Kupię notatki(zwlaszcza z cw)/ książki I rok politologia
Szukam książki "Powstanie prokury" Jarosław Grykie
Sprzedam książki- stan idealny do p.konstytucyjnego i logiki
Sprzedam książkę do Prawa pracy, red. Z. Niedbała
Sprzedam książkę do HPP - dla studetów 1 roku
Klub książki pod wąsatym Behemotem
Kupię książki na IV rok
przescie z abonamentu na karte
Tania WysyĹka
Applaws sucha karma dla kotow
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
Cześć wszystkim. Zacznę od tego, że bardzo nie lubię się prosić, to dla mnie krępujące
Ale chciałabym wykastrować w tym roku chociaż ze dwa koty lub kotkę, a nie stać mnie, bo wszystkich kotów które dokarmiam jest ok. 5 
Dlatego może ktoś chciałby kupić jakąś książkę? Ceny, które proponuję są połową kwoty, którą dałam za nową książkę
Dziękuję w imieniu kotków!Zdjęcia z Internetu, bo nie fotografuję książek ale dbam o swoje książki, więc są w stanie dobrym-bardzo dobrym (oprócz "Kota, który.." bo to kupiłam już używane: okładka trochę pomięta, raz coś było zaznaczone i kilka plamek z czegoś, ale czytać się da:)).
"Kot, który się włączał i wyłączał" Lilian Jackson Braun, 2zł
"Ilustrowana encyklopedia wiedzy Prehistoria" 10zł
"Ilustrowana biblioteka wiedzy Geografia" 7zł
"Niezwykłe miejsca na ziemi" 7zł-NIEAKTUALNE! KUPIONE!
I na razie tyle, może jeszcze coś ciekawego wynajdę
Znalazłam "Koty-rasy i ich odmiany" Haralda Theiligta, zdjęcie wrzucę jak będe w domu, bo jestem u babci i nie mam u niej picassy, więc nie wrzucę) stan dobry, tylko przedostatnia strona wyrwana. Mamy tu gniew w mimice kota, sposoby poruszania sie, fazy chwytania zdobyczy, mowa, rasy,ciało szkielet itd. Cena 7 zł. dnia Pią 19:25, 24 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy tutajpoczkategori
Moje miasto jest małe-nie ma schroniska ani fundacji, gmina kotom przeciwna
Kiedyś pytałam i nauczyłam się jednego"umiesz liczyć? licz na siebie"
tutajpoczkategoriOlu wielki szacunek.Jestes bardzo dobrym czlowiekiem.
Raz koleżanka zgodziła mi się pomóc-kupiłam kilka saszetek kitekata i dałam jej żeby też dawała. Po tygodniu stwierdziła że ona nie ma czasu i się musi uczyć
Pogadam z wetem o rozłożenie cen na razty, np. po 20 zł, a jak dostanę więcej to od razu ze dwie raty. Chciałabym też wykastrować mamę Latte żeby znowu nie rodziła małych, ale jej właściciele nie chcą się zgodzić. Mówią żebym wzięła im tabletki (a i tak ich nie dadzą, gupki
). Może jak bym zapłaciła zgodziliby się?
tutajpoczkategoriMoże spróbujesz powystawiać te książki na Allegro - tam jednak więcej osób zagląda.
Ja swego czasu handlowałam, żeby podratować domowy budżet. Sprzedawałam co się dało - książki, ubrania, buty, nawet jelenie poroża, które mój mąż znalazł w lesie. Zajmowało to sporo czasu, ale opłacało się.
Przy ubraniach jest dużo pracy, bo trzeba wszystko dokładnie opisać, wymierzyć, ale z książkami nie ma tyle roboty.
