Znaleziono portmonetkę przy szlabanie koło klatki G
jak znależć w ustawie przepisy odsyłające, uchylające itd???
POMOCY!jak znależć przepis uchylający, kolizyjny w ustawie?
znaleziony kociak, biegunka, wzdęcie, pchełki
jak znależć przepisy w wybranej ustawie???
Gdzie znaleźć jadłospis dietetyczny?
Dziwne znalezisko archeologiczne
ZNALEZIONO KLUCZE
Znaleziono telefon
Sprzedam serwer ! Małe pingi ! Zleksza rozkręcony !!
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
Witam wszystkich Forumowiczów!Znalazłem małą ślepą kociczkę, którą zostawiła matka. 2 dni temu widziałem, jak gdzieś przenosiła w zębach inne swoje dziecko, natomiast po córkę już nie wróciła (być może, nie mogła jej wydobyć z zakamarków). Od tych 2ch dni kotek krzyczał, aż postanowiłem wraz z sąsiadem rozebrać zawały drewna opałowego i go wydobyć.
Kotek jest ślepy, więc nie ma jeszcze nawet tygodnia. Mimo to, jest zadbany (suchy, wylizany, bez pępowiny) i bardzo aktywny (krzyczy, wszędzie łazi, potrafi wyleźć z pudełka i wleźć do niego z powrotem). Walczy o życie.
Moja własna kotka (12 lat, sterylizowana, nigdy nie miała dzieci) jest przerażona i - niestety - nie budzi się w niej instynkt macierzyński. Ponieważ jest wychodząca, stara się dziś w domu nie pojawiać.
Dodatkowo, mam problem: jutro przez cały dzień w domu nikogo nie będzie, a od czwartku do niedzieli mam wyjazd, którego nie mogę odwołać. Nie mam z kim małą zostawić.
Teoretycznie, mógłbym nauczyć teściową, co i jak robić, ale sam tego do końca nie wiem. Wydaje się, że w mojej sytuacji najlepiej by było znaleźć gdzieś karmiącą kotkę, której można będzie małą podłożyć. Ale czy jest to realne?
Czy może mi ktoś pomóc radą?
Karmiłem małą podgrzanym mlekiem z kartonu - pipetką. Jej to nie smakuje, ale ostatecznie jadła (wcześniej, jak pisałem, musiała nie jeść przez 2 dni). Ale ona desperacko poszukuje sutka, którego oczywiście pipetka nijak nie przypomina. Czy można gdzieś zdobyć smoczek wielkości pipetki????
Położyłem jej do pudełka opakowanie po mydle w płynie, wypełnione ciepłą wodą - przy którym ona właśnie zasnęła.
Czytam o dogrzewaniu lampą - ale z drugiej strony, kotki rodzą się raczej w ukryciu, w ciemności (i moja też się tak urodziła), matka raczej nie wystawia małe pod słońce. Więc jak z tą lampą?
Z góry dziękuję za wszelkie możliwe rady. tutajpoczkategori
Witaj na forum
Najlepiej kupić w lecznicy weterynaryjnej albo sklepie zoologicznym gotowe mleko do rozrobienia firmy Royal Canin, w zestawie jest buteleczka ze smoczkiem, potem trzeba masować wilogtna szmatką okolice brzuszka i odbytu aby kociątko zrobiło kupke, siku.Kociątko musi mieć ciepło.
aha zwykłe krowie mleko może wywołać biegunkę u kotka,więc najlepiej kupić te royala albo innej firmy dla kociąt.
Kociątko musi być karmione parę razy na dzień, więc nie może zostać same.
Nikt ze znajomych rodziny nie może zająć się jutro kociątkiem?Może ktoś ma karmiącą kotkę? tutajpoczkategori
jak wyżej
ale jeszcze skonsultowałbym sie z wetem bezpośrednio może da jakieś wskazówki
dnia Pon 12:00, 12 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
tutajpoczkategoriKociątko musi być karmione parę razy na dzień, więc nie może zostać same.
Nikt ze znajomych rodziny nie może zająć się jutro kociątkiem?Może ktoś ma karmiącą kotkę?
Niestety. Jak już ktoś ma kotkę, to wysterylizowaną.
Czy może są jakieś sposoby na przyuczenie starej kocicy do niemowlaka? Moja kiciunia zawsze była jedynaczką i zawsze mocno cierpi, jeżeli w domu pojawia się inne zwierze. Dziś już syczała na małą. Boi się jej.
******
Mała dziwnie się zachowuje. Tak jakby miała skurcze. Ją aż wykręca. Jak się przebudziła, zaczęła kręcić się w kółko, desperacko miaucząc. Gryzie termofor.
