Mój czarny łobuz: Garfield(*) i reszta sfory :)
Zula, Tiga i reszta bandy
WybĂłr grzejnika
Kristiania Sp. z o.o.
Znaleziono portmonetkÄ przy szlabanie koĹo klatki G
Nowy look. Co myĹlicie?
Kupony rabatowe
Pomocy kot traci wagÄ
mixer
E36 318i
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
Powinnam najpierw wkleić zdjęcia moich przodków na czele z babcię jako ,capo di tutti capi -jest niezniszczalna , ale to może później , teraz przedstawię nasze kotowate . Będę je przedstawiać etapami , najpierw 1 album , później krótkie opisy gatunków , żeby wszystkich na forum nie zanudzić . Nasza hodowla w świecie hodowców zagrożonych gatunków ma nieoficjalny przydomek Kocinski ,
ten nick noszą wszyscy w naszej rodzinie ., kotki też . Już dziadka w podstawówce przezywano Kot Kociński i tak zostało . Nikt w okolicy nie pamięta jak się nazywamy za to Kocińskich znają wszędzie .
Niestety Paweł też musiał przyzwyczaić się do tego przydomku , tu on jest Kociński w świecie hodowcówteż ..
Pamiętajcie , przedstawione tu kotki w większości od maluchów się u nas wychowały .
Żeby mieć możliwość sprawowania nad nimi opieki lekarskiej potrzebny był ich kontakt z człowiekiem , są oswojone .
Następne pokolenia już wychowywane są z minimalnym udziałem człowieka i świetnie sobie radzą w naturalnych warunkach .
Bardzo dziwne jest to , że nasze domowe miluchy , przeniesione do swojego naturalnego środowiska też nieźle sobie poradziły .
Z naszej własnej ciekawości , pozwoliliśmy sobie przewieźć część domowych dużych kotów w ich naturalne środowisko dla potrzeby stacji Discovery . Powstawał program o ginących gatunkach , nasze tak doskonale sobie radziły , że reporterom pomyliły się z tymi nielicznymi naprawdę dzikimi , co doprowadziło do wielu komicznych relacji .
Po powrocie do domu przez dwa tygodnie nie chciały wyjść na dwór nieustannie pilnując swoich misek . Kot to najbardziej inteligentne stworzenie na świecie , wie gdzie mu jest dobrze , pełna miska , ciepło i miłość . To takie same kotki jak te , które macie w domu .
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/025f9c2d101aa811.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/934f29a44e596214.html
[img=http://images63.fotosik.pl/441/934f29a44e596214m.jpg]
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5e93c038343f833d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b55f5406b2bcd553.html
[img=http://images64.fotosik.pl/442/b55f5406b2bcd553m.jpg]
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/842a1eb7da4397ee.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/934f29a44e596214.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/842a1eb7da4397ee.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6d5815939da5dc3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97e25777bf188301.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce7dc7516fcd65b8.html
[img=http://images61.fotosik.pl/440/ce7dc7516fcd65b8m.jpg]
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aaac614f640ed680.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/37ef7ca61e1045e6.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a9fe0ecbf76d20ae.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a9fe0ecbf76d20ae.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce41f841a4ebc78d.html
w.fotosik.pl]
[/URLhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8b04bb4ed97f0a91.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/faa030aed3ee42fe.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5b5d7d588f4f5bf1.html
[img=http://images65.fotosik.pl/439/5b5d7d588f4f5bf1m.jpg]
To zdjęcie Kajtusia zrobione jest w majowy długi weekend 2013 r .
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9b3cd7290419bb30.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3b0fd68fa69ba90f.html
[img=http://images62.fotosik.pl/440/3b0fd68fa69ba90fm.jpg]
[img=http://images62.fotosik.pl/440/3b0fd68fa69ba90fm.jpg]
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0bfadaa01b1e5c34.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28351fb2a0dcee00.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8851b19e58981a58.html
O Serwalach
Informacje o Serwalach Afrykańskich
Serval - Leptailurus serval
One są tak jak wszystkie kotowate jakby nadprzyrodzone, tajemnicze, magiczne i potrafiące czarować. Serwal jest bardzo imponującym zwierzęciem. Serwal to średniej wielkości kot Afryki o długości jednego metra i wadze do 18 kg Cętkowany kot z krótkim ogonem i długimi nogami musi robić wiele trików aby prowadzić z powodzeniem życie myśliwego, wśród jego wrogów są lwy, lamparty, gepardy, hieny i szakale.
