ďťż
Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal
Zjazd Absolwentek Liceum Medycznego w Bystrzycy Kł.
uciążliwy remont kl J bądź H
Skrzynki pocztowe na kl. D
remoncik? kl. C 8.piętro
USZKODZONY REDUKTOR KL. D
wymiana płytek na kl A
KL G 3 P.
Hałasy na placu zabaw na oś kopernika
Poranne hałasy w klatce E
klatka A lok.8
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rafikiexe.pev.pl

  • Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal

    Witam,
    mam nadzieję,że przeczytają to osoby, ktore de facto odpowiadają za remont lokalu użytkowego na kl.I. Pomijam fakt, że remont tego pomieszczenia trwa i trwa i trwa....i zaczyna mi brakować już cierpliwości do ciągłych hałasów popołudniami, ale ok dzielnie to znosiłem, bo w końcu ten remont kiedyś musieli sobie zrobić, jednak ostatnio pojawiły się niepokojące praktyki, które widzę,że zaczynają już właścicielom/najemcom/lokatorom tego lokalu wchodzić w nawyk...mianowicie wiercenie i hałasy po godz. 22 a nawet ok.2 w nocy!! Przypominam, że cisza nocna na Stryjeńskich 19 obowiązuje w tych samych godzinach co wszędzie 22-6 i dobrze byłoby gdyby były respektowane!!!



    Witam,
    mam nadzieję,że przeczytają to osoby, ktore de facto odpowiadają za remont lokalu użytkowego na kl.I. Pomijam fakt, że remont tego pomieszczenia trwa i trwa i trwa....i zaczyna mi brakować już cierpliwości do ciągłych hałasów popołudniami, ale ok dzielnie to znosiłem, bo w końcu ten remont kiedyś musieli sobie zrobić, jednak ostatnio pojawiły się niepokojące praktyki, które widzę,że zaczynają już właścicielom/najemcom/lokatorom tego lokalu wchodzić w nawyk...mianowicie wiercenie i hałasy po godz. 22 a nawet ok.2 w nocy!! Przypominam, że cisza nocna na Stryjeńskich 19 obowiązuje w tych samych godzinach co wszędzie 22-6 i dobrze byłoby gdyby były respektowane!!!


    Zgadza się. Piłowania i inne odgłosy słychać nawet po 23.00. Remont tego lokalu trwa już od września do dzisiaj. Też mam dosyć, a szczególnie tej szlifierki, którą używają na tarasie. Mam też dosyć ich gadania pod oknami przy papierosku.
    Niepokoi mnie również fakt, że jak się okazało właściciel ponoć kupił też teren wokół lokalu z miejscami parkingowymi przy stacji trafo włącznie i teraz kosztem trawnika i wyrywając dorodny krzak wydłużył sobie miejsce postojowe.
    Jakim prawem spółdzielnia mu to sprzedała, przecież to jest część wspólna.
    Na dodatek wpadł do mnie dwa dni temu uprzedzając, ze 24 maja w jego lokalu odbędzie się całonocna impreza.
    Mam dość. Może zewrzyjmy szyki i porozmawiajmy z nim.
    ooooo...to mógłby się pofatygować również do innych osób, z którymi sąsiaduje!! Swoją drogą ciekawe co to za "całonocna impreza"??? Podobno w tym lokalu miała być protetyka dentystyczna...zdawać by się mogło,że taka działalność kończy się ok.20 i pracownicy zamykają lokal i idą do swoich domów!

    ooooo...to mógłby się pofatygować również do innych osób, z którymi sąsiaduje!! Swoją drogą ciekawe co to za "całonocna impreza"??? Podobno w tym lokalu miała być protetyka dentystyczna...zdawać by się mogło,że taka działalność kończy się ok.20 i pracownicy zamykają lokal i idą do swoich domów!

    A nie pofatygował się do Pana?

    Zdawać by się mogło, mnie też się zdawało. Miała być protetyka, a jest zakład produkcyjny. Produkcja idzie pełną parą, a zlecenia odbierane przez firmy kurierskie, co i rusz podjeżdżające pod trafo, mimo, że zatrzymywać się tam nie wolno.

