Dwie malutkie kotki z Łodzi szukają domu
Jaka metoda sterylizacji lepsza dla kotki ?
Dziwne objawy u kotki - trzęsienie głową
Kotki z tenisa :) -kolejne zdjęcia-mama
Jak powinien wyglądać brzuszek kotki po sterylizacji?
ZIELONY NALOT na języku kotki
Nieprzyjemny zapach z pyszczka kotki
pierwsza ruja u kotki-objawy
Dwie kotki szukają domu
STERYLIZACJA kotki - Bydgoszcz
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
Dzień dobry,na działkach okociła się kotka około miesiąca temu. Ostatio zauważyłem, że zazwyczaj jeej nie ma przy małych, ale na noc chyba wraca, bo jak jej zostawiam coś do jedzenia/picia to to znika. Jak jest to mnie poznaje, bo przychodzi pogłaskać się... Wczoraj jej nie widziałem wogole (do 21), dziś rano też (ok 6) (a w nocy temperatura była minimalnie powyżej zera!). Czy to możliwe, żeby późno wróciła i tak wcześnie wyszła zostawiając małe? Jak długo takie miesięczne kotki wytrzymają bez jedzenia i picia? Małe są śliczne (4, było 5, ale jeden nie dał rady), ale nie mam możliwości ich przygarnąć, Nie wiem ile czekać na kocią mamę i kiedy ewentualnie zawieźć maluchy do schroniska... Acha, jestem z Gliwic.
To dzika kotka (choć oswojona, skoro się przychodziła pogłaskać) i nie chcę się jej wtrącać, ale boję się, że coś mogło się jej stać i małe padną...
Nie wiem co robić, proszę o jakieś wskazówki...
Pozdrawiam,
Janusz tutajpoczkategori
Zawieź natychmiast , takie 4-tygodniowe kotki już same mogą jeść , więc to one mogą zjadać Twój pokarm . tutajpoczkategori
Nie, to akurat niemożliwe, tam by nie wlazły, gdzie on jest, zresztą nie mają ząbków, a to sucha karma. Take wcześniej to na pewno mama ich była, a dziś taka cisza niepokojąca... ale mam już namiary na weterynarza i jak dziś po pracy nadal nie będzie śladów mamusi kociej, to zabieram maluchy... Boję się tylko nieco o to, że jak w końcu kocia mama wróci a małych nie będzie to będzie winiła za to mnie i może mi (i co gorsza moim dzieciom) coś na złość robić... tutajpoczkategori
Tylko nie schronisko, one są za małe, w schronisku złapią jakieś choróbsko, zresztą jak same nie jedzą stałego pokarmu to najprawdopodobniej uśpią je w schronisku.Najlepiej jakbyś ulokował je w jakiejś fundacji jak sam nie możesz się nimi zajać.One w zasadzie powinny juz zacząc jeśc stały pokarm, jeśli rzeczywiście mają miesiąc. tutajpoczkategori
Próbuję właśnie skontaktować się z fundacją Kocie-Życie , z kims w Gliwicach. Z tego co się dowiedziałem, to by było idealnie dla nich (100% idealności, jakby jeszcze mamusię udało się złapać i wysterylizować i załatwić jej adopcję) - ale życie rzadko jest az tak idealne...
Mam nadzieję, że dziś namiary dostanę i będę bezpośrednio mógł z kimś z tej fundacji porozmawiać
tutajpoczkategoriJeśli mają stronkę internetową to tam powinny być namiary. wiem że jest fundacja w Zabrzu-Przystań Ocalenie, powinni też mieć stronkę.Żeby złapać kotkę można od nich wypożyczyć klatke-łapkę za kaucją. tutajpoczkategori
Przepraszam , że tak zareagowałam , ale kotki są bardzo opiekuńczymi matkami i raczej nie zostawiają swoich dzieci na dłużej . Jeżeli nie było jej ok.doby to jest bardzo niepokojące , a małe kotki bez jedzenia i ciepła się zmarnują . U nas w Łodzi nie usypia się kociąt w schronisku . Są domy zastępcze i dużo chętnych do pomocy przy kotkach oprócz kompletu wolontariuszy i jest weterynarz . tutajpoczkategori
Janusz witam Cie na forum Maluchy naprawdę wymagają ciepła, częstego karmienia, mycia, masowania brzuchów - i jest to praca na pełny etat w systemie zmianowym.Dlatego,jezeli wydaje Ci sie,ze kotka zniknela,musisz jak najszybciej zglosic to jakiejs fundacji.Super,ze sie nimi zajmujesz.
