Problem z facebookiem - pomoże ktoś? Liczę na Waszą pomoc
Czy mogłam zajść w ciąże? Proszę Was bardzo o pomoc..
ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!
Szukaj a znajdziesz, gażety za free - mała pomoc
Zaburzenia równowagi kota - prosze o pomoc
Jak pomóć kotu przetrwać upalne dni?
Jak pomóc przetrwać zimę kotom bezdomnym ?
podstawowe akcesoria dla kota na DT!! POMOC
Ankieta do pracy magisterskiej - proszę o POMOC
Oferuję pomoc w pisaniu prac z j.polskiego
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
Mam persa. Porobily mu sie okropne koltyny na brzuszku i pod "pachami". Czesalam go, ale z brzuchem bylo najgorzej, nie lubi czesania, po niedlugim czasie zaczynal sie denerwowac i w koncu trzeba bylo go puscic. Nie wiem co robic, rozczesac sie nie da, probuje rozdzielac palcami i wyrywac martwe wlosy, co sie da, wycinam nozyczkami, ale wiekszosc jest tak blisko skory, ze jet to niemozliwe. Probowalam maszynka, ale nie daje rady. Bylam u weta, wycial dwa najwieksze przy tylnich lapkach i troszke na brzuszku, ale pozostala cala reszta bo zczal sie niecierpliwic..... Salony dla zwierzat nie bardzo chca strzyc koty i slyszalam, ze koty sa bardzo wrazliwe na takie zabiegi i ciezko je znosza.... Chce mi sie plakac, nie wiem co robic. Blagam o pomoc. Jestem ze szczecina. Czy ktos wie czy w Szczecinie jest ktos kto zajmuje sie kotami, persami i pomoze mi usunac mu te okropne koltuny bezpiecznie????? Piszcie, najlepiej na gg- 5447708. Blagam.Nie mam persa i nie mialam z nimi do czynienia ale obejrzalam sporo programow o zwierzakach i jedyne co mi sie nasuwa na mysl to mimo wszystko wystrzyzenie kota badz ogolenie jesli strzyzenie nic nie pomoze...
Na kilku forach czytalam ze wykonuja golenie w lecznicach wiec po prostu podzwon i popytaj...moze w tej w ktorej bylas tego nie robia ale napewno nie jest jedyna w szczecinie...
I z tego co widze nie jedyna masz z tym problem...
Powodzenia tutajpoczkategori
Jeżeli chodzi o kołtuny na sierści, to proponuje: regularne szczotkowanie, tutaj dobra szczotka będzie niezbędna. Poza tym możesz też wykąpać kotka i użyć dobrego szamponu, to powinno pomóc.
Z własnego doświadczenia polecam zakupienie odpowiednich szczotek do codziennej pielęgnacji , ja mam grzebień z obrotowymi ząbkami oraz szczotkę igłową, Jeżeli ma aż taki problem z kołtunami to możesz kupic trymer, usuwa bezboleśnie zbite kule, ja używam czasami też odżywki w sprayu która ułatwia rozczesywanie,
Wiadomo czasami zrobi się taki kołtun który po prostu trzeba obciąć nożyczkami
Ale jak jest bardzo po kołtuniony że grzebień nie daje rady i nożyczki to ostrzyż go by nie dostał żadnego zapalenia skóry, często w lecznicach obcinają,
na pewno nie zgadzaj sie na obcinanie pod narkozą, tutajpoczkategori
mojemu też robią się kołtunki i jedyny sposób to wycięcie ich małymi nożyczkami, albo kiedy kot śpi na plecach, albo jak jest głaskany w międzyczasie po brzuszki i jest zajęty mruczeniem. tutajpoczkategori
Też miałem problemy z ,,persowymi" kołtunkami. Zabrałem nawet raz kociaka do fryzjera zobaczyć jak on sobie z tym radzi. Od tamtego czasu zabieram kociaka na wiosnę do fryzjera i skracamy mu o połowę sierść ,,na podwoziu" Odpada problem z kłaczkami pod pachami i na pupie a kotek wygląda bardzo ładnie bo z kwadratu sięgającego do samej ziemi robi się prostokąt na czterech eleganckich długich nóżkach.
Moje rady:
Przede wszystkim kot musi leżeć spokojnie (przyzwyczajenie/pieszczota). Jak się już wkurza to przerwa, smakołyk i druga próba. Nie warto robić nic na siłę szarpiąc skórę pd kołtunem, lepiej na spokojnie,po kawałeczku....
- spróbuj palcami rozerwać kołtunki na boki, jeśli nie są bardzo zbite często się udaje a takie podzielone łatwiej rozczesać lub uciąć
- często kołtunek robi się nie przy samej skórze ale wyżej, można go wtedy ostrożnie podciąć od dołu. Ja to robię po kawałeczku, małymi nożyczkami żeby nie uszczypnąć kota w skórę
- jak już jest źle a kołtun duży to ścinam go po kawałeczku od góry do momentu aż pozostała pod spodem sierść da się rozczesać. tutajpoczkategori