    Całonocna impreza to ponoć na otwarcie lokalu. Ciekawe, bo lokal jest otwarty już od 2 m-cy.
    Ech, jak dobrze było kiedy ten lokal stał pusty.


    Kochani
    To jest zakład produkcyjny, właścicielem są prawdopodobnie Polacy mieszkający w Niemczech. Tam pobierane są odciski stomatologiczne a tu wytwarza się gotowe wkładki i protezy zębowe bo tania siła robocza i pracują 24 godziny przez 7 dni w tygodniu. Kurierzy tylko wywożą gotowe produkty.

    Kochani
    To jest zakład produkcyjny, właścicielem są prawdopodobnie Polacy mieszkający w Niemczech. Tam pobierane są odciski stomatologiczne a tu wytwarza się gotowe wkładki i protezy zębowe bo tania siła robocza i pracują 24 godziny przez 7 dni w tygodniu. Kurierzy tylko wywożą gotowe produkty.


    Ci ludzie pracują w otoczeniu toksycznej chemii:

    _ polimery, stabilizatory, katalizatory, rozpuszczalniki, antypireny, barwniki, chrom, kobalt, kadm, rtęć, miedź, cynk, nikiel, beryl i pallad, następnie formalina, ldehyd glutarowy, glioksal,
    czwartorzędowe zasady amoniowe – benzalkonium),
    lateks gumy naturalnej, tiuramy i kalafonia

    i ciekawe co się dzieje z tymi wszystkimi substancjami, czy lądują na śmietniku przy. kl. J ?
    Że też Sanepid pozwala na istnienie takich trucicieli w obrębie osiedla mieszkaniowego. Do tego jeszcze generują szkodliwe pole elektromagnetyczne, którego źródłem są piece indukcyjne do topienia metali.

    Kochani
    To jest zakład produkcyjny, właścicielem są prawdopodobnie Polacy mieszkający w Niemczech. Tam pobierane są odciski stomatologiczne a tu wytwarza się gotowe wkładki i protezy zębowe bo tania siła robocza i pracują 24 godziny przez 7 dni w tygodniu. Kurierzy tylko wywożą gotowe produkty.


    Cudnie!!!! To się nabawiliśmy ciekawego sąsiedztwa!!! Interesujący jest fakt, że za ścianą mojej sypialni otworzyło się małe laboratorium chemiczne!
    A czy prawo zezwala na 24 godzinny zakład produkcyjny w bloku mieszkalnym???

    Kochani
    To jest zakład produkcyjny, właścicielem są prawdopodobnie Polacy mieszkający w Niemczech. Tam pobierane są odciski stomatologiczne a tu wytwarza się gotowe wkładki i protezy zębowe bo tania siła robocza i pracują 24 godziny przez 7 dni w tygodniu. Kurierzy tylko wywożą gotowe produkty.


    Ci ludzie pracują w otoczeniu toksycznej chemii:

    _ polimery, stabilizatory, katalizatory, rozpuszczalniki, antypireny, barwniki, chrom, kobalt, kadm, rtęć, miedź, cynk, nikiel, beryl i pallad, następnie formalina, ldehyd glutarowy, glioksal,
    czwartorzędowe zasady amoniowe – benzalkonium),
    lateks gumy naturalnej, tiuramy i kalafonia

    i ciekawe co się dzieje z tymi wszystkimi substancjami, czy lądują na śmietniku przy. kl. J ?
    Że też Sanepid pozwala na istnienie takich trucicieli w obrębie osiedla mieszkaniowego. Do tego jeszcze generują szkodliwe pole elektromagnetyczne, którego źródłem są piece indukcyjne do topienia metali.

    A może Sanepid nie wie czym się "zakład" zajmuje faktycznie...może są też jakieś dopuszczalne normy generowanego hałasu w takich "zakładach" mieszczących się w bloku mieszkalnym w bezpośrednim sąsiedztwie lokali mieszkalnych???

