/kot_applaws/136782 Powrót do góry
    Dzieki za rade ,tak zrobie.Myslalam tylko ,ze ktos ta paste dawal swoim kota i zna ich reakcje na nia.Niestety bede musiala zastosowac,metode prob i bledow.
    Na pewno sprobuje.Mam nadzieje,ze kociumb polubi. Powrót do góry
    Kociaro,co to za pasta z olejem z łososia i tauryną? Szukałam na zooplusie pod hasłem Grau suplementy diety,ale nie znalazłam.
    Czy Twoje kotki chętnie to jedzą?
    Mój Franek jak wariat lubi zlizywać pastę na kłaczki,więc mam nadzieję,że tę też by polubił. dnia Nie 16:20, 03 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry
    Nie kupilam zadnej pasty,bo doszlam do wniosku,ze nie beda jadly.Nie pamietam gdzie widzialam ta paste.Teraz zamowilam tauryne na Barfie.Pasty z Omega3,6 sa z firmy Gimpet.
    Samą taurynę? To nie wystarczy,jeśli jest w suchej karmie,mokrej a i w mięsie też,że chcesz jeszcze suplementować? Powrót do góry
    Tauryny nie mozna przedawkowac, a niedobor prowadzi do slepoty kota. Powrót do góry
    Tauryna wpływa na rozwój serca i narządu wzroku.
    Wychodzi na to,że skoro myszy mają najwięcej tauryny to dobrze by było,żeby kotek mógł sobie polować Swoją drogą,jestem ciekawa kiedy ludzie wymyślą kupowanie myszy w zoologach,żeby móc czasem nakarmić kota.Skoro węże w terrariach karmi się myszami,to kto wie czy ktoś nie wpadnie na taki pomysł,by koty niewychodzące karmić myszami dnia Pon 14:31, 04 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry
    Karolino niektórzy karmią myszkami czy kurczątkami - oczywiście nie żywymi choć może i tacy by się znaleźli i chyba nie ma się co brzydzić taka kocia natura i 100 razy lepiej było by aby karmy były z myszek czy ptaszków ale który "normalny" człowiek by taką karmę kupił .
    Moj Cezar lowi i je duzo myszy,ale niestety mial juz robaki.Jest cos za cos.
    Misia też dużo myszek łapie, ale nie je. Tylko dzisiaj znalazłam piórka na ziemi a obok zadowoloną Misię... czyli ptaszka skosztowała. Ciekawa jestem jak go upolowała mając takie sadełko. Powrót do góry
    Absolutnie nie obrzydza mnie fakt,że kot je myszy,ale nie wyobrażałabym sobie puścić w mieszkaniu żywej myszy,żeby kotek ją złapał i zjadł Choć może to kwestia przyzwyczajenia Powrót do góry
    Kwestia przyzwyczajenia? Karolina, bez przesady, do niektórych rzeczy się przyzwyczaić nie da Powrót do góry
    U mnie to odpada,Ja uciekam z ogrodu,gdy widze,ze Cezar zlapal mysz i na pewno nie kupowalabym mu myszy Ja lubie wszystkie zwierzatka,nawet myszy.
    Ja na wsi nie raz widziałam,jak kot się bawi półżywą myszą..zawsze wtedy zakrywałam oczy.. Powrót do góry
    To wydaje sie okrutne,ale taka natura jego i nie zna slowa,humanitaryzm.
    Oj tak,naturę Franka widać po tym,jak na oknie obserwuje gołębie;D Powrót do góry
    Misa zaraz za oknem, po prostu 2 metry od szyby ma karmnik, jeden z nielicznych w okolicy, więc ptaków jest dużo i kotka potrafi nawet 2 godziny siedzieć bez ruchu (albo z ruchem - uderzaniem w szybę). Kiedy na nią patrzę, jak wybałusza oczy, i jak cały czas jest przyszykowana do skoku, śmiać mi się chce Powrót do góry
    Kupilam olej z lososia firmy Grau.Cezar bardzo chetnie pil kiedys olej z pestek winogron.Jak zobaczyl,ze leje z butelki na lyzke,bardzo szybko przybiegl i zamoczyl w oleju jezyk.Reakcja byla niesamowita,wzdrygnal sie,odskoczyl jak by go cos poparzylo i uciek.Teodor z kolei podszedl ostroznie powachal i odszed.Teraz mysle nad podawaniem oleju strzykawka.Jednak zastanawiam sie czy warto je meczyc.Widzielam przeciez gwaltowna reakcje Cezara.Jak myslicie? Powrót do góry
    A może spróbować dodać olej do mokrej karmy,może wtedy kotek chętniej zje? Powrót do góry
    Cezar pewnie przestanie wogole jesc,bo wszystko bedzie pachnialo ryba
    Hmm,mój kot lubi ryby,także ja mu daję olej do mokrej karmy.Na razie dawałam dwa razy i póki co,kot je,ale kto wie,co będzie za kilka dni;D Ostatnio kicia nie chce w ogóle jeść niczego,co jest wołowiną. Powrót do góry
    Oj to na prawde dobrze,ze je.Moim sprobuje dac do jedzenia,ale nie mam zbytnio nadzieji.Najwyzej zrezygnuje z podawania tego oleju.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal Design by SZABLONY.maniak.pl.