A i koszty za wystawianie książek to groszowe sprawy. Powodzenia. tutajpoczkategori
Moja przyjaciółka która też ma kota kupiła "Niezwykłe miejsca na Ziemi" za 7 zł. Jutro przyniesie mi do szkoły kasę. Cóż, więcej niż mniej:) tutajpoczkategori
Myślę, że tak, bo u nas jest trzech wetów, każdy w innej przychodni, a ta pani która zajmuje się Latte jest bardzo miła-pogadam z nią. Tylko co ja bym zrobiła z kotem po kastracji? Można go wziąć na dwa dni do domu? Np. do łazienki? Bo nie chcę by rozniósł mi dom, albo nas...yyy...nawalił w kącie, czy miauczał całą noc
babcia by się chyba wściekła 
No i co taki kot bezdomny po operacji ma jeść? Mam mu dawać taką jak je Latte (carny, moonlight, princess, applaws) czy mogę coś...hm... tańszego? Np. schmusy, albo winston?
tutajpoczkategoriMam pod opieką ze 3 koty i 2 kotki, albo nawet 4 koty i 1 kotka. Tak, po operacji z powrotem na wolność (raz wzięłam jednego kota do domu jak był chory i chciał drzwi zjeść). tutajpoczkategori
Nie, kółka nie ma, a tak poza tym śmieją się ze mnie że lubię koty, nawet przedrzeźniają i mówią "halo, proszę pani, niech pani weźmie kota!") Wolę cicho siedzieć
Dostałam dzisiaj pieniądze za książkę, przyjaciółka dała 10zł I dycha powędrowała do słoika podpisanego krótko-"KOTKI". Przeważnie kasa z tamtąd idzie na jedzenie, tabletki odrobaczające, no i może kiedyś na kastracje.
tutajpoczkategoriNie pomyślałam (nigdy się nie interesowałam piosenkarzami-Bach, Mozart-to jest coś, ale np. Biber? Rozbija się autem po pijaku?). Ale mają przewaznie psy? Muszę jeszcze kupić suchego kitekata kotom bo się skończył. A tak poza tym-daję sobia JAKOŚ radę, babcia trochę pomaga w kwestii karmy. tutajpoczkategori
Wielkie dzięki. Teraz raczej nie, bo niedawno przyszła karma z zooplusa a teraz będę jeszcze dla Latte zamawiać trochę rybnych karm, więc babcia byłaby zła że paczka za paczką, ale dziękuję, jak będę miała możliwość to prześlę pw, kotki będą wdzięczne nawet za tanią karmę (osobiście przekonałam się, że najszybciej znika winston, kitekat z makrelą, inny też, coshida z lidla i smilla, ale inną nie pogardzą bo są głodne, zjedzą wszystko:) ). Będę miała możliwość poślę adres. Dziękuję, jesteście mili:) tutajpoczkategori
tutajpoczkategorina durniow, ktorzy smieja sie z kotow'
http://www.taringa.net/posts/imagenes/5276079/Imagenes-Famosos-con-sus-gatos-2.html
http://www.lalocadelosgatos.com/famosos-con-sus-gatos/
tu nie trzeba znajomosci hiszpanskiego - zdjecia mowia same za siebie tutajpoczkategori
Nie wiedziałam, że tylu sławnych ludzi ma kota, naprawdę! Pewnie te kotwczki mają u nich dobrze. Nie orientujecie się może kto urządzał kotu perskiemu imprezy, kiedy na 14 urodziny jadła kawior? tutajpoczkategori
Jest karma Princess z kawiorem i applaws z kawiorem. Mój ś.p. Tiger lubiał dostać czasem łyżeczkę ikry ze śledzia (taki za 8 zł, ale dobry). Ciekawe czy applaws z kawiorem kot by zjadł
tutajpoczkategoriTak dogadzać kotu! Ojojojojoj! Ja tylko czekam aż te koty się nam odpłacą i podzielą się jakąś myszką czy ptaszkiem:) tutajpoczkategori
Ooooo....dziękowałabym kotu, bażant jest super, pycha i w ogóle:) Zwłaszcza z pomarańczami albo szpinakiem:) ale perliczka lepsza, szczerze powiedziawszy (wujek jest myśliwym, więc babcia czasem dostaje jakąś dziczyznę-dzielimy się z Latte, a podrobami z kotkami). tutajpoczkategori
U mojego wujka jego syjamka zostawia myszy na wycieraczce...STRASZNE!!! tutajpoczkategori