Gepard preferuje krótkie sawanny, lampart drzewa sawanny, lew tereny buszu, Serwal specjalizuje się w wysokich trawach sawanny. Pomimo długich nóg znika całkowicie w morzu wysokich traw sawanny. Tu chodzi na polowanie. Nie widzi, bardzo daleko. Ale może odwracać swoje gigantyczne uszy-radary we wszystkie strony. Nasłuchuje, słyszy ciężki oddech nieoczekiwanego lwa w odległości 300 metrów w prawo: nie ma zagrożenia!. "W uchu" słyszy z przodu szczura w odległości 15 metrów. Myśliwy- mistrz, widzi poprzez hałas, nieważne czy ofiara jest w norze czy poza. W drugim przypadku Serwal nie atakuje od razu. Ujarzmia chęć polowania. Jego ofiara może poczuć nawet podmuch wiatru i natychmiast uciec. Wówczas nudne skradanie się pójdzie na marne. Cierpliwość się opłaca. W odpowiednim momencie skoczy wysokim łukiem do dwóch metrów wysokości i sześciu metrów długości. Do tego czasu nie widzi nory ofiary, tylko słyszy. Niemniej jednak skoczek ląduje w idealnym punkcie, przyciska szczura swoimi przednimi łapami, trzyma w pysku, potrząsa już martwym i pożera natychmiast. Choć ledwie słyszy ofiarę skoku atak w większości przypadków zakończony jest sukcesem. Serwale mają zaskakująco wysoki wskaźnik sukcesu jako zwierzęta łowne!
Serwal jest "Magiczny" ze względu na swój idealny słuch, którego człowiek nie może sobie nawet wyobrazić. W morzu niewidocznej wysokiej trawy uszy mówią Serwalowi nie tylko w którym kierunku znajduje się ofiara, ale również dokładnie w jakiej odległości. Dlatego też uszy są jego doskonałym odbiornikiem stereo. Ponadto, może usłyszeć dwa różne "kanały" jednocześnie: swoją ofiarę jak i drapieżnika. Zanim jednak zacznie unikać zagrożenia, musi nabrać trochę masy.
Inna taktyka polowania jest taka: Zamiast śledzić ofiarę Serwal działa szybko i losowo w wysokich trawach i próbuje wyprzedzić zdobycz. Większość z tych ptaków dostrzega wroga już na trawie i wówczas próbuje odlecieć. Ale wtedy Serwal wykonuje swój długi skok i łapie ofiarę w locie. W tej sztuce- jak złapać zdobycz w powietrzu, że jest szczególnie dobry.
Cętkowany kot jest szeroko rozpowszechniony w Afryce, ale wciąż jest ich bardzo mało, ponieważ potrzebują one dużych terytoriów. Ich siedlisko rozciąga się od Sahelu po całą Afrykę Południową. Unikają gęstych lasów tropikalnych, a także pustyń. Nieśmiałe zwierzęta wolą iść na polowanie dopiero po zmierzchu. W Kenii Serwal zyskał nowe siedliska - bagna. Zrobione zostały z mimowolną pomocą człowieka. Mają tam w zaporach i groblach mokradeł bobry. To, czy Ameryce Południowej duże gryzonie zostały podrzucone czy świadomie uciekły z farm hodowlanych nie jest jasne. Pełne wdzięku koty ku radości ekologów zostają na tych terenach.
