Zula, Tiga i reszta bandy

ďťż




	Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal Mój czarny łobuz: Garfield(*) i reszta sfory :) Psotka i reszta mafii Projekt Obywatelski ul. Bolkowskai!!!!! zybel.pl - darmowe ogĹoszenia - proĹba WITAM SZUKAM PRODUCENTĂW NAJLEPRZEJ KARMY DLA KOTĂW Chcesz pracowaÄ z mĹodzieĹźÄ? Ciekawe szkolenie... Windows Live Messenger Sprzedam ksiÄĹźki. problem z demonem/poweriso Zarabianie pieniÄdzy zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl aikidobyd.xlx.pl	Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal Witam chciałam się przywitać i co nieco opowiedzieć o moim zwierzyńcu . Mam na imię Magda, na forum trafiłam latem w niezbyt miłych okolicznościach, ponieważ zaginął mój kot, na szczęście wrócił do domku. Kocham wszystkie zwierzęta, nie mogę powiedzieć, który gatunek bardziej. Moja przygoda z kotami zaczęła się gdy miałam ok 3 lat. Mojej cioci okociła się kotka i w prezencie brat mojego taty dostał czarnego kocurka, którego nazwał Bibuś. To była miłość od pierwszego wejrzenia... tzn. jednostronna ja go uwielbiałam, a on na mój widok uciekał jakby diabła zobaczył. Ja byłam gotowa zrobić dla niego wszystko, niestety.... próbowałam nauczyć go chodzić po ścianach i latać . Pewnego razu kot znikł... babcia mówi, że otruli go sąsiedzi, ale to nie jest pewne... Następnym kotem był szaro-bury dachowiec Kora, którą mieliśmy ze schroniska. Tutaj byłam już trochę starsza i zrozumiałam, że kot nigdy nie nauczy się latać oraz rodzice wytłumaczyli mi, że muszę być delikatna ponieważ zwierzęta czują i też odczuwają ból. Byłam więc delikatna, chciałam bawić się z nią sznureczkami, jakimiś piłeczkami i... mogłam ją dotykać tylko w obecności dorosłych.... to nie dlatego, ze bali się że zrobię jej krzywdę, bali się, że to ona zrobi mi krzywdę, ponieważ najlepszą zabawą było skakanie mi na twarz z pazurami 8O . Po pewnym czasie zaczęła załatwiać się do kwiatków, na łóżka, świeżo wyprane pranie i miauczeć w dzień i w nocy... tak miała ruję, jedną po drugiej w końcu zapakowaliśmy ją do auta i pojechaliśmy do schroniska. Nie, nie chcieliśmy jej oddać, pojechaliśmy na sterylizację. Gdy wracaliśmy zamiast jednego kota mieliśmy dwa. Pani ze schroniska namówiła moich rodziców byśmy zabrali Łatę. Kotka była podobno w podeszłym wieku, jej właścicielką była starsza pani, która nie miała już siły zajmować się kotem. Powiem tylko, że jak dziewczyny obudziły się w domu to nastał armagedon... Nigdy się nie polubiły i mijały się tylko w drzwiach. Kora wychodziła na cały dzień, w nocy wracała, a Łata cały dzień siedziała w domu, a w nocy wychodziła. Trwało to tak może pół roku, aż pewnego dnia Kora nie wróciła... po kilku tygodniach przyszła na naszą ulicę w obróżce- znalazła sobie domek. Przez jakiś czas mieliśmy tylko Łatę. Wakacje minęły i nastał 1 września, szłam do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Akurat wracaliśmy już autem do domu, kiedy tata zauważył na ulicy małe czarne coś. Zatrzymał się, podszedł i okazało się, że to "coś" to mały kotek. Kot był mniejszy od dłoni, cały czarny, zapchlony, nie mógł otworzyć oczu bo miał je sklejone ropą, a z noska leciał jej katar... Weterynarz chciał ją uśpić, ale moi rodzice się nie zgodzili, najpierw chcieli zawalczyć. Kotka była chora na koci katar i coś jeszcze. Łata od razu ją zaakceptowała i czarna