jedyne co Mru przynosi to klebuszki na dywanik przed lozkiem - a kawioru (a raczej wyrobow kawioropodobnych) nie jada, za to krewetkami nie pogardzi. a Freddy Mecury mial kotow duzo, nawej jednemu poswiecil piosenke
http://www.youtube.com/watch?v=LtZmw7w_p0c tutajpoczkategori
Kawioropodobne? Jak można podrobić kawior? serio, jadłam taki za 40 i taki za 10zł i różnicy w smaku nie ma. W ogóle kawior ma smak taki...hm... chyba je się go bardziej dla szpanu niż dobrego smaku;) tutajpoczkategori
Mój wujek kupuje swojej kotce śledzie. Specjlnie dla niej. Jest syjamką, jada tylko carny ocean, , Vom feinsten select, Miamor i mięso (polędwiczki wołowe, pierski kacze, nogi z kurczaka i serca). Raz wujek dał jej kawałek sarny i przez dwa dni nie chciała nic innego jeść, hahahaha!!! Dlaczego ona taka wybredna? Powrót do góry
Ale aż tak?! Pers mojej siostry uwielbia polędwiczkę drobiową Jakąśtam Madej i Wróbel. I ten plasterek szynki musi mieć jeszcze...POSKUBANY!!! Innego nie zje. Powrót do góry
Kawioropodobne? Jak można podrobić kawior? serio, jadłam taki za 40 i taki za 10zł i różnicy w smaku nie ma. W ogóle kawior ma smak taki...hm... chyba je się go bardziej dla szpanu niż dobrego smaku;)
to proste - prawdziwy kawior to ikra jesiotra, wszystkie pozostale to ikra z innych ryb ( z reguly morskich - prob wykorzystania roznych gatunkow jest co niemiara jedne lepsze innne trudniejsze w hdowli lub w wersji dosc ciekawej z lososia) no i do tego dochodza jakeczka ze slimaka szarego tez kawiorem nazywane - szczegolnie popularne we Francji - ale smakowo niewiele z ryba maja wspolnego choc swoj urok maja
Powrót do góryA, czyli tak czy inaczej to i tak ikra:) Ja jadłam tylko ze śledzia i łososia. Smaki podobne, trochę lepkie:) Powrót do góry
Słuchajcie-jeden kot wykastrowany!!!! JUHU!!!! Kasę wzięłam z moich oszczędności na wakacje (nigdy nie biorę stamtąd, ale cel uświęca środki-najwyżej nad morze nie pojadę w tym roku). Bo akurat przybłąkał się jakiś nowy kot, dziki jak sukinkot:) Ale jak ustawiłam się w krzaki by złapać jakiegoś kota, to on pierwszy przyszedł do przynęty (czyt. całego udka z kurczaka-raz jakiś pies chciał też porwać, hehe). Okazało się że to kocur, chudy, zabiedzony, prawdopodobnie wywalony:( Został wykastrowany w Andrychowie (dzięki siostrze za podwóz
). Nietety babcia powiedziała że nigdy więcej czegoś takiego;( Kot darł się pół nocy (był trzy dni, potem poszedł do sąsiada wujka, któremu niedawno zdechł kot-stary kawaler i kociarz-jak wujek;)). Latte też już po sterylce. Trochę głupio wyglądała w kaftaniku
Powrót do góryDziękuję. Muszę też iść kiedyś do Aldi bo puszki się skończyły i kupić z 5 sztuk (*kupuję też Butchersa). Bo Rossmann już miesiąc "zmienia się dla ciebie". I co mi z tych zmian jak kici-jedzonka kupić nie mogę?!
Powrót do góryJuż ich straszyłam rakami i wszystkim, byle tylko ją wykastrowali-zdechnie, trudno. To tylko kot. ;( Niestety nie da się pomóc wszystkim kotom. A szkoda, naprawdę. Jak nic do nich nie dotrze to najwyżej zostaje mi tylko szukanie domku kotkom.
W książce tak pięknie pisze-że kotce trzeba wygodne legowisko przygotować, nie może wychodzić na dwa tygodnie przed porodem, ma jeść ile chce i to same dobre rzeczy, właściciel ma być przy porodzie, ma ją karmić regularnie, kotki ważyć itd... takie coś tylko w książce i u hodowcy
Powrót do góry
