ďťż
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
Lan 2day- handskas med med ekonomiskt problem
problem z grą angry birds star wars , wyskakuje mi appcrash
Problem z facebookiem - pomoże ktoś? Liczę na Waszą pomoc
Karta dźwiękowa laptop i kino domowe problem z wejściami
Masz problemy w związku? Szukasz miłości? Pracy?
Mam problem z pinem do gry battlefield bad company 2
Banalny wydawało by się problem windows 8.1 "wybierz pl
POWAŻNY PROBLEM Z WINDOWS 7 ULTIMATE (BŁAGAM POMÓŻCIE)
Maine Coon - problem z sierścią (ogon)
Problem z żywieniem kota pod nieobecność właściciela
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cheetah-girl.keep.pl

  • Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal

    Witajcie. Kilka dni temu dostałam dwutygodniowego kotka. Nie bardzo wiem jakie dawać mu mleczko. Zaczełam troche eksperymentować i podawałam mu najpierw NAN 1 ale nie chce go za bardzo jeść. Później poczytałam troszke i dużo osób pisało żeby podawać zwykłe mleko z kartonu i to bardzo mu smakuje tylko czy jest dla niego odpowiednie? Wczoraj kupiłam mu mleko dla kotów z wiskas tylko że na opakowaniu pisze iż można podawac dopiero powyżej 6 tygodnia życia.Czekam na wasze podpowiedzi bo szczerze mówiąc jestem w kropce:( tutajpoczkategori


    Sylwucha kotek ma 2 tygodnie?czy może się pomyliłas i źle napisałas i ma 2 miesiące? tutajpoczkategori
    Sylwucha dwutygodniowy kotek to dopiero co oczka otworzył, powinien być jeszcze ze swoją mamą-kotką i pić jej mleko.Chyba że to znalezione kociątko i z jego mamą się cos stało, to trzeba wykarmić sztucznie.
    Ciekawa jestem kto ci doradził żeby mu podac melko z kartonu, ten ktoś nic nie wie na temat kotów.
    Kup w sklepie zoologicznym albo w lecznicy weterynaryjnej mleko z formy Royal Cannin(w zestawie z butelką i smoczkiem) trzeba rozrobić wg op[isu z wodą i karmić kociątko przez butelkę ze smoczkiem. Jak zje to trzeba wilotna letnią szmatką pomasować delikatnie brzuszek żeby zrobił siku, kupke(w naturze to mama kotka myje go językiem)
    Jakbys miała jeszcze jakieś pytania to pytaj smiało.Powodzenia.
    Napisz co z kotkiem. tutajpoczkategori
    Czy kotek zostal osierocony?Jezeli tak to musisz podawac specjalne mleko w proszku dla kociąt. Można kupić w lecznicach weterynaryjnych - jego skład odpowiada składowi mleka kocicy ( woda - 82,4%, białko - 7-9,5%, tłuszcz - 4,8-6,8 %, węglowodany (laktoza, czyli cukier mleczny - 4,8-10%). Mleko w proszku wymaga jedynie rozpuszczenia w ciepłej wodzie (37 - 38°C) i od razu nadaje się do podawania maluchom (nie trzeba gotować). Ważne jest przygotowywanie zawsze świeżej porcji mleka. Gotowe preparaty mleczne należy przygotowywać zgodnie z zaleceniami producenta.Mleka krowiego nie wolno podawac kotom. tutajpoczkategori


    Może autorce tematu się wydaje,że ma 2tygodniowego kotka? Bez obrazy oczywiście.
    Ale 2tygodniowego kotka trzeba jeszcze karmić przez smoczka,odpowiednim w dodatku mlekiem,na pewno nie takim zwykłym krowim.
    Jeśli kicia została osierocona to dobrze,że chcesz się kotkiem zająć.
    Ale nie wyobrażam sobie,że ktoś Ci dał tak malutkiego kotka,jak to jeszcze nie chodzi nawet tylko leży przy brzuchu matki.Mleko matki zawiera niezbędne dla malucha przeciwciała,chroni go przed chorobami,dlatego bardzo ważne jest aby teraz skoro nie ma mamy,karmić go wysokiej jakości mlekiem dla kociąt.