    Kochani
    To jest zakład produkcyjny, właścicielem są prawdopodobnie Polacy mieszkający w Niemczech. Tam pobierane są odciski stomatologiczne a tu wytwarza się gotowe wkładki i protezy zębowe bo tania siła robocza i pracują 24 godziny przez 7 dni w tygodniu. Kurierzy tylko wywożą gotowe produkty.


    Ci ludzie pracują w otoczeniu toksycznej chemii:

    _ polimery, stabilizatory, katalizatory, rozpuszczalniki, antypireny, barwniki, chrom, kobalt, kadm, rtęć, miedź, cynk, nikiel, beryl i pallad, następnie formalina, ldehyd glutarowy, glioksal,
    czwartorzędowe zasady amoniowe – benzalkonium),
    lateks gumy naturalnej, tiuramy i kalafonia

    i ciekawe co się dzieje z tymi wszystkimi substancjami, czy lądują na śmietniku przy. kl. J ?
    Że też Sanepid pozwala na istnienie takich trucicieli w obrębie osiedla mieszkaniowego. Do tego jeszcze generują szkodliwe pole elektromagnetyczne, którego źródłem są piece indukcyjne do topienia metali.

    A może Sanepid nie wie czym się "zakład" zajmuje faktycznie...może są też jakieś dopuszczalne normy generowanego hałasu w takich "zakładach" mieszczących się w bloku mieszkalnym w bezpośrednim sąsiedztwie lokali mieszkalnych???

    A w dodatku on zamontował jakiś własny generator prądu w pomieszczeniu w garażu, który głośno pracował, ale na prośbę w końcu go wygłuszył jakimiś matami akustycznymi, ale to trochę trwało i frustrowało, bo przecież nikt nie chce mieć w mieszkaniu wibracji i odgłosu pracującego generatora, a poza tym samo przygotowanie zakładu, czyli remont trwał nieprzerwanie przez pół roku.

    A czy Państwo słyszcie u siebie w domu pracę urządzeń w ciągu dnia, chodzi o wiertarki, szlifierki, czy to się przenosi do mieszkań?

    Kochani
    To jest zakład produkcyjny, właścicielem są prawdopodobnie Polacy mieszkający w Niemczech. Tam pobierane są odciski stomatologiczne a tu wytwarza się gotowe wkładki i protezy zębowe bo tania siła robocza i pracują 24 godziny przez 7 dni w tygodniu. Kurierzy tylko wywożą gotowe produkty.


    Ci ludzie pracują w otoczeniu toksycznej chemii:

    _ polimery, stabilizatory, katalizatory, rozpuszczalniki, antypireny, barwniki, chrom, kobalt, kadm, rtęć, miedź, cynk, nikiel, beryl i pallad, następnie formalina, ldehyd glutarowy, glioksal,
    czwartorzędowe zasady amoniowe – benzalkonium),
    lateks gumy naturalnej, tiuramy i kalafonia

    i ciekawe co się dzieje z tymi wszystkimi substancjami, czy lądują na śmietniku przy. kl. J ?
    Że też Sanepid pozwala na istnienie takich trucicieli w obrębie osiedla mieszkaniowego. Do tego jeszcze generują szkodliwe pole elektromagnetyczne, którego źródłem są piece indukcyjne do topienia metali.

    A może Sanepid nie wie czym się "zakład" zajmuje faktycznie...może są też jakieś dopuszczalne normy generowanego hałasu w takich "zakładach" mieszczących się w bloku mieszkalnym w bezpośrednim sąsiedztwie lokali mieszkalnych???

    A w dodatku on zamontował jakiś własny generator prądu w pomieszczeniu w garażu, który głośno pracował, ale na prośbę w końcu go wygłuszył jakimiś matami akustycznymi, ale to trochę trwało i frustrowało, bo przecież nikt nie chce mieć w mieszkaniu wibracji i odgłosu pracującego generatora, a poza tym samo przygotowanie zakładu, czyli remont trwał nieprzerwanie przez pół roku.

    A czy Państwo słyszcie u siebie w domu pracę urządzeń w ciągu dnia, chodzi o wiertarki, szlifierki, czy to się przenosi do mieszkań?

    W ciągu dnia słychać hałasy- jakieś skrobanie, wiercenie, szuranie, szorowanie...ciężko to nazwać konkretnie!!


