Poród - pilne pytanie, kotek ciężko oddycha !!!!
Kotek ma anemie. Złe wyniki morfologii.
Kotek oślepł, całe czarne oczy
mały kotek nie robi kupki
Kotek niejadek i ataki cukrzycowe
Kotek Znajdek szuka domu!
Mały kotek, duży problem ! :(
2 tyg kotek nie chce jesc
Wymiotujący kotek ;(
Przeziębiony kotek.
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
Witam!Nasz kocurek miał ostatnio bliskie spotkanie z ropuchą szarą- chciał się nią zabawić w piwnicy - niestety nie zdawałam sobie sprawy jak toksyczne jest to paskudztwo. Piszę o tym aby przestrzec, bo nie wiem czy Grafik przeżyje. Dostał serie leków - jad działa uspokajająco i atakuje serce -silna arytmia serca- zanim się zorientowałam, że kot jest skołowany i coś jest nie tak to minęło parę godzin (kociak wcześniej spał). Dziś jest- łącznie z sobotą-
czwarty dzień po zatruciu jadem ropuchy - i jest kryzys - kot rzęzi , ma duszności, nie ma nawet roku a zachowuje się jak starzec - 5 stopni schodów szybkie susy, jakie zawsze robił, a następne - powolutku dalej. Może ktoś spotkał się z podobnym zatruciem??????????????? Wszelkie rady - najcenniejsze!!!!!!!!!!!!!!! tutajpoczkategori
Ropuchy w sytuacji zagrożenia wydzielają jad tzn przez swoją skórę, dla ludzi może być też toksyczny, dlatego lepiej brać ropuchy przez rękawice.
"jad to silnie działająca dwuskładnikowa substancja, w której to jeden składnik działa usypiająco, a drugi poraża akcję serca.
Jad ropuchy działa kontaktowo podobnie jak żelowy gaz obronny, staje się niebezpieczny i porażający dopiero w kontakcie z błonami śluzowymi, oczami lub bezpośrednim przeniknięciem do krwi.
Jad , a dokładnie wydzielina z gruczołów ropuchy szarej działa żrąco , ma właściwości halucynogenne , a wprowadzony do organizmu podnosi ciśnienie krwi .
Jad ten nie jest zabójczy dla ludzi, ale nie mniej jednak należy zachować ostrożność i nie należy dotykać żaby bez potrzeby gołymi rękami.
Substancją czynną jadu ropuchy szarej jest bufotoksyna pochodna serotoniny "
cytat z :
http://sbbg-bushcraft.blog.onet.pl/2012/01/27/ropucha-szara-bufo-buffo-bufonidae-ropuchowate/ dnia Wto 21:59, 05 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori
No właśnie... niestety świadoma byłam,że ta ropucha zimuje w piwnicy - zwierzę pożyteczne itd- nie wiedziałam,że tyle szkody może zrobić - nasz weterynarz z dużym doświadczeniem = wielki miłośnik zwierząt- podał wszelkie możliwe lekarstwa, jednak nie spotkał się nigdy z takim przypadkiem tutajpoczkategori
Sissi ropuchy szukają miejsca na przezimowanie a pywnice nadają się do tego dobrze, ja kiedyś miałam ropuchę w pywnicy garażu. dnia Wto 22:20, 05 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori
O rany, co za przypadek.Jad ropuchy moze byc niebezpieczny nawet dla czlowieka.Jest silnie toksyczny.Mysle,ze dla zwierzaka moze byc smiertelny.Przerabialam ten temat jak moj syn byl maly i kochal wszystie zabki.Moze jedzcie poradzic sie do szpitala ,oni maja surowice. tutajpoczkategori
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa. Kotek ma wzloty i upadki - chwilami silniejszy, po czym słabnie. Strasznie się na dwór wyrywa. Dziś mamy konsultacje z weterynarzem (trzecia doba mija i lek, który dostał kociak kończy działanie). Zobaczymy co dalej...
Pozdrawiam tutajpoczkategori
Trzymam kciuki za kotka.Pisz co dalej z kotkiem.
Co za tragedie sie lapia tych biednych kociakow...