    Mleko krowie zawiera laktozę,kot może mieć od tego biegunki. tutajpoczkategori
    Przeczytałam wszystkie opinie i powiem szczerze że nigdy nie zajmowałam sie takim maluchem. Mama kotka niestety nie żyje, a jedynie powiedziano mi że ma dwa tygodnie. Jednak po wszystkich tych wypowiedziach musze stwierdzić że kotek jest chyba starszy stara się pić sam z miseczki, ma apetyt i troszke chodzi. Co prawda jeszcze sie chwieję ale powolutku i do przodu:) Męczy mnie tylko jeszcze jedna rzecz. Kotek od dwóch dni sie nie wykupciał. Dzisiaj pojechałam z nim do weterynarza, ta dała mu kropelke jakiegoś leku (powiem szczerze że nawet nie wiem co to jest ) i powiedziała że to powinno pomóc. Jednak nie pomogło. Po czterech godzinach dałam mu kolejna i teraz czekam Kupiłam mu inne mleczko Cat-Milk firmy Gimpet. Nie bardzo mu smakuje ale to dopiero pierwszy dzień. Co myślicie czy przez to że dałam mu mleczko z kartonu a potem znowu inne te z wiskas teraz ma problemy z brzuszkiem?

    Jutro wrzuce zdjęcia kotka, może wy lepiej określicie ile maluch może mieć dnia Nie 22:32, 21 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori
    Nie , po mleku kartonowym mógł dostać rozwolnienia . Koniecznie masuj mu brzuszek po każdym posiłku i do legowiska włóż okryty ręcznikiem termofor , poduszkę elektryczną lub wypełnioną ryżem powłoczkę od jaśka wygrzaną w mikrofali lub piekarniku - również zawiniętą w ręcznik , żeby kotek się nie poparzył. Wkładamy to w taki sposób aby kotek mógł się do ciepłego przytulić jak do mamy. Jest jeszcze jeden sposób . Spać z kotkiem na swoim ciele i ogrzewać go sobą , tylko trzeba bardzo uważać aby nie zrobić małej krzywdy .
    Podawaj jej strzykawką wodę z rumiankiem osłodzoną glukozą , przygotowane jak dla niemowląt oraz herbatkę z kopru włoskiego również dla niemowląt . Wkraplamy z boku pyszczka , aby się kotek nie zachłysnął . Kup gerbera dla niemowląt z mięsem bez ziemniaków i kasz , trochę możesz jej podawać . Płyny , pokarmy i mleko o temperaturze ciała nie zimne .Sprawdzamy kapiąc na wewnętrzną stronę nadgarstka ,, żeby nie były zbyt gorące . Przejrzyj forum jeżeli chodzi o karmy , tych dobrych raczej nie kupisz w sklepach ZOO , trzeba przez internet . Na forum są adresy i nazwy dobrych sklepów . Oprócz mleka zacznij jej podawać zestawy witaminowe dla kociąt - również sklepy internetowe .
    Wysadzaj po posiłkach do kuwety , nie wiem czy uda się ją nauczyć .
    Jeżeli rzeczywiście ma do trzech tygodni to czeka cię mnóstwo pracy . Pytaj na Forum o wszystko . tutajpoczkategori
    Po każdym jedzonku masuje kotkowi brzuszek mokrym wacikiem. Na noc daje mu butelke z ciepła woda, owijam w reczniczek i się do niej przytula:) W dzień znowuż nie chce, woli siedzieć na dworku i wygrzewać się w słoneczku . JAk tylko minie mi 24 h od rejestracji dodam zdjęcia i pomożecie mi określić ile kotek już może mieć tutajpoczkategori
    Pomożemy na pewno , jak z kupką ? . Jeżeli dalej nie zrobiła to podaj jej do pyszczka 2-3 kropli parafiny / kupisz w aptece - tanie / . Niech wygrzewa się na słonku , jednak nie za długo - to malutki jeszcze głupiutki koteczek teraz jest gorąco i może dostać udaru cieplnego trzeba ją przenieść w cień . Jak masz w domu miskę z wysokimi brzegami żeby nie wyszła to włóż do niej coś swojego niepranego / z twoim zapachem np.podkoszulek ,przecież i tak będziesz prać / włóż kotkę i przenieś w cień . Pamiętaj o piciu dla kotki między posiłkami .
    Jeżeli nie masz glukozy / bo rumianek czy koper włoski to można kupić jako herbatki w fiksie w każdym sklepie ,to gotujesz 20 min wodę z cukrem / 1 łyżeczka na szklankę / i tm zaparzasz ziółka , lub samo podajesz jako napój , lub samą przegotowaną wodę .Warto podawać bakterie jelitowe w postaci Lacidofilu / trzymamy w lodówce / , łatwo otwierają się kapsułki/ wysypujemy na łyżeczkę , z tych mniejszych , łapiemy kotka za kark jak kocica i z boku pyszczka wsypujemy , lub rozpuszczamy w mleku i podajemy strzykawką z boku pyszczka . Nie martw się wszystko będzie dobrze . Ja swoją kotkę dostałam jak miała 4 dni , w czasach kiedy nic nie było w sklepach dla kotków i się wychowała to Twoja też się wychowa . dnia Pon 8:43, 22 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori
    Sylwucha jeszcze raz przestrzege nie wolno podawac krowiego mleka.Kot dostanie po nim biegunki i taki maly kociak szybko sie odwodni..
    Tutaj masz poradnik jak opiekowac sie takim maluchem
    Przygotowanie mleka:
    Specjalne mleko w proszku dla kociąt można kupić w lecznicach weterynaryjnych - jego skład odpowiada składowi mleka kocicy ( woda - 82,4%, białko - 7-9,5%, tłuszcz - 4,8-6,8 %, węglowodany (laktoza, czyli cukier mleczny - 4,8-10%). Mleko w proszku wymaga jedynie rozpuszczenia w ciepłej wodzie (37 - 38°C) i od razu nadaje się do podawania oseskom (nie trzeba gotować). Ważne jest przygotowywanie zawsze świeżej porcji mleka. Gotowe preparaty mleczne należy przygotowywać zgodnie z zaleceniami producenta.