Po karmieniu zacząłem masować jej brzuszek - drze się wniebogłosy, tak jakby ją strasznie bolało. dnia Pon 12:24, 12 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori
Możliwe że rozbolał ją brzuszek po krowim mleku .Czy twoja kotka jest w domu obecnie?Ja bym spróbowała przenieść zapach kotki na kociątko tzn albo ręka głaszczesz kotkę , potem kociątko, albo jakas szmatka i to samo robisz.Może jak poczuje swój zapach na kociątku to je zaakceptuje i przynajmniej jak nie ma w żywieniu to w pielęgnacji pomoże kociątku.Choć były przypadki że nawet wystaerylizowana kotka dostała mleka i wykarmiła nie swoje kocięta.
Masujesz delikatnie wilgotną letnią ściereczką zgodnie z ruchami wskazówek zegara( normalnie to kotka wylizuje tak kocięta) tutajpoczkategori
Idz do weterynarza musi ja przebadac.Czy wyproznia sie?
Możliwe że rozbolał ją brzuszek po krowim mleku .Czy twoja kotka jest w domu obecnie?
Ja bym spróbowała przenieść zapach kotki na kociątko tzn albo ręka głaszczesz kotkę , potem kociątko, albo jakas szmatka i to samo robisz.Może jak poczuje swój zapach na kociątku to je zaakceptuje i przynajmniej jak nie ma w żywieniu to w pielęgnacji pomoże kociątku.
Choć były przypadki że nawet wystaerylizowana kotka dostała mleka i wykarmiła nie swoje kocięta.
Masujesz delikatnie wilgotną letnią ściereczką zgodnie z ruchami wskazówek zegara( normalnie to kotka wylizuje tak kocięta)
Palcem. Mała dostała przez to, hmm, jakby to delikatnie ująć, "wytrzeszczu odbytu". Możliwe, że ma wzdęcie, ale pewności nie mam.
Zastanawiam się, czy nie dać jej do zlizywania krowiego masła? Jakąkolwiek inną karmę będę miał dopiero wieczorem. tutajpoczkategori
Tafelklavier tutaj podobny temat, poczytaj:
http://www.strkoty.fora.pl/zywienie,11/maly-kotek-duzy-problem,4407.html tutajpoczkategori
Powiem tak. Wg mnie ona ma strasznie twardy brzuch. Kiedy jej masuję, ona strasznie krzyczy i ucieka. Ale, poza kropelkami moczu, nic się nie wydostaje.
Nie mogę też naciskać ją zbyt mocno, bo nie chcę jej zmiażdżyć. Co w tej sytuacji robić? tutajpoczkategori
zabrac do weta bo ma juz straszliwe zaparcie - pewnie i po mleki krowim i po braku masowania wczesniej - moze koteczka da sie uratowac. tutajpoczkategori
Lekarz powiedział, że ciężko będzie odchować...
ale że jest silna i ma 5 dni.
Jutro niestety przez 11 godzin nie dostanie jedzenia ani wyciskania. Za to dziś wylały się z niej litry moczu... Kupy niestety nie ma. tutajpoczkategori
Ale jak ucieka? przecież napisałeś że kociątko nie ma otwartych oczu, więc na pewno nie łazikujej eszcze.No chyba że ma zamknięte oczka bo zlepione wydzieliną z oczu.Byłeś pokazać kociątko lekarzowi weterynarii?Mieszkasz w mieście? na pewno jakaś przychodnia weterynaryjna jest otwarta, ma dyżur. tutajpoczkategori
No właśnie byłem. Oczy ma zamknięte "naturalnie", ma dopiero 5 dni. Ale ucieka, łazi po stole, wyłazi z pudełka, włazi do niego z powrotem, wspina się po mnie, szukając sutka...
Jedno z dwóch: albo to ogromna wola do życia, albo ból brzucha.
Lekarz jednak powiedział, żeby z masowaniem nie przesadzać, nawet jeżeli kupy nie ma. tutajpoczkategori
Najlepiej w pudełku wyłożyć czymś miłym w dotyku-kocykiem,pluszem, wsadzić tam pluszową zabawkę.Od kiedy masz kociątko? wcześniej wypróżniło się? tutajpoczkategori
Najlepiej w pudełku wyłożyć czymś miłym w dotyku-kocykiem,pluszem, wsadzić tam pluszową zabawkę.Od kiedy masz kociątko? wcześniej wypróżniło się?
Od dzisiaj rano. Nie, kupy nie było ani razu. tutajpoczkategori
Szkoda że lekarz weterynarii nie zalecił kupić mleka dla kociąt.On ci polecił karmić kociątko krowim mlekiem?jeśli tak to zmień weta dla dobra kociątka i twojego starszego kotka.
Tutaj masz bazę danych lekarzy weterynarii, z opiniami:
http://www.vetopedia.pl/ tutajpoczkategori
Aaa, nie nie, zapomniałem napisać, że kupiłem jej Kitty Milk (Beaphar) i buteleczkę ze smoczkiem.... Lekarz powiedział, że "idealny wybór". tutajpoczkategori
A jak dzisiaj kotek się czuje? tutajpoczkategori
Ona bardzo dużo śpi, więc chyba nawet nie zauważyła braku kogokolwiek w domu i braku jedzenia. Poza tym, chętnie ssie smoczek i rośnie jak na drożdżach.