istotka dostała imię Negra. Nigdy niebyła zdrowa, zawsze na lekach, albo witaminach wiecznie katar... obudzenie się z kocim glutem na twarzy było już standardem. Negra żyła 9lat. Gdy była młoda znało ją całe osiedle... i to niestety nie z tej dobrej strony . Była najmniejsza z całej okolicy, a goniła koty 3x większe od siebie, sąsiadom z boku wchodziła do domu przez otwarte okno i sikała na łóżko. Pewnego razu siedziałam z babcią na ogródku, gdy nagle słyszymy krzyki i od sąsiadów wybiega Negra trzymając coś w pysku, a za nią biegnie sąsiad wrzeszcząc, że złodziejka ukradła mu kotleta . Nera żyła 9lat. Jeszcze podczas jej rządów w domu pojawił się pies rasy Nowofundland (który obecnie ma 9lat) i odeszła Łata . Natura nie lubi próżni i kiedyś ze spaceru przyniosłam małe, rude 3miesięczne kocie. Zula bo takie dostała imię była chuda, zapchlona, miała świerzb i robaki, które trudno było wytępić. Zula jest cudownym kotem, właśnie śpi mi na kolanach, a ja ciągle muszę się gimnastykować by dalej pisać . Zula nie lubi być sama, szybko zakolegowała się z Negrą, ale Negra odeszła... od tego czasu zawsze przychodzi spać na kolana, otwiera sobie drzwi i jak widzi, że ktoś śpi czy to na kanapie czy w łóżku budzi go swoim mokrym nosem, przytulam się i ŻĄDA by ją przykryć. Zula była jedynym kotem przez pół roku, wydawała się nieszczęśliwa, więc kiedy zadzwonił wujek z pytaniem czy chcemy małego kotka z kocim katarem od razu się zgodziliśmy. Tak w naszym domu pojawiła się Tiga. Dziewczyny nie darzą się miłością, ale się tolerują. Zula jest bardzo stateczna i poważna, a Tiga to zwariowany kot... nie zdziwię się jak kiedyś znajdę ją na suficie . Poza kotami i psem mam aktualnie 2 swoje króliki, które adoptowałam dzięki pomocy Stowarzyszenia Pomocy Królikom i 4 na DT. Do niedawna był z nami chomik Tofik. tutajpoczkategori Witaj Magda na forum wraz z kotkami, pieskiem i króliczkami.Duzo głasków dla wszystkich i czekamy na zdjęcia. tutajpoczkategori Zdjęcia będą jutro bo dzisiaj wyskakuje mi komunikat, że jestem za krótko zarejestrowana tutajpoczkategori Witaj Magdo na forum.Koniecznie wklej zdjecia.Z wielka przyjemnoscia obejrze Twoje zwierzaki tutajpoczkategori Właśnie oglądałam Twój wątek. Masz ślicznego kotka!! I jak ładnie chodzi na smyczy tutajpoczkategori Magdo, historia wspaniała. Widać że bardzo kochasz koty, ale także wszystkie inne zwierzęta Również z chęcią pooglądam zdjęcia, ale już teraz dużo głasków i przytulasów dla wszystkich zwierzaków które nadal są z Tobą tutajpoczkategori Super zwierzyniec się tu zapowiada:) tutajpoczkategori Wszystkie zwierzaki wytulone, ba nawet wycałowane . Teraz proszę o kciuki bo od tygodnia dzieje się coś z Zulą - strasznie dużo pije. Właśnie wychodzimy do weterynarza tutajpoczkategori Magdo, zrob watek w dziale zdrowie i opisz nam, co sie dzieje z Zula. Witaj na forum, i duże głaski dla Twoich zwierzaków tutajpoczkategori Magda badanie krwi i moczu, życzę zdrowia Zuli. tutajpoczkategori Eh... nie było "mojej" weterynarki,tylko jakaś inna,której nie chciało się zrobić badania krwi bo stwierdziła, że penie je więcej chrupek.... po prośbach w końcu się zgodziła, ale Zula niebyła taka skora do współpracy - zostałam pogryziona i udało się wydusić tylko 3-4krople . Badania były robione pod kątem cukrzycy, wątroby i nerek wszystko wydaje się być w porządku