    Ilość i wielkość posiłków:
    - W pierwszym tygodniu życia posiłki należy podawać co 2-3 godziny w ciągu dnia i co 3-4 nocą. W pierwszych dziesięciu dniach na jeden posiłek podawać należy po 3 - 5 ml. mleka.
    - W drugim tygodniu życia karmić można już co 3-4 godziny w ciągu dnia i co 5 godzin nocą. Ilość podawanego mleka na jeden posiłek ulega zwiększeniu do 7-8 ml. Uwaga: powyższe dane są typowe i nie można traktować ich jako ścisłych wytycznych karmienia. Podawany pokarm powinien stale utrzymywać temperaturę 37-38 °C , w przeciwnym razie mogą wystąpić biegunki. Do karmienia można używać: pipety, strzykawki jednorazowej lub małej buteleczki ze smoczkiem (otwór w smoczku nie może być zbyt duży, gdyż grozi to dostaniem się mleka podczas karmienia do dróg oddechowych kociaka, powodując niebezpieczeństwo uduszenia.
    - Dla każdego kociaka należy używać osobnej strzykawki czy butelki. Przed jedzeniem dobrze jest owinąć kocię w ręcznik żeby się nie zalewało i nie brudziło. Najwygodniej karmić malucha, trzymając go na kolanach. Podczas karmienia należy podstawiać dłoń pod nóżki kociaka, w celu umożliwienia mu instynktownego uciskania.

    Masowanie brzuszków i toaleta:
    Po każdym posiłku należy obowiązkowo masować brzuszki w kółeczko, w kierunku odbytu - to powoduje pobudzenie jelita do pracy i wypróżnienie malucha (po to kocia matka liże kocięta).
    Ciepłą wodą i wacikiem należy umyć pyszczek malucha po karmieniu, potem umyć kuperek i wytrzeć do sucha miękkim papierem (jednorazowym ręcznikiem lub papierem toaletowym).
    Sprzymierzeńcem czlowieka podejmującego się wykarmienia kociąt może być przyjazna kotka lub suka, która zajmie się toaletą maluchów.
    JA maluszkowi już nie daje krowiego mleka, dwa dni temu dałam jej (wydaje mi sie że to ona ) ale nawet nie bardzo jej smakowało. Teraz próbuje ją przyzwyczaić do mleczka w proszku jednak też niezbyt chętnie je wcina. Mieszam je z whiskas wtedy nie czuć tak proszku i troszke ciumka:) Co do kupki to dalej nie ma podałam jej znów kropelke tego leku i teraz czekam ale chyba nie bardzo to pomaga:( Wetka powiedziała mi wczoraj że w ciągu czterech godzin powinna zrobić a tu nic:( Masowałam jej brzuszek dzisiaj ze 20 min to tylko mnie osiusiała haha Wypróbuje ta parafinę może to pomoże.

