znaleziony kociak, biegunka, wzdęcie, pchełki
Jak sobie poradzić z częstymi biegunkami
Biegunka u oseska
Biegunka u kotka.
Biegunka u kota
Wiecznie głodny kocurek
Kapitan SzablozÄby i skarb piratĂłw online pl cda (2014)
Mam problem z dzwiÄkiem w komputerze
Konkursy Internetowe
wĹasne mieszkanie
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
Witam.Już miałam nadzieję, że nie będę musiała umieszczać żadnego pytania w tym temacie a jednak...
Mam kotkę, która na chwilę obecną ma 4 miesiące. Koteczkę wzięliśmy z fundacji adopcyjnej. Od samego początku koteczka ma problemy z biegunką, znaczy na początku było tak, że jedna qpka była normalna, druga troszkę rozwodniona i tak na zmianę. Na początku zrzucaliśmy to na karb stresu, zmiany karmy bądź zjedzenia czegoś niestrawnego. Jednak w momencie gdy kotka zaczęła "nietrafiać" do kuwety tylko zaczęła robić na łóżko wybraliśmy się do weta. Jeden weterynarz-zastrzyki 3 dni i ma być poprawa - żadnej poprawy. Drugi weterynarz- zastrzyki 3 dni, dieta (czyt. gotowany kurczak i ryż)- żadnej po prawy. Qupy co raz gorsze. W sobotę krew i śluz w qpce. W niedzielę qpka konsystencji bardzo wodnistej, zielona. Od razu trzeci weterynarz. Znowu jakieś zastrzyki, tabletki do przyjmowania w domu, syropek i RC gastro intestinal. I niby poprawa. Do teraz. Poszłam skontrolować kupkę gdy tylko słyszałam jak mała kopie w kuwecie i co zobaczyłam? Zieloną maź, która miała z założenia być qpką jednak wyglądem to się bardzo z kupką mijało. Dodam, że kotka jest żywa (odpowiednio jak na kocie w jej wieku) jednak po każdej qpce automatycznie idzie spać-jakby to był dla niej bardzo duży wysiłek.
Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być??
Nie mam już po prostu siły... męczy mnie to, że nie potrafię kotce pomóc
Dodam, że nie będzie to nic zakaźnego bo mamy drugiego kota w domu i on nie ma żadnych problemów z jelitkami.
Kociaki nie mają co obgryźć. Kwiatków nie mam w domu, nie zostawiam nic z "niekociego" jedzenia na wierzchu. Proszę, pomocy...
Sucha karma RC dla ostrych biegunek . Spróbuj Diadog - na lune kupy, symbiotyc DC na osłone jelit. Ja bym zrobił testy na kokcydie , lambie , i pasozyty ogólnie tutajpoczkategori
jeśli żaden z wetów nie pokusił się o jakiekolwiek testy to wypadałoby je zrobić...
pakować zastrzyki i inne leki na podstawie przypuszczeń to trochę nie halo... tutajpoczkategori
Proponuję badanie kału w kierunku chorób pierwotniaczych
Witam wszystkich miłośników kotów. Zapraszam na mojego bloga w którym zamieściłem wiele ciekawych informacji http://wszystko-okotach.blogspot.de/
Tutaj zgadzam się z powyższymi opiniami. Dawać zastrzyki na podstawie domysłów nie jest zbyt rozsądne,ponieważ ucierpi na tym tylko nasz pupil a wcale nie jest powiedziane,że to pomoże. Warto byłoby zrobić nieco bardziej obszerne testy.