tutajpoczkategori Eh... nie było "mojej" weterynarki,tylko jakaś inna,której nie chciało się zrobić badania krwi bo stwierdziła, że penie je więcej chrupek.... po prośbach w końcu się zgodziła, ale Zula niebyła taka skora do współpracy - zostałam pogryziona i udało się wydusić tylko 3-4krople . Badania były robione pod kątem cukrzycy, wątroby i nerek wszystko wydaje się być w porządku Zdrówka dla Zuli! Jak wyniki badania dobre to wszystko powinno być ok. tutajpoczkategori mam nadzieję . Dzisiaj z weterynarzem zastanawialiśmy się również nad stanem zdrowia Tigi... Miał ktoś z Was może kota chorego na koci katar?? Spotkaliście się może ze zrostami w górnych drogach oddechowych, które były jego następstwem? tutajpoczkategori Witam serdecznie... Bardzo ciekawie napisany watek... Glaski dla zwierzaczkow... tutajpoczkategori Czas na zdjęcia Moje tymczasowicze: Największy króliczek to Rusałka- mamusia dwóch mniejszych, ten puchaty to Skakun, jest jeszcze Trzmiel . Jak już wspominałam w pierwszym poście prowadzę dom tymczasowy dla porzuconych, zaniedbanych króliczków. Tą gromadkę mam akurat od ich byłej właścicielki, po jednym dniu spędzonym u mnie okazało się, że matka niema mleka i trzeba było rozpocząć sztuczne dokarmianie. Wszystkie maluchy przeżyły, już skończyły dwa miesiące i mogą wyruszać do swoich domków, ale... ich brak http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=FN3GIIULPEw był jeszcze jeden króliczek Fruczak, ale on od prawie tygodnia kica w swoim DS To teraz czas na moje króliczki Lukier- ma już 2,5roku, gdy go adoptowałam miał 2miesiace. Bardzo lubi być głaskany, ale najbardziej to kocha biegać po ogródku Kruszynka- ma ok.2lat, a zemną jest od 8miesiecy. Kocha jeść, a jeszcze jak ktoś ją podczas jedzenia za uchem smyra to już w ogóle... Wszędzie jej pełno, po schodach biega z zawrotną prędkością, czasem bawi się z Tigą Tiga- ma 1,5roku. Jest kotem, którego rozpiera energia, a że jest zimno i nie chce jej się wychodzić na dwór pokazuje w domu na co ją stać tutaj jeszcze jak jeszcze była mała Zula- Stateczna, bardzo przytulaśna kotka. Jest bardzo na mnie obrażona za wczorajszą wycieczkę do weta Hektor- Pies rasy nowofundland, ma 9lat. Hektor uwielbia pływać i wyciągać wszystkich ludzi z wody, jest też straszliwym pieszczochem i największym przyjacielem listonosza dnia Wto 11:07, 26 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori No to jest już prawdziwy zwierzyniec . Widać , że zwierzakom u Ciebie dobrze. Fajne zdjecia, jeszcze fajniejsze zwierzaki na nich Super masz te króliki. Kotki bardzo ładne a jedna nawet w moim ulubionym kolorze (rudzik) Wygłaskaj mocno wszystkie ! dnia Wto 12:41, 26 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori Bardzo fajne zwierzaki.Glaski ode mnie dla wszystkich Śliczny zwierzyniec, śliczne zdjęcia. Tiga ma wspaniałe umaszczenie Głaski dla wszystkich Twoich podopiecznych tutajpoczkategori Dziękujemy za miłe słowa, zwierzęta wygłaskane . Zapomniałam dodać, że moje koty to straszne gaduły, szczególnie Zula- zawsze się o coś wykłóca. Ja jedno słowo, a ona dziesięć. Wasze koty tez tak mają? tutajpoczkategori Niekiedy się Miśka robi rozmowna, nie powiem Szczególnie kiedy na stole jest mięso. Wtedy się odbywa prawdziwy koncert Powrót do góry Cudowny zwierzyniec:) Uwielbiam króliki. Koteczka Tiga ma bardzo oryginalne