Podstawowe informacje
Długość ciała: 75 cm -- 100 cm
Długość ogona: 30 cm -- 40 cm
Wysokość w kłębie: 52 cm -- 64 cm
Waga: 10 kg -- 20 kg
Ciąża: 71 days -- 74 days
Ilość młodych w miocie: 1 - 4 młodych
Dojrzałość płciowa: 10 - 24 miesiące
Średnia długość życia: 20 lat
Przestrzeń do życia
Jest to typowy mieszkaniec Sawanny, ale również zamieszkuje lasy bambusowe lub bagna. Unika zbyt suchych obszarów.
No a teraz o Psotce Pawłowej . Proszę przeczytajcie sobie opis rasy Maine Coonów i Ragdolli , taka jest obecnie nasza pięcioletnia Psotka . Terytorialność rozciąga na wszystkie rzeczy jej ukochanego , więc porozrzucane :części garderoby , klucze, teczki, dokumenty przenosi do swojego koszyka i broni do nich dostępu . Na szczęście nie znaczy . Jak czegoś nie można znaleźć to z góry wiadomo gdzie jest. Taki koteczek to wspaniały dar dla pani domu .
Koteczka jada kurczaki i wołowinkę oraz kradnie i zjada : jajka , kanapki dziewczynek , kiszone ogórki , zupy z garnka i wszystkie dyniowate ,a upolowaną zwierzynę przynosi Pawłowi do pokoju i kładzie na biurku .
Była w tym roku w tajdze . Ani jej w głowie gdzieś biegać siedziała u Pawła w samochodzie i spała w namiocie . Pilnowała go lepiej niż pies , ani kroku bez niej nie zrobił . Musiał jej gotować posiłki bo surowego nie tknęła i kradła wszystko co nadawało się do zjedzenia ze stołów ekipy .W domu je surowe .Jak jakaś zwierzyna weszła na jej rewir , można było podziwiać wspaniałe polowanie , ale zwierzyna została zawleczona do namiotu Pawła .Dalej księżniczkę nie interesowała .To się nazywa powrót do natury . Koni. CDN
dnia Wto 2:28, 03 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
tutajpoczkategoriNo nareszcie jakieś zdjęcia
Czy Kajtuś to Żbik? Proszę o więcej zdjęć Żbików !!!! Mam pytanie czy można jakoś Waszą hodowlę odwiedzić? Było b y to wspaniałe przeżycie zobaczyć dzikie koty. Daj znać czy jest to możliwe ( może być na priv ).
Super mieć taka gromadkę! tutajpoczkategori
Piekne dzikie kociaste.Ja tez mam pytanie,czy macie jakas strone w internecie i gdzie miesci sie wasza hodowla? tutajpoczkategori
Dokładnie.Jestem bardzo ciekawa,gdzie w Polsce znajduje się taka hodowla,prosimy o jakiś namiar na stronę internetową również
tutajpoczkategoriMacie hodowlę w Polsce? jeśli tak to jestem ciekawa jak załatwia się pozwolenie na hodowlę takich kotów wpisanych do Czerwonej Księgi. tutajpoczkategori
Oprócz :odpowiednich terenów, infrastruktury i pewnych zasobów finansowych trzeba mieć wykształcenie w kierunku bioinżynierii zwierząt lub pokrewnej z ukończonym przewodem doktorskim , oraz pięć lat praktyki .aby starać się o zgodę na taką eksperymentalną hodowlę np.przepisów prawnych :
http://www.senat.gov.pl/gfx/senat/pl/senatopracowania/19/plik/ot-588-a.pdf
Ważnym atutem w negocjacjach jest posiadanie dorobku naukowego uznanego poza granicami Polski ,oraz stała współpraca np.umów z SGGW innymi ośrodkami naukowymi na świecie .
Nasza hodowla istnieje od roku 1896r z przerwą na II wojnę światową , ale tu też udało się cenne zwierzęta wywieźć z terenów zagrożonych działaniami wojennymi . Początek hodowli to odbudowa stanu zwierzyny łownej , później to już wyłącznie miłość do kotowatych . tutajpoczkategori
Prosimy o strone internetowa tej hodowli.