    MAm jeszcze jedno pytanko. Kotek praktycznie cały czas spi. Staram się bawić z nią jak najwięcej ale szybciutko się meczy i zasypia. Nie wiem czy to dlatego że teśkni za mamą czy po prostu mały kociak tyle śpi. Pochwale sie że dzisiaj pierwszy raz przespała całą noc Nawet teraz spi w ogródku, wspomne że mam jeszcze króliczki i chyba troszke zaczyna sie do niego przyzwyczajać, zreszta jaki i króliczek. Wskakuje do kartonu i spią sobie razem pod drzewkiem

    Dodałam kilka zdjęć żebyście mogli zobaczyc kociaka

    http://foto.onet.pl/10fe4u,g8zvzwl0izc6,vnd77,u.html#vnd77
    http://foto.onet.pl/10fe4u,g8zvzwl0izc6,vnd77,u.html#vnd7g
    http://foto.onet.pl/10fe4u,g8zvzwl0izc6,vnd77,u.html#vnd7o
    http://foto.onet.pl/10fe4u,g8zvzwl0izc6,vnd77,u.html#vnd7y
    http://foto.onet.pl/10fe4u,g8zvzwl0izc6,vnd77,u.html#vnd89 dnia Pon 13:32, 22 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori
    Bardzo ważną sprawą jest pomoc w wypróżnianiu. Niestety, zwłaszcza po zmianie mleka matki na mleko w proszku, może dojść do zaparć. Koniecznie trzeba pomóc maluchowi w wypróżnianiu – najlepiej sprawdzają się tu masaże. Co 2-3 godziny, koniecznie po każdym posiłku, powinna nastąpić sesja 5-10 minut masażu. Masować powinnas brzuch w okolicach żołądka, np. nawilżonym ciepłą wodą palcem albo wacikiem kosmetycznym oraz okolice odbytu, np. patyczkiem do uszu. Masaże pobudzają perystaltykę jelit i uwalniają z nich gazy. Dobrze jest również pomagać masażem maluchowi w czasie samej czynności wypróżniania, gdyż w pierwszych dniach życia może on mieć problem z samodzielnym doprowadzeniem tej czynności do szczęśliwego końca Masaże wykonujmy delikatnie, pamiętając, że zastępujemy nimi wylizywanie kociaka przez matkę.

    Jeśli kociak nie wypróżnia się regularnie (mniej więcej 1-3 razy dziennie), to warto zabrać go do weterynarza. Wiem,ze juz bylas. Brak wypróżniania przez dłuższy czas może mieć katastrofalne konsekwencje. Przy wzdęciach dobrze sprawdza się odrobina herbatki z koperku – dokładnie tak jak u niemowląt.
    Male kociaki potrzebuja duzo snu.
    Sylwucha malutka jest piekna,ale to jest maluszek,daje jej gora trzy tygodnie,ale niech inni sie jeszcze wypowiedza. tutajpoczkategori
    Dzwoniłam teraz do innego weta i poradził mi czopki, żeby kawałeczek mu wsadzić. Co o tym myślisz? tutajpoczkategori
    Sprobuj z herbatka koperkowa.mysle,ze weterynarz wie co mowi.
    Ja bym jej nie przyzwyczajała nawet do zapachu Whiskasa , to świństwo , a później trudno kotka odzwyczaić , bo intensywnie pachnie i wabi do jedzenia .Kot jak będzie większy to z Whiskasem zbankrutujesz , lepszych karm je dużo mniej i wychodzi taniej i zdrowiej również dla Ciebie bo mniej linieje i nie ma wszędzie sierści kociej . Jak przyzwyczai się do tych marketówek to strasznie trudno odzwyczaić .
    Jak nie chce lub nie umie ssać to powoli wkraplaj jej mleko strzykawką z boku pyszczka . Może również nie odczuwać głodu bo ma pełne jelita . Jeżeli dzisiaj nie zrobi kupki to juto koniecznie udaj się z nią do Weta . Weź książeczkę z wpisami lub ten lek co dostałaś od lekarza . Wet powinien również określić wiek kotki , na moje oko nie ma jeszcze trzech tygodni .
    Pamiętaj o piciu dla kotka . tutajpoczkategori
    Sylwucha czekamy na wiadomosci o koteczce.
    A mi się zdjęcia nie otwierają i nie widzę koteczka.
    Sylwucha co z koteczką? tutajpoczkategori
    Vita , jak wejdziesz na stronę to obok napisu Kociczka jest taka strzałka- duża , trzeba na nią nacisnąć i pokazują się zdjęcia . tutajpoczkategori
    u mnie nnie ma strzalki i wyswietla sie, ze w albumie nie ma jeszcze zdjec. tutajpoczkategori
    Dzięki Iva już widzę słodkie maleństwo. Mam nadzieję że u maleństwa wszystko w porządku i wydaliło kupolka wreszcie.Na moje oko-2-3 tygodni ma maleństwo. tutajpoczkategori
    Ikxio,szkoda bo albumy sa piekne,i kotusia jest przeslodka
    Tak , znowuż nie ma nic o koteczce , sztampa , a my się martwimy . Powrót do góry
    Ale maleństwo śliczne i bidne bez matki
    Moja mała została oddana jak miała 2 miesiące i zdecydowanie uważam, że to było za wcześnie a co tu dopiero mówić o takim małym 2-3 tygodniowym maluszku Powrót do góry
    Niestety jeśli mama małego nie przeżyła to trzeba maluchem jakoś się zająć.Wiadomo,że nic nie zastąpi mamy.Trzeba naprawdę sporo wiedzy,by umiejętnie zająć się takim 2-3 tygodniowym kociakiem.
    Ja również mam swojego kota od 2go miesiąca życia.On na szczęście już niemal nie pił mleka matki,jadł stały pokarm,więc było łatwiej.No ale niestety mama zginęła