umaszczenie:) Ruda Zula pięknie się rozłożyła na podłodze:) Piesio na trawce na ostatnim zdjęciu jest z króliczkiem? dnia Wto 15:59, 26 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry Niekiedy się Miśka robi rozmowna, nie powiem Szczególnie kiedy na stole jest mięso. Wtedy się odbywa prawdziwy koncert Oj tak... wtedy to też mam dopiero symfonie dźwięków karolina.julia tak, był to króliczek rasy baranek, odeszła w tamtym roku z powodu choroby serca . Odeszła niespodziewanie, na moich rękach tuż przed wyjściem do szkoły dnia Wto 16:12, 26 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry Zdjęcia mówiące "kto normalny robi zdjęcia o tak wczesnej porze?!" Powrót do góry Jakie zaspane kotki, mizianki dla nich. Powrót do góry Sliczne spiochy.Wymiziaj je ode mnie. Śliczne śpioszki, dużo przytulasów dla nich Powrót do góry Piękny rudziaszek:) A druga kicia ma niesamowite umaszczenie.Śliczności:) Głaski dla zaspanych kotków Powrót do góry Koty wygłaskane, ale Tiga krzyczy, że chce więcej Powrót do góry Ale grozny kotek Powrót do góry Jaki słodki różowy pysio, głaski podwójne dla Tigry. Powrót do góry Śliczna Tiga, ode mnie dużo głasków dla "groźnej" koteczki. Powrót do góry Dziękujemy Dzisiaj do mojego domu trafili nowi domownicy... są nimi 2chomiki roborowskiego. Chce ktoś przygarnąć jednego ? Powrót do góry Proponuję zamieścić tą informacje w dziale "ogłoszenia", może ktoś się zdecyduje Powrót do góry jednak oba zostanę ze mną , tylko nie wiem gdzie wstawić klatkę bo cały pokój mam już pozastawiany Wiecie, że Zula nie za bardzo lubi się głaskać, ale kocha gdy się ją klepie... Wtedy cała się rozciąga i ugniata łapkami, czasem wbijając przy tym pazurki. Wasze koty też lubią jak je klepiecie? U Zuli to im mocniej tym lepiej Powrót do góry Ojej, co za pieszczoch.Miziaki dla koteczka. Prześliczna koteczka dużo... hm... klepnięć dla niej. Myślę że nie ma się czym przejmować, znam wiele kotów które nie lubią głaskania. Powrót do góry Głaski dla kotków.Jestem ciekawa jak wyglądają te chomiczki, czym różnia się od syryjskich. Powrót do góry Roborowskie są maleńkie, osiągają niecałe 5-6 cm, dżungarskie maja 8-12 cm, syryjki - nawet 15 cm. Powrót do góry Dzięki KociarkoNaStoDwa. Powrót do góry to zdjęcie jednego z chomiczków, są identyczne, tylko jeden ma większe oczna niż drugi Powrót do góry Nie ma za co Vita Pod względem charakteru, chomcie raczej się nie różnią, jedynie rozmiarem. Jednak wiadomo, na takiego roborka trzeba bardziej uważać niż na syryjka, bo roborowski jest delikatniejszy, wejdzie w małą dziurkę itp. Powrót do góry Fajny tuptuś. Powrót do góry Śliczny I zapomniałam, Vita, sierść - u roborków, szara wymieszana z kremową, u dżungarków szaro-czarna (czarna pręga na grzbiecie), u syryjskich często rude, łaciate. Wszędzie zdarzają się białe odmiany, często białe chomiki mają czerwone oczy. Powrót do góry Tiga znowu zafundowała mi wizyty u weterynarza... wczoraj pękł jej ropień Ma niecałe 2lata i już kończy jej się książeczka ... Powrót do góry Zdrowia dla Tigi życzę. Powrót do góry Przykro mi Oby już nie chorowała, dużo zdrowia dla niej. Powrót do góry Bidusia wygłaskaj ją mocno. Zdrówka dla niej! Powrót do góry Jej to trzeba życzyć rozumu, weta odwiedzamy zazwyczaj z powodu jej głupoty... ostatnim razem, kiedy z nią byłam (w sumie to nie tak dawno) to miała stan zapalny bo wróciła