Pani Beato , na początku naszej znajomości wyjaśniłem , że jestem właścicielem naukowej placówki badawczej o statusie prywatnym. Jako osoba wykształcona , o ile się nie mylę jest Pani tłumaczem przysięgłym , przynajmniej to wynika z Pani postów , czyli również osobą publiczną , związaną z kręgami naukowymi powinna i Pani wiedzieć jakich wiadomości do upublicznienia można oczekiwać od takiej placówki i gdzie ich szukać .
Moją hodowlę powinna Pani znać od bardzo dawna , przynajmniej z przeczytanych dostępnych w Internecie publikacji , oraz literatury fachowej .Mnie wydaje się trochę dziwne , że osoba z wykształceniem uniwersyteckim , z biegłą znajomością języków obcych nie szuka wiedzy w naukowych publikacjach ,na znanych sobie stronach internetowych wiodących uczelni tylko na stronach internetowych prowadzonych przez osoby bez podbudowy teoretycznej . Również jako jedna z prowadzących forum wręcz ma Pani taki obowiązek dokształcać się z dostępnych publikacji i przekazywać tą wiedzę w sposób popularny i zrozumiały na forum , ponieważ posiada pani odpowiedni zasób wiedzy .
Wie Pani bardzo dobrze , że nikt wszystkiego nie potrafi ani nie pamięta . Głównym celem studiów akademickich jest przekazanie studentom , oprócz niezbędnej wiedzy umożliwiającej zrozumienie tematu jest nauczenie ich gdzie i w jaki sposób mają szukać wiedzy przez całe swoje życie .
Podałem bardzo dużo wiadomości , nawet to że jestem związany z SGGW . Podobno koty to Pani pasja i podobno nie słyszała Pani o mojej hodowli , domagając się strony internetowej .
Od dwóch lat w SGGW czyli podstawowym dla Pani źródle wiedzy , o wszystkich sprawach związanych z kotowatymi , również na jego forach , których jak mam prawo domniemywać jest Pani czynnym webmasterem , toczy się zażarta dyskusja na temat mojej hodowli .
W roku akademickim 2012/2013 na podbudowie mojej , a właściwie rodzinnej hodowli otwarto nowy kierunek studiów : http://www.sggw.pl/dydaktyka_/rodzaje-studiow/kierunki-studiow#Hodowla-i-ochrona-zwierząt-towarzyszących-i-dzikich .
Pani przecież doskonale to wie i jako wielki miłośnik kotowatych śledzi bieżące informacje na tym kierunku . Po co więc zadaje Pani dziwne pytana .
Mogę wyłącznie podać linki do publikacji naukowych naszej hodowli i tylko tych , które już zostały zakończone włącznie z nadaniem międzynarodowych praw patentowych , oraz do stron , gdzie jest opis naszej hodowli podany w środkach masowego przekazu .
Za to Pani prowadząc zwykłą handlową działalność gospodarczą jako usługi z zakresu tłumaczeń , dziwnym trafem kryje się za Nickiem anonimowym bez adresu i strony internetowej do swojego małego handelku . Co prawda handelku wiedzą , ale jednak to zwykła działalność usługowa . Nawet nie posiada Pani banerku informującego o tej działalności . Nic poza drobnymi sugestiami o tym co Pani robi .
Pani ma prawo do anonimowości ,a od innych domaga się podania pełnych danych personalnych .Właściwie w jakim celu , postaram się odszukać Pani działalność gospodarczą i osobiście zadać to pytanie . Przecież to legalna i zarejestrowana działalność usługowa . Wszystkie wiadomości o Pani i Pani działalności są publiczne zarówno w Polsce jak i na terenie całej Wspólnoty . Podobnie jak prawnicy należąca do odpowiedniej korporacji .
Proszę o nie usuwanie tego posta , tak jak jego poprzednika z ok. godz. 2.
Czy to stała praktyka na forum , że rano nie znajdujemy naszych postów , wysłanych wcześniej , mimo iż nie było w nich treści zabronionych regulaminem . tutajpoczkategori
Serw zaczne od sprostowania,ze to nie ja zajmuje sie tlumaczeniem.