    _

    A czy Państwo słyszcie u siebie w domu pracę urządzeń w ciągu dnia, chodzi o wiertarki, szlifierki, czy to się przenosi do mieszkań?


    W ciągu dnia słychać hałasy- jakieś skrobanie, wiercenie, szuranie, szorowanie...ciężko to nazwać konkretnie!!

    Czyli, że nie wytłumił odpowiednio ścian, trzeba by było złożyć skargę do Sanepidu, oni przyjadą i zrobią pomiary, a normy są wyśrubowane; przy okazji zapytało by się o te szkodliwe substancje.

    Proponuję jednak najpierw porozmawiać z właścicielem, bo on przecież nie wie, że inni słyszą jakieś odgłosy z sali produkcyjnej - też nie przypuszczał ( choć to dziwne) że sprężarka będzie słyszalna, ale ją w końcu wytłumił, więc swoje trzeba wychodzić i nie wstydzić się, bo nieśmiałością niczego się nie załatwi.
    No i właściciel wyciął wszystkie krzaki, niech zaleje wszystko betonem i będzie spokój.

    Kochani

    Ci ludzie pracują w otoczeniu toksycznej chemii:

    _ polimery, stabilizatory, katalizatory, rozpuszczalniki, antypireny, barwniki, chrom, kobalt, kadm, rtęć, miedź, cynk, nikiel, beryl i pallad, następnie formalina, ldehyd glutarowy, glioksal,
    czwartorzędowe zasady amoniowe – benzalkonium),
    lateks gumy naturalnej, tiuramy i kalafonia

    i ciekawe co się dzieje z tymi wszystkimi substancjami, czy lądują na śmietniku przy. kl. J ?
    .


    W necie ( ekologicznie o odpadach medycznych) jest info. że odpady powstające w związku z prowadzeniem działalności w pracowniach protetycznych należy klasyfikować
    jako:

    odpady medyczne z grupy 18– odpady
    medyczne i weterynaryjne,

    podgrupy 18 01 –jako odpady z diagno-zowania, leczenia i profilaktyki medycz-nej.

    więc nie lądują na śmietniku komunalnym, ani tym samym na śmietniku przy kl. J.

    Kochani

    Ci ludzie pracują w otoczeniu toksycznej chemii:

    _ polimery, stabilizatory, katalizatory, rozpuszczalniki, antypireny, barwniki, chrom, kobalt, kadm, rtęć, miedź, cynk, nikiel, beryl i pallad, następnie formalina, ldehyd glutarowy, glioksal,
    czwartorzędowe zasady amoniowe – benzalkonium),
    lateks gumy naturalnej, tiuramy i kalafonia

    i ciekawe co się dzieje z tymi wszystkimi substancjami, czy lądują na śmietniku przy. kl. J ?
    .


    W necie ( ekologicznie o odpadach medycznych) jest info. że odpady powstające w związku z prowadzeniem działalności w pracowniach protetycznych należy klasyfikować
    jako:

    odpady medyczne z grupy 18– odpady
    medyczne i weterynaryjne,

    podgrupy 18 01 –jako odpady z diagno-zowania, leczenia i profilaktyki medycz-nej.

    więc nie lądują na śmietniku komunalnym, ani tym samym na śmietniku przy kl. J.

    coś jednak ląduje...panie z lokalu usługowego wynoszą czasem po 2 wory śmieci do śmietnika przy kl.I....pytanie tylko co to są za odpady!?



    A czy Państwo słyszcie u siebie w domu pracę urządzeń w ciągu dnia, chodzi o wiertarki, szlifierki, czy to się przenosi do mieszkań?


    W ciągu dnia słychać hałasy- jakieś skrobanie, wiercenie, szuranie, szorowanie...ciężko to nazwać konkretnie!![/quote]

    OJ SŁYSZĄ! niestety i zastanawiają się jakim prawem, nie moga zaznać spokoju we własnych 4 kątach.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Dodatki na portala,konkursy,instrukcje - Onet.pl portal Design by SZABLONY.maniak.pl.