Po jedzeniu / sikaniu natychmiast zasypia w ręku. W pudełku włazi pod termofor, nawet jeżeli jest gorący.
Ale martwi mnie to, że jak dotychczas ani razu nie zrobiła kupy. Po masowaniu sika wirtuozowsko, ale brzuch nadal jest tęgi, a kupy nie ma.
Czy ktoś by coś doradził w sprawie herbatki koperkowej? Dla mnie to czysta abstrakcja.
Tak ona wyglądała wczoraj, tuż po przyniesieniu do domu:
http://arspolonica.ocross.net/wp-content/uploads/2013/08/P1060836.jpg tutajpoczkategori
piekne toto - a moze mylisz siusiu z kupka bo takie malenkie kociaki robia kupke bardzo rzadka - wydala calkiem przezroczyste czy metne? tutajpoczkategori
piekne toto - a moze mylisz siusiu z kupka bo takie malenkie kociaki robia kupke bardzo rzadka - wydala calkiem przezroczyste czy metne?
Hmm, nie potrafię powiedzieć. Ona najczęściej sika u mnie w dłoniach i potem tego nie ma jak obejrzeć.
Powiedziałbym, że raczej przezroczyste.
Podstawowe pytanie: czy kotek w wieku 5-6 dni w ogóle robi kupę? Powrót do góry
tak jak pisalm - rzadka i metna - bardziej plyn niz produkt staly. Powrót do góry
Śliczne kociątko, piszesz o nim "ona" więc wiesz już że to koteczka. Ma już swoje imię?
Ja już nie pamiętam jaką kupkę robił Puszek jak był taki malutki(mama kotka-Psotka go pielęgnowała), ale myślę że kociątko może zrobić kupkę razem z siku. Pierwszy raz samodzielnie Puszek zrobił kupke w wieku 3 tygodni-na szmatkę położoną w łazience bo nie mógł wskoczyć do wysokiej dużej kuwety Psotki, więc mu w miejsce szmatki postawiłam małą miseczkę ze żwirkiem.
Ważne aby żwirek był drewniany, nie silikon ani betonitowy bo kociaki mają tendencje do brania do pyszczka wszystkiego, więc betonit i silikon odpada, a jak wezmą drewniany i nawet połkną to nic się kociątku nie stanie.
Myślę że możesz podać troszkę herbatki koperkowej kociątku.
Zrób więcej zdjęć i wstaw. Powrót do góry
ja odradzam podawanie takiej kruszynie czegos wiecejnizmleka . alexa, wybacz, ale ja mam stoosunek do herbatki koperkowej jak Ty do wezy
jesli kotek je z apetytem i jest zwawy to pozostaje tylko trzymac kciuki, zeby bylo tak dalej . Powrót do góry
Ja pisałam w odniesieniu żeby podać herbatkę koperkową jak kotek nie zrobi kupki. Powrót do góry
Brak wypróżniania przez takiego kilkudniowego kotka, przez dłuższy czas może mieć katastrofalne konsekwencje. Przy wzdęciach dobrze sprawdza się odrobina herbatki z koperku – dokładnie tak jak u niemowląt.
Śliczne kociątko, piszesz o nim "ona" więc wiesz już że to koteczka. Ma już swoje imię?
Tak. Ma na imię Kira
Dzisiaj wreszcie zrobiła ogromną kupę, całkiem twardą i grubą, o długości 2.5 cm.
Myślałem, że po tym złagodnieje, ale raczej nie ma się czego spodziewać
Wrzeszczy jak dawniej.Teraz ze spokojem przekażę ją do końca tygodnia teściowej. Powrót do góry
Śliczne imię dla ślicznego kociątka i bardzo dobra wiadomość że wreszcie zrobiła kupkę. Pisz co u niej słychać, jak rośnie i ma apetyt, wszyscy tutaj kibicujemy kociątce. Powrót do góry
Trzymam kciuki za koteczke.
Też przyglądam się sprawie i dobrze wiedzieć,że kociątko zrobiło kupkę i że chyba coraz lepiej z nim.
Fajnie,że zająłeś się maluchem.
To znaczy,że na dobre kicia będzie już z Tobą mieszkać,bo rozumiem,że to kotek sierotka znaleziony gdzieś nieopodal domu? Powrót do góry
Też przyglądam się sprawie i dobrze wiedzieć,że kociątko zrobiło kupkę i że chyba coraz lepiej z nim.
Fajnie,że zająłeś się maluchem.
To znaczy,że na dobre kicia będzie już z Tobą mieszkać,bo rozumiem,że to kotek sierotka znaleziony gdzieś nieopodal domu?
Być może, "odsprzedam" ją teściowej, bo muszę się też liczyć z uczuciami mojej 12-letniej kocicy, która obecnie bardzo cierpi i czuje się marginalizowana i niekochana. Ale najpierw jest podstawowy cel, żeby mała przeżyła. Powrót do góry