Jezeli chodzi o panskie oburzenie i wrecz agresywywny post .Chociaz napisany gornolotnym slownictwem,ale zaczepnym i niegrzecznym tonem.to jestem zdziwiona.Pomyslalam tylko,ze taka hodowla z wieloletnimi tradycjami ma swoja strone w internecie.Sam napisales,ze sa publikaje na temat tej hodowli dostepne w internecie.Chcialam dodac,ze jest to zwykle forum i my tu nie publikujemy scisle naukowych materialow dlatego wrecz mysle,ze nie spelniamy twoich wymagan.
PS.Twoj post, nie ja usunelam,w ogole tego postu nie widzialam.
Myślę,że to normalne,że forumowicze chcą zobaczyć stronę internetową hodowli.
Wszystkie hodowle na forum takowe posiadają.
Pani Beata nie jest tłumaczem,tylko ja,ale zarówno z moich postów jak i z jej wcale nie wynika,czym się zajmujemy,więc jestem ciekawa,skąd ta dedukcja.
tutajpoczkategoriSerw, posiadacie przepiękne koty, robicie na prawdę bardzo wiele dobrego na rzecz kotowatych i chwała i cześć wam za to. Mogę dodać jeszcze, że same zwierzaki są przepiękne i niejeden uczestnik tego forum chciałby mieć choć możliwość zobaczyć te cudeńka natury na żywo. Zastanawiające jest tylko dlaczego proste, normalne pytanie wywołuje oburzenie i wywód rodem z nudnych wykładów studenckich, gdzie słownictwo jest tak sztywne i nieprzyjemne, że student zamiast chcąc słuchać szuka możliwie innego zajęcia. Skoro zdecydowałeś się zarejestrować na forum (za co osobiście dziękuję, bo mimo iż koty są moja pasją to nie miałem pojęcia o waszej prywatnej placówce badawczej. Teraz już wiem) to przynajmniej czytając tematy (na dzień pisania posta 52) powinieneś zauważyć, że ludzie tutaj posługują się koleżeńskim, otwartym językiem i chęcią zadawania jak i dawania odpowiedzi. Faktem jest, że znacząca większość postów nie posiada podwalin naukowych popartych fachowa literaturą, a doświadczeniem i obserwacją. Czy to jest gorsze, słabsze? nie sądzę, bo bez tego owej literatury też by nie było. To forum to nie naukowa grupa dyskusyjna a wirtualne miejsce spotkań "znajomych" kochających koty. Osobiście myślę, że rozmowa w normalnym tonie jest możliwa dla każdej ze stron. tutajpoczkategori
Serw ja jestem ciekawa tego filmu nakręconego na potrzeby Nacional Geografic(o ile dobrze pamiętam) chętnie zobaczę film z waszymi kotami.
Stronki też jestem ciekawa, więc zamiast podać od razu, po co piszesz aby szukać na stronach SGGW.
Znam hodowlę dzikich kotów z Małopolski, no może nie mają aż tylu gatunków co wasza ale trzy kotowate mają. tutajpoczkategori
Discovery to było Vito,nie National Geographic. tutajpoczkategori
Dzięki Arizonko, zawsze mylę nazwy.
A tak sobie pomyślałam , że wyślę zaproszenie na nasze forum do hodowcy dzikich kotków z Małopolski. tutajpoczkategori
Pewnie , warto wysłać zaproszenia , przecież to też kociarze , a i inne zwierzęta też są ważne . Jeżeli chcecie to się skontaktuję z Zoo - Farmą , to co prawda komercja , ale też mają koty , a o rasowych pojęcie takie jak ja .
Wstyd i hańba dla kociarzy . To niech się też poduczą i na wystawy pojeżdżą .
Zimą mają sporo wolnego czasu , bo ruch turystyczny żaden . Przecież hodowca kotowatych , nie może nie odróżniać Persa od Maine Coona
A jesteście zainteresowane hodowlami z poza Polski ? tutajpoczkategori
Piękne te kotowate- Psotka wygląda na wiekową kociczkę ale Kajtuś to młodziak-dorastający kocurek(tak sądzę ze zdjęcia)? tutajpoczkategori