    Jestem ciekawa jak mały,czy w końcu udało się zrobić kupkę.Mam nadzieję,że się dowiemy:) Powrót do góry
    Karolciu ja tez czekam na te wiadowosc.
    Witajcie:) Jest kupka Rano zabrałam kotka do weterynarza i niestety zrobił mu lewatywe ale nie mineło nawet 5 min a od rau pokupciał się strasznie hehe ale udało się. Co to jedzonka to niestety mam problem bo za nic nie chce jest tego w proszku, probuje mu nawet strzykawką wmusić ale on jest tak sprytny że ucieka ale wypluwa. Na razie niestety musze zostać przy tym gotowym A co to zdjęć to postaram się wrzucić na inną stronke:)

    Co do kotka to na 100 % jest to kotka:) teraz muszę zastanowić się nad imieniem hmm... nie mam pomysłu ahh weterynarz powiedział że kotek ma około 4 tygodni i może jesć stały pokarm. Pierwsza próba niestety się nie powiodła ale powolutku zaczynam ją przyzwyczajać dodaje troszkę mleczka i liże spryciula

    Dziękuje za tak dużo wpisów To bardzo miłe Tak jak napisałam wczesniej postaram się wrzucic zdjęcia na inną stronke by była widoczna dla wszystkich za kilka dni napisze jak sie kotek miewa:) Pozdrawiam dnia Wto 20:50, 23 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry
    Sylwucha dobrze że kotek zrobił kupolka, wszyscy od rana się tutaj zamartwialiśmy, dobrze że napisałaś. Jak kotek zje to zawsze rób mu masaż brzusia wilotna letnią szmatką.Od stzrykawki lepsza jest buteleczka ze smoczkiem, niedługo też możesz spróbować dawać na spodeczku mleczko i wprowadzać stałą karmę.Wiesz jak i co? Powrót do góry
    Przepraszam żę tak późno napisałam ale pół dnia przy nim siedziałam bo nie dawał jej spokoju brzuszek A co do karmy to zrobiłam taka papke z mleczkiem i troszke poszamała Jutro już dodam mniej mleczka aż w końcu nauczy się jesc samą karme dnia Wto 20:54, 23 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry
    Technika karmienia kotka strzykawką : zawinąć kotka w ręcznik z przednimi łapkami , posadzić na swoich kolanach . Z boku pyszczka włożyć strzykawkę bez igły / sam koniec/ i powoli wkraplać mleko .ub inny płynny pokarm , lekko przechylając kotka do tyłu / oprzeć jak niemowlaka na swojej ręce , zapobiega to nadmiernemu wypluwaniu .
    Czy wet określił wiek kotka ? , to ważne z powodu rodzaju pokarmu jaki powinien dostać dla prawidłowego rozwoju .
    Dziękuję za wiadomość martwiłam się o kotka . Udało mi się obejrzeć zdjęcia .
    Śliczny kociak , będziesz mieć świetnego przyjaciela .
    Głaski dla koteczka , pozdrowienia dla wspaniałej Kociej Mamy . Powrót do góry
    Sylwucha to na prawde dobra wiadomosc,ze z koteczka wszystko dobrze.Te albumy najlepiej daj do dzialu Nasze koty.Pisz co dalej z koteczka i napisz jak jej dalas na imie.
    Super,że wszystko pomyślnie się skończyło.Oby kicia jadła i zdrowo rosła. Powrót do góry
    Iva koteczek ma jakieś 4 tygodnie, coś koło tego Powrót do góry
    Sylwucha to już możesz zacząć stopniowo wprowadzać suchy i mokry pokarm, oraz wysadzać do kuwetki jak zje. Powrót do góry
    Bardzo nieporadny i maleńki na tych zdjęciach .Zanim go wzięłaś pewnie nie dojadał . Na pewno wszystko się dobrze ułoży . Trochę trudno bez starszego kotka nauczyć takiego malucha kocich zachowań . Mojej kotki się nigdy nie udało . Naśladuje ludzi i wiele z tych umiejętności przekazała swoim dzieciom . Powrót do góry