Nie dosc ze te france brzydkie to jeszcze takie niebezpieczne...
Trzymam kciuki za kociaka...
Ale moze faktycznie szybko poszukaj jakies specjalnej kliniki..
.moze gdzies spotkali sie z takim przypadkiem... tutajpoczkategori
Witam! Grafik jakby lepiej się czuje - dostał w kolejnym etapie leczenia tabletki kardiologiczne i ataki jakby się zmniejszyły (aż boję się zapeszać). Jest dość pogodny nawet poluje na ptaki (i dwa upolował) co mu się w najlepszej kondycji nie zdarzyło... Jestem dobrej myśli. Pozdrawiam wszystkich "kociarzy"! tutajpoczkategori
Magnoliam bardzo się cieszę że kocikowi juz lepiej.Głaski dla dzielnego kotka. tutajpoczkategori
Bardzo sie ciesze i trzymam kciuki za kotka.Na marginesie musi sie juz dobrze czuc jak upolowal ptaki.Kotom rzadko udaje sie zlapac ptaka to zwierzeta dostosowane do lapania gryzoni.
Zdrówka dla kotka iduże głaski dla niego! tutajpoczkategori
Dzielny malec...przeżyć spotkanie z paskudną ropuchą.Życzę kotkowi szybkiego powrotu do zdrowia.
tutajpoczkategoriWitam wszystkich!
Zdradzam tajemnicę złapanych ptaków.
Ptaki, skubany łobuz złapał sposobem... Moja córcia i prawowita właścicielka kociaka dziś zadała sobie trud i śledziła Grafika - bo każda sikorka policzona - całą zimę są dokarmiane i dużo frajdy jest z obserwacji jak się zlatują i zajadają .
Wydało się, że wciągał je przez szparę w szopce, gdzie była przybita słoninka. Jak ptaszek zapamiętale dziobał jadło to nasz choruszek łapkę wysuwał i delikwenta łapał - tylko pióra fruwały.
Cieszymy się całą rodziną, że Grafikowi lepiej - ma napady duszności i spodziewam się, że to mu zostanie - jednak jest pogodny, dużo śpi ale apetyt mu dopisuje - dzięki temu podawanie skruszonych tabletek nie sprawia problemu.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko! tutajpoczkategori
A to sprytny Grafik
tutajpoczkategoriMagnoliam,ciesze sie bardzo,ze Grafikowi jest juz lepiej,a sikorek zaluje.Dlaczego uwazasz,ze napady dusznosci beda sie powtarzly?
Witam!
Myślę,że jednak jad uszkodził funkcje serca (miał bardzo silną arytmię, która trwała po starciu z ropuchą jednak całą sobotę, pewnie gdyby lekarstw nie dostał nie przeżyłby). Teraz dostaje tabletki i pomimo to ma napady duszności - ale ogólnie funkcjonuje dobrze jest wesoły zaczepia już jak dawniej swoją koleżankę Kitkę, apetyt mu dopisuje. Może z czasem te duszności będą mniej intensywne -mam taką nadzieję.
Pozdrawiam! tutajpoczkategori
Magnoliam załóż kotkom temat w dziale-Nasze koty, chętnie bliżej poznamy kotki. tutajpoczkategori
Mysle,ze te dusznsci beda sie powtarzaly,tylko w przypadku trwalego uszkodzenia miesnia sercowego.Magnoliam zrob badanie echa serca kotkowi.To bedziesz wiecej wiedziala na temt tych dusznosci.
Witam po dłuższej przerwie. Chciałam wszystkich ,których los naszego Łobuza nie był obojętny powiadomić, że kociak się "wylizał" - nawet po kuracji tabletkowej nie ma ataków duszności - nieśmiało powiem - jest zdrowy! Pozdrawiam! tutajpoczkategori
Magnoliam - wspaniała wiadomość. Bardzo się cieszę że kiciuś jest zdrowy! Powrót do góry
Super wiadomość, cieszę się bardzo że kotek już całkowicie zdrowy. Powrót do góry
Och, bardzo sie ciesze .Bardzo dobra wiadomos.