do domu bez pazurów... U weterynarza jesteśmy tak często, że już dostajemy rabaty . Równo dwa tygodnie temu byłam z psem bo podczas spaceru mocno pogryzł się z innym psem. Tamten rzucił się na mojego staruszka, był bez właściciela A jak już mowa o Hektorze to wysyłam kilka zdjęć Taki nieśmiały uśmieszek Tutaj już trochę szerszy Powrót do góry Śliczna Tiga:) Oby szybko wyzdrowiała i nie chorowała więcej! Powrót do góry Super zwierzaki.Zdrowka koteczce życzę Śliczny piesek Powrót do góry Cudowny zwierzyniec Nowofunlandy są kochane. Też mieliśmy swojego króliczka Tusiaka-miniaturka rudo-brązowa, wspaniale bawiła się z moim psem Figą. Pozdrawiam! Powrót do góry Jaka słodka kulka!! fantastyczny piesio Powrót do góry Ale zwierzyniec ah tak jak lubię Też mam stadko;) Cudowne zwierzaki! Co prawda to forum o kotach, ale najbardziej urzekł mnie psiak, przesłodka puchata kulka:D Powrót do góry Wspaniały zwierzyniec . Kotki cudowne . Powrót do góry O rety! Jakie cudowne zwierzęta! Kociaki, króliki, a pies! Zakochałam się w nim Pozdrawiam BARDZO SERDECZNIE! Życzę im wszystkim zdrowia i dużo wspólnej zabawy Cudowne zdjęcia. Powrót do góry Dawno mnie tu nie było i bardzo miło czyta się zachwyty nad moimi zwierzakami . Tydzień temu Zula wróciła do domu z zamkniętym okiem i opuchniętym pyszczkiem, od razu pojechałam z nią do weta i okazało się że wbiła sobie w oko kłos trawy, który miał ok. 1,5cm ... Ehhh... zawsze coś się dzieje Powrót do góry Mam nadzieję że już wszystko ok z okiem Zuli. Powrót do góry Biedulka,trzymam kciuki za koteczke. Życzę zdrowia koteczce . Nie wiem czy nie przydał by się jej dłuższy areszt domowy . Powrót do góry Zdrówka i głaski dla koteczki. Powrót do góry Z oczkiem już wszystko w porządku, ale co się musiała nacierpieć dnia Pią 15:17, 19 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry Relaksik na trawce i kotek szczęśliwy. Powrót do góry Bardzo sie ciesze,ze koteczce juz jest lepiej.Nie ma jak to zielona trawka. Dobra wiadomość Wygłaskaj ją ! Powrót do góry Aaaale ma piękny brzuchol Powrót do góry Przepiękna ruda kicia:) Dobrze,że z oczkiem już lepiej. Dużo głasków przesyłam:) Powrót do góry Uf, odetchnęłam z ulgą . Dobrze , że z oczkiem lepiej .Wygłaszcz tę rudą piękność a Tobie należy życzyć anielskiej cierpliwości do kotki z charakterem Rambo . Powrót do góry Piękne rudości Super, że oko już zdrowe. Powrót do góry Czy wszyscy z Forum wyjechali w dorzecze Amazonki , skąd nie ma połączenia internetowego . Jak można na tak długo opuścić Forum . Gdzie nowe przepiękne zdjęcia Bandy i informacje o fundacji , z której kupiłaś Króliczki . Opis i zdjęcia współegzystencji kotków i króliczków mogą pomóc podjąć decyzję wielu osobom odwiedzającym Forum , co do wzięcia drugiego zwierzątka innej rasy i zapobiec bezdomności . To ważne .Również Twoje opowieści o codziennym życiu z Bandą są bezcenne dla osób wahających się czy przygarnąć zwierzęta . Głaski dla zwierzęcej części Bandy dla reszty pozdrowienia .Iva z Marychą . Powrót do góry Wszystkie głaski przekazane, a zwierzaki bardzo szczęśliwe z ich powodu . Nowych zdjęć gromadki niestety nie mam . Na razie jest u nas spokojnie (tylko by nie zapeszyć!) zwierzaki nie chorują, po wakacjach bardzo były stęsknione i cała gromadka nie opuszczała mnie na krok- chodziły za mną nawet do łazienki . Co do króliczków to zaadoptowałam