Sylwester 2011/12 a sprawy kocie.
kocie figurki na ulicach
kocie sprawy
Kocie lzy
Kocie sasiadki
kocie zkaupy
Pierwsze obcinanie pazurków
numer konta PAX
obrazek
Jak umyÄ kota?
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
Wczoraj zauważyłam u Franka w tylnej łapce pęknięty wzdłuż całej jego osi pazurek,dosłownie był przepołowiony na całej długości.Wystraszyłam się myśląc,że może się jakoś zranił.Planowałam już wizytę u weta,ale dziś patrzę,po pękniętym pazurku nie ma już śladu,jest w tym miejscu normalny,mocny pazurek.Doczytałam w necie,że to ponoć normalne,bo kot zrzuca starą powłokę pazurka,jak wyrasta mu nowy i wtedy właśnie pazurek może wyglądać jakby był pęknięty na pół.
Także jeśli ktoś zauważy u swojego kota kiedyś podobny przypadek,to nie stresować się,że jakiś wypadek,brak witamin,tylko zapewne jest to właśnie wymiana pazurka. tutajpoczkategori
ja u swoich zaobserwowałem podobną rzecz już kilkanaście razy. Nic się nie stało, na drugi dzień rzeczywiście nie było śladu po "pęknięciu" tutajpoczkategori
No popatrz,a ja widziałam to dopiero pierwszy raz.Dziwne,tym bardziej,że przecież regularnie przycinam kotu pazurki.
A wczoraj jak zobaczyłam ten przepołowiony na pół pazurek aż do opuszka niemal,to się przestraszyłam,że może kicię boli,ale na szczęście jednak to wymiana pazurka i dziś już śladu po tym nie ma. tutajpoczkategori
O, nigdy tego nie widziałam. Nawet się nie przygladam aż tak pazurom. tutajpoczkategori
Ja właśnie pierwszy raz takie coś zauważyłam i dziwię się,bo przecież regularnie kotu przycinam pazurki i często go oglądam wzdłuż i wszerz,a tu dopiero teraz natrafiłam na wymianę pazurka. tutajpoczkategori
Jakiś czas temu też to zauważyłam u mojego rudzielca - też się przestraszyłam, bo pomyślałam że źle obcinam mu pazurki, dlatego tak się rozdwajają. Ale okazuje się że wszystko jest w porządku, na szczęście. tutajpoczkategori
Teodor szarpie pazury zebami
Teodor szarpie pazury zebami
Jak to szarpie zębami?(obgryza?) Krwiożerczo to zabrzmiało,Beatko
tutajpoczkategoriCiekawe u kogo podpatrzył ? Jak macie skuteczną metodę na obgryzanie paznokci u dwunogów to podajcie , w tematach ogólnych . tutajpoczkategori
Karolciu tak jakby obryzal.
Metoda jest znana dobrze wszystkim kociarzom.Kotek musi spac,czyli byc zaspany.Wtedy jest szansa,ze nie bedzie sie wyrywal. tutajpoczkategori
Może taka uroda pazurków Franka. Moja Tośce pazurki schodzą tak bardzo widocznie, złuszcza się cały ogromny kawał i pytałam weta, ale podobno wszystko w porządku. Za to u Winsa nigdy czegoś takiego nie widziałam, ale on ostro męczy drapak w przeciwieństwie do wyniosłej księżniczki.
Chyba obcinanie na śpiocha jest najlepsze, ale widziałam w jakimś programie jak sadzali kota na kolanach i obcinali pazurki u łapki trzymając obie ręce po tej stronie co obcinana łapka, powoduje to, że kot jest troche od niej odsunięty i nie do końca widzi co mu się robi. tutajpoczkategori
ja sobie kładę kota przed sobą na kolanach, kot jest do góry kołami i w miarę spokojnie można wszystko porobić. Jeśli dodatkowo jest zaspany to wtedy w ogóle można go wykręcać
tutajpoczkategoriTeodor jako jedyny z moich trzech kotow robi sobiesam manikir.Chwyta zebami parurek i ciagnie wrecz szarpie.
Heheh,no to nieźle Beatko.
Ja kotu obcinam pazurki,jak śpi,wtedy niemal w ogóle nie reaguje,bo inaczej to byłoby wierzganie łapami na wszystkie strony i wyrywanie się.
Oglądałam dziś pazurki Franka i ani śladu zrzucania starego pazurka. tutajpoczkategori
Teodor jako jedyny z moich trzech kotow robi sobiesam manikir.Chwyta zebami parurek i ciagnie wrecz szarpie.
hehe ciekawie to musi wyglądać, może jednak warto mu pomóc, żeby sobie nie powyrywał całych pazurków? tutajpoczkategori
Berike obcinamy pazurki,ale on i tak poprawia.
U mnie Moki sobie obgryza pazury
jeżeli chodzi o zrzucanie to ja znajduję w różnych miejscach, właśnie takie zrzucone pazurki
tutajpoczkategoriCzyli Teodor jest normalny,z tym obgryzaniem.
Z tym zrzucaniem pazurów też kiedyś nie wiedziałem o co chodzi, bo często znajduję takie wszędzie : na dywanie, tapczanie, fotelach. Wszędzie tam gdzie Kicia lubi coś drapać. A obcinanie jest możliwe tylko w przednich łapkach i tylko wtedy gdy Kicia mocno śpi, lub tak znienacka podczas zabawy - po 1-2 pazurki, bo więcej nie pozwoli. W tylnych sama sobie obgryza i nie pozwoli na żadne zabiegi. tutajpoczkategori
Moje również obgryzają pazurki namiętnie:) natomiast ja nie mam większego problemu z ich obcinaniem jak potrzeba. Moja ekipa pozwala sobie na zabieg raczej bez większych nerwów, no może Mila czasami bardziej szaleje;) tutajpoczkategori
Mojemu starszakowi to takie pazury rosną jak u jakiegoś tygrysa, takie długie i twarde , spadają mu też same ale oczywiście próbuję mu podcinać, mówię próbuję bo on jest taki niespokojny łagodnie mówiąc
kobie warczy ucieka nawet myślałam że kupie mu taki kaftan jak u weterynarza by mu obciąć te pazurska , znowu Bakardi... siedzi na kolanach spokojnie jak u kosmetyczki na zabiegu piękności:)
Powrót do góryJa przycinam tylko przed wystawami ( bo taki przepis im mogą zdyskwalifikować ). Inaczej nie byłoby potrzeby bo są nauczone drapaka i mocno go eksploatują
Powrót do góry