    Z dnia na dzień jest coraz lepiej Już tak nie płacze za mamą, spryciula nauczyła sie wychodzić z kartonu i biega po domu, wczoraj rana gdy otworzyłam oczy siedziała na brzuchu mojego chłopaka i patrzyła na mnie hehe dośc zabawnie to wyglądało Od dwóch dni daje jej mokry pokarm Jak nie mogła zrobic kupki tak dzisiaj się wykupkała ale ma rozwolnienie ;( mam nadzieje że to tylko chwilowe:( Powrót do góry
    Sylwucha,czy odstawilas krowie mleko?Musi jesc lekkostrawne jedzenie.Ugotuj kotu troche kurczaka z ryzem i zmiksuj.Jezeli rozwolnienie nie ustapi do jutra, to idz do lekarza.Jest to bardzo niebezpieczne dla tak malego zwierzaka,moze sie szybko odwodnic.Jak dlugo sie to rozwolnienie utrzymuje? Powrót do góry
    Tak jak pisze Beatka-biegunka może być od krowiego mleka, możesz ugotować marchewkę w wodzie i dać pić taką wodę-marchwiankę, oczywiście wystudzoną.Jak jest ciepło to trzeba uważać aby nie skisła. Powrót do góry
    Witajcie, przepraszam że tak długo nie pisałam. Krowie mleko dałam jej raz i to było prawie 2 tygodnie temu. Rozwolnienie niestety dalej jest myślę żę to problem z mleczkiem;/ dawałam jej cały czas whiskas milk jednak gdy zagłębiłam się posty innych użytkowników okazało sie żę to straszne dziadostwo. Wydawało mi się żę jest warte swojej ceny jednak tańsze mleczko KLARA jest znacznie lepsze, tak przynajmniej piszą. Od dziś zaczełam jej je podawać. ZA dwa dni napisze czy pomogło Rownież spróbuje jej podać mięsko z kurczaczka i zobaczymy co się będzie działo Powrót do góry
    Sylwucha mięsko z kurczaka gotowane na marchwiance-z marchewka i ryżem-zrób taką papkę, możesz też podawać mięsko z kurczaka, indyka ze słoiczków Gerbera(ale tylko zawierające mięso bez warzyw, owoców) Powrót do góry
    Tak naprawde biegunka zaczeła się odkąd kicia przeszła lewatywę, raz wydaje się żę już robi normalną a za chwilkę i tak robi rzadką. Spróbuje jutro węgiel i mięsko w innym razie trzeba będzie znowu do weta Powrót do góry
    Sylwucha skonsultuj z wetem te biegunki, bo to koci maluszek.Trzymam kciuki za maleństwo i pisz na bieżąco co z nim. Powrót do góry
    Sylwucha tak jak radzi Vita skonsultuj sie jak najszybciej z weterynarzem,bo biegunka u takiego malucha jest niebezpieczna
    Podawaj jej wodę do picia , żeby nie odwodnić i gotowaną z kawałkiem marchewki i pietruszki wołowinkę lub kurczaka ,może rosołek z tej wołowiny / woda w której się gotowała /.
    Oczywiście przed wizytą u weta. Biedna kotka , to typowa reakcja zagłodzonego przewodu pokarmowego na dobre jedzenie . Możesz też podać lacidofil dla takiego maluszka 1/2 kapsułki / łatwo się wysypuje , należy trochę zwilżyć lub podać z jedzeniem /. Bakterie jelitowe są bardzo pomocne i smecta dla ochrony przewodu pokarmowego . Nie martw się , z każdym dniem kotka jest starsza i będzie z nią mniej kłopotów i pracy za to więcej radości i zabawy. Gratuluję wytrwałości i tego , że się nie poddałaś . Pozdrowienia dla Ciebie i kotki . Powrót do góry
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal Design by SZABLONY.maniak.pl.