je od Stowarzyszenia Pomocy Królikom, a za adopcje nic się nie płaci . Dwa tygodnie temu odebrałam z wrocławskiego schroniska trzy króliczki (jeden zmienił już dom tymczasowy). Przedstawiam: Alvaro jest niekastrowanym samcem (jeszcze, jutro czeka go zabieg kastracji ), wszędzie go pełno, biega miedzy nogami z podniesionym omykiem i trzeba bardzo uważać by go nie nadepnąć. Ku mojemu zdziwieniu wszystkie siuśki i większość bobków ląduje w kuwecie. Hofi - jeszcze zestresowany, ale powoli dochodzi do siebie. Jutro również zostanie wykastrowany, lubi biegać poza klatką i wcinać suszony mleczyk i babkę Jutro przybędzie do mnie jeszcze jeden samczyk http://www.dla-ciebie.eu/node/2821 Jeżeli ktoś chciałby zostać domem tymczasowym to dajcie znać . Najbardziej brakuje nam domów tymczasowych we Wrocławiu i Szczecinie, ale również w innej części polski są potrzebne. Osoba, która zgłosi się jako dom tymczasowy otrzyma wszystkie akcesoria oraz wyżywienie dla króliczka Zdjęcie Tigi z kamerki internetowej. Jeszcze ciepłe! dnia Wto 8:35, 17 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry Sliczne kroliczki i sliiczna Tiga.Duzo glaskow dla wszystkich zwierzakow. Śliczne króliczki...Przypominają mi mojego czarnulka.. Bardzo inteligentne,niezwykle miziaste i charakterne zwierzaki.Już 4 lata mineły jak odszedł mój ukochany królik,a nadal za nim tęsknię. Powrót do góry Wygłaskaj mocno Tigę i króliczki Powrót do góry Jakie śliczne królisie, czy Alvaro ma niebieskie oczka?bo jakoś tak widzę niebieskie.Głaski dla króliczków i koteczki Tigi. Czy w tej nowelizowanej ustawie nie pisze że królików nie można sprzedawać w sklepach zoologicznych ?bo jeśli nie to jest do bani, bo potem cierpią niewinne zwierzątka kupione np. na Wielkanoc. Powrót do góry Cóż za urocza gromadka. Odkąd przeczytałam "Wodnikowe Wzgórze" marzy mi się królik, a najlepiej dwa. Tylko muszę najpierw dorobić się własnego domu, najlepiej z ogrodem, bo nie chciałabym zamykać żadnej istoty w klatce na dłuższy czas. Może kiedyś Powrót do góry Jakie śliczne królisie, czy Alvaro ma niebieskie oczka?bo jakoś tak widzę niebieskie.Głaski dla króliczków i koteczki Tigi. Czy w tej nowelizowanej ustawie nie pisze że królików nie można sprzedawać w sklepach zoologicznych ?bo jeśli nie to jest do bani, bo potem cierpią niewinne zwierzątka kupione np. na Wielkanoc. tak, niebieskie . Co do ustawy to nie.. dalej mogą sprzedawać :c Dziś jadę z Zulą do weterynarza... Ostatnio zauważyłam, że ma problemy z równowagą, nie umie wskoczyć na upatrzone miejsce tak jakby nie mogła trafić. Poza tym zachowuje się normalnie, spotkałyście się z czymś takim? Powrót do góry Czasami Marycha jak ją pobolewają stawy , głównie jesienią jak długo jest wilgotno i raz Fredek jak skręcił łapkę . Był to jedyny objaw . Poza tym nic nie było widać , nawet jak dotykałam łapek to nie piszczał .Po płaskim poruszał się normalnie . Powrót do góry a czy to nie jest tak, że jak Rude, to zawsze chłopak? Powrót do góry Zdarzają się rude kotki, ale bardzo rzadko, bo muszę otrzymać rudy gen od ojca i matki równocześnie. Powrót do góry zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl bolanda.keep.pl ďťż

Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal Design by SZABLONY.maniak.pl.

Darmowy hosting zapewnia PRV.PL

Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal